Koncepcja jest ciekawa, zwłaszcza brak ograniczników, zastanawia mnie tylko jedno - kompatybilność.
Po pierwsze ze starymi komponentami, np. kasety z nowym stopniowaniem ze starą przerzutką.
Po drugie kompatybilność z ramami, tu jeszcze jakiś czas nie każda rama posiada jak UDH.
Po trzecie co w przypadku demontażu koła, bo z tego co potrafię wywnioskować to każdy demontaż koła wymaga demontażu, przynajmniej częściowego, przerzutki, następnie ustawienia jej naciągu i zapewne też regulacji niemal od zera.
Na dzisiaj wydaje się, że to koncepcja tylko dla zawodowców, którzy mają swój serwis. Już nie wspomnę o zmianie koła w trasie i regulacji wszystkiego od nowa.