-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Ja, wróg baranów i "krowa-co-nie-zmienia-poglądów" po paru jazdach testowych szosówką uznałem że to jednak bardzo przyjemne rozwiązanie na asfalt Kolejnym rowerem będzie szosówka i mimo wcześniejszych pomysłów nie będę zakładał prostej kierownicy, nawet jeśli ta niesamowicie ciąży w projekcie
-
Jeśli to takie samo niebo i ziemia jak szytka na asfalt to ja jednak pozostaję przy ziemi.
-
To nie jest grupa skierowana do zawodowców, skoro może ją kupić przeciętny Hans czy John, niekoniecznie przeciętny Krzysiek Wydaje mi się że decyzja siemano jest tak samo absurdalna jak parcie na wymyślony przez siebie standard cl (teraz jednak przeprosili się z 6 śrubami), dualcontrolami "lepszymi" od rapidów (które wróciły do produkcji i okazały się jednak bardziej sensowne niż duale) itd. Dziwne jest to by promować nowy produkt używając mało popularnego standardu, ale ja nie jestem strategiem ani marketingowcem...
-
Koła karbonowe siemano w wersji do najnera. Nie ma nic na temat kół do 26tek Być może informacja jest niepełna/nieprecyzyjna albo faktycznie w tym segmencie partsów mała kicha już na wygnaniu. Co do rozwiązania szytkowego - moim zdaniem błąd. Shimanowskie gotowce to bardzo mało popularne koła, szczególnie mtb, krąg zainteresowanych jeszcze ograniczy tylko jedna opcja opon. Zrozumiałbym lansowanie rozwiązania gdyby oferowali opony i wspierali swoje produkty, tak jak było z dualcontrolami czy centerlockiem. No ale oni są mądrzejsi i wiedzą lepiej (podobno).
-
[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby
tobo odpowiedział pawel1315 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Jeśli po pierwszej jeździe łańcuch jest już brudny to znaczy że: - nie jest dobrze umyty i nowy smar rozpuszcza pozostałości brudu - jeździsz w warunkach, w których nowy smar/olej zbiera brud z podłoża, czyli jest bardzo "przyciągliwy" -
Rowerowi nie zaszkodzi taka pogoda dopóki nie zapuścisz się na solone drogi publiczne Na zdjęciach krajobraz jak na antarktycznej prawie pustyni
-
Jeśli j7 są w dobrym stanie to warto je mieć, ja bardzo je lubię.
-
Chyba jednak jest na odwrót: rowerowawaga podaje 299 i 311 dla przodu i tyłu siemano 486 i 264 oraz 272 dla elixirów 5. Siemanochy to absolutne kowadełka
-
To czy starcza czy nie zależy chyba od indywidualnych potrzeb Ja mam 3x9 z kasetą 12-36 i popełniłem ten zabieg z premedytacją w rowerze używanym w terenie, w górach. Nie jestem ani mocny ani słaby, gdzieś pomędzy.
-
W tym siodle chyba z powodzeniem można odciąć przód, bo on i tak niczego nie podpiera Wiele siodeł, z którymi mam kontakt ostatnio leży wagowo między 200 a 300 gramów i każde z nich jest wygodne. Bardzo dużo wkładki jest dobre dla ludzi z dolegliwościami rzeczonego obszaru lub dla tych, którzy sporadycznie siedzą na rowerze. Miałem takie, jakis model selle bassano, potem speca body geometry 2 i wydawało mi się że muszę takie mieć żeby było ok. Mnie w slr nie przeszkadza to że jest deskowate tylko sama forma skorupy - środek jest bardziej wystający niż punkty podpierające kości, przez co czułem permanentny ucisk aż do bólu włącznie. Na początku slr był chyba z założenia producenta siodłem szosowym, tam pozycja jest trochę inna niż na rowerze mtb, nie testowałem go jednak w szosówce by stwierdzić czy miałoby to wpływ na pozytywne wrażenia.
-
Post został napisany prawie 7 lat temu...
-
[Hamulec tarczowy hydrauliczny] Shimano M446 - Zapowietrzony czy nie?
tobo odpowiedział gamemaniak20 → na temat → Shimano
Nawet gdy klocki są nowe to tłoczki muszą się przybliżeyć do tarczy by zapewnić odpowiedni skok klamki. Tłoczek po paru pchnięciach płynu klamką ustawia się w pozycji roboczej i wystaje z korpusu. To normalne. ...chyba że klocki nie odsuwają się od tarczy i trą o nią, bez prześwitu. To oznacza że najprawdopodobniej uszczelki są uszkodzone lub zacisk wymaga czyszczenia. -
[Hamulec tarczowy hydrauliczny] Shimano M446 - Zapowietrzony czy nie?
tobo odpowiedział gamemaniak20 → na temat → Shimano
Wszystkie hample z systemem otwartym posiadają membranę. Nie rozumiem ostatniego zdania - jeśli twierdzisz że tłoczki są całkowicie schowane to znaczy że nie ma nadmiaru płynu w układzie. Jeśli ściągniesz pokrywkę i popchniesz tłoczki to nie zauważysz niczego - chyba że bąble powietrza jeśli jest ono w układzie. Tu nie chodzi o nieomylność tylko o to że podałem Ci błędne informacje sugerując się tytułem tematu. Tak, w pokrywce 445 ta śruba z gniazdem na imbus chyba 2 mm to zamknięcie zbiornika. Przydatne jeśli masz lejek do odpowietrzania lub zaadoptowaną do tego celu końcówkę i wężyk. -
[Hamulec tarczowy hydrauliczny] Shimano M446 - Zapowietrzony czy nie?
tobo odpowiedział gamemaniak20 → na temat → Shimano
Eh, umieściłeś swoje wątpliwości w temacie o hamulcu 446, więc ja w "ciemno" piszę co robić Nie mam zdolności jasnowidczych. 446 można odpowietrzać podobnie do starszych modeli ale prościej jest skorzystać z odpowietrznika w pokrywie. Ty masz normalny zbiorniczek i normalną pokrywę z membraną Niektóre sztuki są zalane zbyt dużą ilością płynu, tłoczki nie są fabrycznie wsunięte całkowicie w gniazda do pozycji wyjściowej - próbując je rozepchnąć nie jesteś w stanie tego zrobić. W takim przypadku trzeba otworzyć zbiornik i wtedy rozepchnąć tłoczki. W przypadku nowszych konstrukcji łatwo zauważyć czy w układzie faktycznie jest nadmiar płynu, gdyż do odpowietrzania otwiera się odpowietrznik a nie ściąga pokrywkę z membraną - naciskając na tłoczki w zacisku nadmiar płynu wybija. Problem nadmiaru płynu dotyczy jednak zdecydowanie avidów, siemano raczej zalane jest prawidłowo. -
Dokładniej to trzeba obadać klamkę i poszukać To bardzo dobrze widoczne.
-
Wcześniej podałeś rejstula, a ten jest inny rozmiarowo niż M8, a M8 i tak nie jest bardzo długa Jest w miarę długa. Rama w rozmiarze 19 cali jak na ściganta 605 mm to nie jest dużo. Jak dla mnie wiele produktów z ich oferty wydaje się być oklejonymi ramami/sztycami chińskiej roboty Jesteś pewien że jest sens wydawać z tego powodu pieniądze na kubę?
-
Różnica między rozmiarami podana przez Chińskiego sprzedawcę wynosiła 20 gramów.
-
Nowe klocki zetkną się zanim tłoczki wysuną się z gniazd na tyle, by układ stracił szczelność.
-
Dosyć istotny szczegół - piszesz "jak dla mnie" - mógłbyś napisać jaką wartość ma ten skok dźwigni, bo może jest on taki jak ma być dla tego modelu hamulca - w ten sposób można wykluczyć zapowietrzenie.
-
1. Kupując drogi karbon niekoniecznie kupisz sobie spokój Firmowy drogi karbon z reguły jest pokazem możliwości firmy i moim zdaniem nie jest dobrą inwestycją "na lata". 2. Mój chinolek na moje oko wykonany jest dobrze, przynajmniej tak dobrze jak krotnie droższy od niego trekowy produkt z Tajwanu. Podobieństwo detali w najniższych modelach szosy Treka - uderzające. 3. Ja zapłaciłem 1000 z wysyłką za karbona który z logo RDX kosztował wówczas 2800 zł. Teraz ceny zeszły do bardziej rozsądnego pułapu, bo ludzie wiedzą już co to "chiński karbon". 4. Kilogramowa rama karbo do mtb jest moim zdaniem jednak niezbyt pewna tak jak wspomniana Koba - oczywiście są przykłady na forum ale w pracy widzę że ten kilogram to już z reguły dolna granica "beztroski". Uważam że te 200-300 gramów więcej w znacznym stopniu problem likwiduje. Za mojej kadencji w pracy widziałem dużo więcej uszkodzonych ram z nowych roczników niż ze starszych - a wychodząc z założenia że karbon starzeje się destrukcyjnie powinno być przynajmniej proporcjonalnie tyle samo reklamacji, ale tak nie jest. Stare ramy ważyły powiedzmy 1,5 kilograma a to naprawdę bezpieczna wartość dla tego materiału.
-
Widzisz, zależy jak patrzeć na wagę. Rama 1660 gramów dla jednych jest lekka dla innych nie. Wg mnie jest "tak sobie" lekka a poza tym mowa była o rejonach 1500. Poza tym jeśli komuś zależy na odchudzeniu roweru to 350 gramów (różnica między Twoim wheelim a moim chinolkiem) to bardzo dużo, prawie 20 procent masy. To jednak dyskusja ideologiczna, na dodatek w czyimś temacie i nie do końca na temat
-
1. Ustaw odpowiednią odległość dźwigni od kierownicy, "kompatybilną" z Twoimi dłońmi. 2. Jeśli to zrobiłeś to wypadałoby się przekonać czy hamulec nie jest zapowietrzony, jeśli nie masz pewności - odpowietrzyć. 3. Nacisnąć dźwignię hamulca bez zamontowanego koła z tarczą - przybliżyć klocki do tarczy. Ile razy wykonać takie "jałowe" pompowanie - nie powiem Ci, bo to zależy indywidualnie od reakcji hamulca. Np hayesa dyno musiałem pompować ze 6-8 razy.
-
Faktem jest że karbon pierdzielnięty dużym kamieniem wydaje niezły dźwięk, ale to raczej wszystko. Jestem pewien, że gdyby polskie zarobki wzrosły do poziomu europejskiego, karbon przestałby być sposobem na własne ego, stałby się produktem masowym. Można powiedzieć: "ale my żyjemy w Polsce..." itd - jednak 99 procent produktów nie jest stworzonych na polski rynek i z takiej perspektywy trzeba na nie patrzeć. Różnica w wadze nie jest tak znacząca... Zależy z jakiej perspektywy na to patrzeć. Zamieniając mojego Treka na Chińczyka urwałem z wagi ramy prawie 800 gramów. Obie ramy to tanie produkty w swoich kategoriach, różnica była więc ogromna. Gdybym zanabył wskazanego w jednym z postów Chińczyka 1050 gramów to różnica byłaby jeszcze większa. Różnica między ramą 1300 gramów karbonową a aluminiową 1500 jest niewielka. Owszem, nie jest duża, jednak rama alu o tej masie to już dosyć wychudła sztuka, karbon 1300 to grubas z nadwagą. Poza tym na ramie urywasz 200 gramów, na czymś innym 100 itede - tak działa lajtmania prawda? Z reguły takiej podmiany nie robi się jednostkowo i w rowerze o masie startowej 15 kilogramów. Ja za swojego Chinola dałem 1000 zł. Kupienie za tą kwotę lekkiej ramy alu nie jest proste.
-
Problem w tym że problemu nie ma. Ja znam mnóstwo przypadków rowerów karbonowych używanych wiele lat, bez skutków ubocznych. Ja w moich spostrzeżeniach zupełnie nie biorę pod uwagę zawodników i ich potrzeb. Karbon nie jest dla ludzi mających wiedzę ani dużo pieniędzy - na ścianie w sklepie gdzie pracuję wisi aluminiowa szosa za 11 tysięcy koron i karbonowa za 14. Jak się okazuje różnica dla bardzo wielu bez znaczenia. Rower w tej cenie to trochę więcej niż połowa przeciętnej pensji - więc jest to rower "dla mas" i w takiej ilości jest sprzedawany. W Polsce nadal jest to coś raczej ekskluzywnego, na świecie sprzedawanego jednak naprawdę masowo. Co ciekawe - gdy przyglądam się ramie w tej taniej karbonowej szosie to w wielu technicznych aspektach przypomina ona Chińczyka którego mam Co do wiedzy - przeciętny Norek ma ją tak mizerną jak noworodek. Kupuje i używa, to wszystko. Klient ogólnie mało zmyślny, myśleć za niego muszę ja, mechanik i inni, sprzedawcy, ludzie zajmujący się później opieką nad klientem. Taki produkt musi być idiotoodporny i jak się okazuje jest. Taką samą wiedzę ma przeciętny nabywca w każdym innym kraju. Wiele z tych rowerów nie jest kupowanych przez miłośników rowerowania tylko przez ludzi, którzy potrzebują rowerów do codziennej eksploatacji, np dojazdów do pracy. U takich ludzi podbudowywanie ego dwukółką jest raczej dyskusyjne. Rama "dla zawodowca" w rowerze za cenę niegłupiego samochodu może być niewytrzymała i "na pokaz", ale w rowerze sprzedawanym w dziesiątkach czy setkach tysięcy sztuk nie, bo ekonomia by "nie zagrała". Materiał ten stosowany jest coraz powszechniej w sprzętach nie tylko "zawodowych" czyli szosa i xc, ale w rowerach am czy enduro. Jeśli z karbonem jest tak źle a rama z góry skazana na rozkraczenie się to oznacza że ich producenci skazują się na ekonomiczne samobójstwo. Ale jednak dają na takie produkty 2 czy 5 lat gwarancji.
-
[Hamulec tarczowy hydrauliczny] Shimano M446 - Zapowietrzony czy nie?
tobo odpowiedział gamemaniak20 → na temat → Shimano
To że tłoczki nie chcą się całkowicie cofnąć może być spowodowane zbyt dużą ilością płynu w układzie. W tych hamulcach nie otwiera się pokrywy zbiorniczka by odpowietrzyć, jeśli ma się "lejek" - wkręca się go w otwór na pokrywie. Zbiornik powinien być całkowicie wypełniony płynem - jeśli otwiera się zbiornik przy odpowietrzaniu to przy jego zamykaniu nadmiar płynu powinien się "ulać" by całe powietrze zostało usunięte.