Skocz do zawartości

MrJ

Elita
  • Liczba zawartości

    1 183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez MrJ

  1. OLX jest od tego, żeby kupić coś lokalnie z odbiorem osobistym (niby taką samą rolę pełni Marketplace, ale tam to dopiero jest śmietnik), względnie z przesyłką systemową z jej wszystkimi zadami i waletami. A jeśli ktoś się ugaduje na jakieś interesy pod stołem, to przepraszam, ale sam jest sobie winien, jak coś pójdzie nie tak.

     

    I tak, wiem, że nie wszystko wchodzi w wymiary paczki, że sprzedawcy to nieraz jełopy, którym się nie chce odpowiedzieć na najprostsze pytanie albo zrobić zdjęcie czymś innym niż rozgotowanym kartoflem, że o cenach nie wspomnę, bo nieraz używki z OLX bywają droższe niż nówki z Allegro. Ale z drugiej strony można tam kupić fajne fanty za grosze i jednocześnie sprzedać już niepotrzebne w całkiem niezłej kasie - o ile oczywiście trafi się na odpowiedniego człowieka, ale to zwykle tak jest. Kupowałem i sprzedawałem tam gitary, części samochodowe, rowerowe, maszynę do szycia (!) i inne dziwne rzeczy i nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miał jakiś większy problem - drobne nieporozumienia czy problemy z paczkami pomijam, bo zwykle mamy do czynienia z prywatnymi osobami, a nie sklepami, które po prostu muszą trzymać pewne standardy.

     

    Zresztą jeżeli komuś nie odpowiada polityka danego serwisu, to po prostu z niego nie korzysta - jest Allegro, Allegro Lokalnie, Marketplace, grupy tematyczne (ogólnopolskie i lokalne) sprzedam-kupię-zamienię, nieraz sprzedawcy prowadzą też swoje mikrosklepiki z normalną stroną i tam można zrobić transakcję. Nie wiem, jak do sprzedaży części rowerowych podchodzi Vinted, ale na przykład znajoma kupuje i sprzedaje tam książki i inne damskie bibeloty, które zdecydowanie nie są ubraniami i wcale bym się nie zdziwił, gdyby można tam było ugadać się na transakcję z np. mostkiem rowerowym, siodełkiem czy innym podobnym drobiazgiem.

    • +1 pomógł 1
  2. Sorka, zeżarło mi przy kopiowaniu ostatnie zdanie z dokładnymi danymi:

    - pod kierownicę 31,8 (to akurat widać na zdjęciach)

    - kąt nachylenia wg katalogu 6 stopni

    - waga realna 153g (dodaję fotkę do posta)

    - cena 45zł do negocjacji

     

     

  3. Sprzedam:

     

    1. Zestaw SRAM: przerzutka 7.0, średni wózek + manetki SRAM X7 Grip Shift przód (mikroindeksowanie, więc nadaje się pod 3 i pod 2 tarcze) i tył 8b. Stan przerzutki bardzo dobry, normalne ślady użytkowania (postaram się ją jeszcze wyczyścić w wolnej chwili), stan manetek średni (guma zaczyna odchodzić, sam mechanizm sprawny, linki w porządku, choć docięte do ramy). Cena za całość: 100zł

     

    2. Zestaw Shimano: przerzutka Sora, krótki wózek + manetka RevoShift 8b. Stan przerzutki dobry (rysy), manetki dostateczny (wytarty lakier). Cena za całość: 50zł.

     

    Odbiór osobisty w Chorzowie (centrum) lub wysyłka, na dniach wrzucę ogłoszenie na OLX z tanią paczką.

     

    Fotki:

     

    20240317_163639.jpg

    20240317_163716.jpg

    20240317_163940.jpg

    20240317_163806.jpg

    20240317_163809.jpg

    20240317_163815.jpg

    20240317_163911.jpg

  4. Sprzedam mostek Ritchey PRO, długość 105mm. Praktycznie nieużywany - kupiłem go nowego, założyłem, przejechałem się dwa razy i zamieniłem na 90mm. Symboliczne ślady użytkowania - jakaś ryska, otarcie przy śrubach montażowych itp., wszystko postaram się pokazać na zdjęciach.

     

     

     

     

  5. Sprzedam:

     

    1. Kask Lazer X3M, rozmiar 54-61cm. Stan dobry, część gąbek jest ugniecionych, ale niektóre dla odmiany są prawie nowe. Przez ostatnie kilka sezonów kask był używany sporadycznie. Cena: 50zł

     

    2. Sztyca Accent SP-408, długość 350mm, średnica 30,2mm (Giant). Stan wizualny dobry, techniczny też. Dodaję drugi dolny element jarzemka (brak drucika, ale można do sobie dorobić nawet ze starej szprychy). Cena: 30zł

     

    3. Spodenki dziecięce / młodzieżowe Accent. Rozmiar S/M, dla osób do około 160cm wzrostu. Prawie nieużywane, kupiłem je kiedyś na prezent, ale okazały się niepotrzebne. Cena: 30zł.

     

    4. Pozostałości po dirtówce: rączka Dartmoor, 4 barendy Dartmoor (2 czarne, w czerwone), komplet napinaczy do piast i ram pod single-speed. Stan wizualny raczej mocno średni, technicznie ok, wszystkie da się skręcić. Cena za całość: symboliczne 30zł.

     

    Odbiór osobisty w Chorzowie (centrum) lub wysyłka, na dniach wrzucę ogłoszenie na OLX z tanią paczką.

     

    Fotki:

     

    20240317_163025.jpg

    20240317_163028.jpg

    20240317_163031.jpg

    20240317_163034.jpg

    20240317_163531.jpg

    20240317_163542.jpg

    20240317_163555.jpg

    20240317_165509.jpg

    20240317_165536.jpg

    20240317_165546.jpg

    20240317_165334.jpg

    20240317_165347.jpg

    20240317_165353.jpg

    20240317_165358.jpg

    20240317_165404.jpg

    20240317_165418.jpg

    20240317_165427.jpg

  6. Sprzedam komplet hamulców hydraulicznych Hayes Stroker Ryde.

     

    Hamulce są w stanie wizualnym średnim, zwłaszcza klamki, na których rozlany przy wymianie DOT miejscowo uszkodził lakier. Poza tym są sprawne, hamowały do samego końca użytkowania bez większych problemów, nie ciekną, nie zacinają się, choć oczywiście przydałoby się im czyszczenie tłoczków i ponowne napełnienie nowym płynem. Co ważne: przewody nie były nigdy docinane i mają fabryczną długość, więc nadadzą się nawet do nietypowych ram i wyższych amortyzatorów. Klocki z ponad połową okładzin. Brak adapterów IS/PM i tarcz. 

     

    Cena: symboliczne 100zł za komplet obu hamulców razem z klockami. 

    '

    Odbiór osobisty w Chorzowie (centrum) lub wysyłka - na dniach wrzucę ogłoszenie na OLX razem z tanią przesyłką.

     

    Fotki:

     

     

    20240317_164715.jpg

    20240317_164718.jpg

    20240317_164720.jpg

    20240317_164723.jpg

    20240317_164756.jpg

    20240317_164735.jpg

    20240317_164832.jpg

    20240317_164916.jpg

    20240317_164712.jpg

  7. Jak w temacie - oddam za darmo używane części rowerowe. Są w na tyle słabym stanie, że byłoby mi wstyd żądać za nie pieniędzy, ale jednocześnie na tyle dobrym, że komuś jeszcze posłużą. Warunki oddania są dwa:

     

    1. Odbiór osobisty w Chorzowie przy Placu Powstańców Śląskich - centrum miasta, rzut beretem od centrum przesiadkowego, na którym stają autobusy i tramwaje z prawie całego GOP, jest też duży bezpłatny parking.

    2. Oczywiście nie będę nikomu robił wywiadu środowiskowego, natomiast mam nadzieję, że te części nie wypłyną potem za 10zł na OLX. Może ktoś składa charytatywnie rowery na zasadzie "wezmę 3 zepsute i skręcę z tego 1 nowy", jakieś dzieciaki budują sobie w garażu dirtówki ze szrotu itp. 

     

    Lista części:

    - suport RPM na kwadrat - sprawny, bez luzów, gwint misek i gniazdo kluczy w porządku, przebieg symboliczny (zmieniłem całą korbę zaraz po zakupie roweru)

    - przejściówka sterów ze skręcanych 1 cal na ahead 1 1/8 cala - nieużywana, przyrdzewiały klin zacisku

    - mostek 90mm Merida Speed + kierownica 560mm Merida Speed - używane, miejscami wytarte / porysowane, kierownica była docinana. Śruby w porządku

    - siodełka Merida Speed i SKN - używane, mają naddarcia materiału, poza tym ok (stelaże w porządku, gąbka też)

    - przerzutka SRAM 4.0 - zardzewiałe nity, poza tym przerzuca biegi normalnie, kółeczka obracają się płynnie

    - elementy sterów skręcanych (miski, łożyska, bieżnie) oraz suportu starego typu

    - dwa komplety kaseta + łańcuch pod 8 biegów: jeden SRAM PG850 11-28 + łańcuch SRAM, drugi Shimano Alivio 11-32 + łańcuch KMC. Oba zestawy brudne od smaru, na kasecie Shimano jest miejscowa korozja, ale całość pracowała do końca bez zacięć, bez skakania itp. Zmieniłem napędy na 9 i 10 i dlatego te już nie są mi potrzebne

    - osłony na klamki szosowe Shimano ST-9001 - nowe, uszkodzone (pęknięcia gumy)

     

    Zdjęcia wrzucę w osobny post z telefonu, bo mam jakiś problem z ich ładowaniem z przeglądarki. Kontakt przez wiadomość prywatna na forum.

    Fotki:

     

     

    20240317_163105.jpg

    20240317_163134.jpg

    20240317_163207.jpg

    20240317_163331.jpg

    20240317_163335.jpg

    20240317_163339.jpg

    20240317_163351.jpg

    20240317_163409.jpg

    20240317_163419.jpg

    20240317_163643.jpg

    20240317_163711.jpg

    20240317_164417.jpg

    20240317_164425.jpg

    20240317_164634.jpg

    20240317_165247.jpg

    20240317_164220.jpg

  8. Tak, pogrzebałem w wyszukiwarce na forum, na allegro itp. Tak, wiem, że tanie manometry (nie tylko w pompkach) pokazują "wydaje mi się, że to będzie 5 bar". Tak, mam dokładną pompkę wysokociśnieniową do amortyzatorów, podobnie jak stacjonarną do kół i to nimi ustawiam sobie wszystko precyzyjnie w domu. I tak, mimo tego jest mi potrzebna mała, przypinana do roweru pompka, która w razie awarii ogarnie i koła, i damper.

     

    Ma mieć manometr, żebym wiedział przynajmniej ile mniej więcej nabijam i wężyk, bo inaczej nie dojdę do zaworków dampera. Dobrze by było, gdyby końcówka nie puszczała od razu połowy powietrza z komory powietrznej podczas odłączania, dlatego myślałem raczej o dokręcanej niż takiej klasycznej z dźwigienką - nawet jeśli będzie to rozwiązanie jedynie rezerwowe. Co prawda na ten moment wystarczy mi zakres ciśnienia do ok. 5bar, to na wszelki wypadek wolałbym mieć 7-8.

     

    Trafiłem na Krossa HPG 2.0. Opinie ok, solidne mocowanie do ramy, ale nie wiem, co z tą końcówką na dźwigienkę przy wyższych ciśnieniach: https://allegro.pl/oferta/pompka-rowerowa-z-manometrem-kross-hpg-2-0-120-psi-podreczna-15030304821

     

    Jest też Beto Mini CHMP-003AG - wężyk dokręcany, natomiast miałem w ręce jej wersję bez wężyka i pompowała gorzej niż Kellys za 20zł: https://allegro.pl/oferta/pompka-beto-mini-alu-chmp-003ag-manometr-v-presta-14264154541

     

    Jest jeszcze coś podobnego w ludzkich pieniądzach? Niekoniecznie na allegro. Z góry dzięki za info :)

  9. A co polecacie na takie warunki:

    - temperatura od około 5 stopni w górę i tylko po suchym - na mrozie, w śniegu czy po błocie już się najeździłem i mi wystarczy :P

    - miejskie ścieżki rowerowe, asfalt, szuter = dużo drobnego pyłu

    - siłowy styl jazdy, czyli odcinki raczej krótsze, ale z mocnym depnięciem na pedały

    - napęd 1x10, z przodu zębatka aluminiowa, jeśli to ma znaczenie

    - żeby był gęstszy i jakoś strasznie nie brudził, bo olej, jaki teraz mam (Brunox Top Kett) chlapie na wszystkie strony i zostawia ślady od samego patrzenia

    - no i nie za miliony monet ;)

  10. Właśnie jedyne, co nie jest ustawione wg idealnych wskazówek, to odległość kółka od kasety. Aczkolwiek jeśli już, to jest ono za daleko, a nie za blisko.

     

    Linii łańcucha nie mierzyłem żadnym przyrządem, wstawiłem podkładki w suport zgodnie z instrukcją Shimano i wtedy łańcuch jest prosty prawie idealnie na środku kasety, co ładnie widać na oko, jak się spojrzy wzdłuż. I chociaż powinno być dobrze, to właśnie wtedy zahacza. Natomiast jeśli usunę podkładkę, za to zamienię mocowanie zębatki przedniej ze środka na zewnątrz i linia oddali się od środka symetrii (z ok. 5 zębatki w kasecie, do mniej więcej pomiędzy 3 a 4), to wtedy dopiero pracuje poprawnie. Wygląda to tak, jakby łańcuch był minimalnie za szeroki i zahaczał krawędzią o kolejna zębatkę, tyle że przecież on jest do 10 przełożeń, czyli tak jak powinien być. I oczywiście wiem, że przy 1x10 jest ciaśniej niż przy 1x9, nie mówiąc już o 1x8, no ale bez przesady. Głośność napędu bym przebolał (już 1x9 na Shimano+KMC chodził jak sieczkarnia w porównaniu do 1x8 SRAM), ale podskakiwanie mnie autentycznie wkurza. 

     

  11. Czuję się trochę, jakbym cofnął się o 25 lat i zastanawiał, jakie śrubki w jakiej kolejności odkręcać, ale na serio nie wiem, o co właściwie chodzi 🤔

     

    Na początku strona techniczna. Napęd wygląda tak:

    - przerzutka tył + manetka SRAM GX 10

    - łańcuch Shimano HG-X

    - kaseta Shimano XT M-771 11-36z

    - zębatka przód MOTSUV 38T, przeznaczona do łańcuchów 9-12

     

    Przerzutkę i manetkę kupiłem używane, ale są w porządku. Manetka puszcza tyle samo linki za każdym razem (zresztą ją rozkręciłem na wszelki wypadek, mechanizm działa idealnie), przerzutka jest prosta, ma niezużyte kółeczka, nigdzie nie wyczuwam luzu, ruch jest równiutki przez cały zakres. Kaseta i łańcuch pochodzą z demontażu, kaseta ma minimalne ślady użytkowania, łańcuch wygląda jakby miał jeszcze oryginalny smar, zresztą sprawdziłem go przymiarem i nawet się nie zbliża do zużycia. Hak ramy jest prosty, po zmontowaniu całości przerzutka jest ustawiona na tyle idealnie w obu płaszczyznach, na ile może być. 

     

    I co? I kultura pracy napędu jest najwyżej poprawna, a w porównaniu do tej, jaką miał używany przeze mnie przez lata komplet SRAM PG-850 + PC-850, to wręcz żenująca - jest po prostu głośno, jakby coś było niewyregulowane, a przecież nie dostałem nagłej pomroczności jasnej i nie zapomniałem, jak się montuje i ustawia przerzutki. Mało tego: po założeniu korby zgodnie z instrukcją (jedna podkładka pod suport, tarcza na miejscu środkowej z napędu 3x) linia łańcucha wypada na moje oko na 5 zębatce kasety, czyli niby się zgadza. Teoretycznie, bo praktycznie najmniejsza zębatka chodzi tak, jakby śruba ograniczająca ruch przerzutki była skręcona za mocno i łańcuch chciał wskoczyć na następną zębatkę. Kiedy natomiast kręcę do tyłu, to ewidentnie łańcuch na 1 zębatce zahacza o ząbki 2 i podskakuje, a po wrzuceniu na 2 nadal skrobie o 3. Okej, rozumiem, przekos jest za duży, ale przecież takie są cechy napędów 1x. Nie miałem tego problemu ani przy 1x8, ani przy 1x9 i to na ewidentnie źle ustawionej linii łańcucha, co odkryłem dopiero po demontażu korby (mechanik źle założył podkładki pod suport). Testowo zmieniłem położenie korby - usunąłem podkładkę po stronie napędu i założyłem zębatkę w miejsce największej, przez co linia przesunęła się mniej więcej na 3-4 zębatkę kasety. Teraz małe zębatki działają idealnie, za to przy wrzuceniu na 10 przekos jest naprawdę spory i łańcuch ewidentnie tylko czeka, żeby spaść na 9. Ostatecznie zostawiłem tak, bo rzadko kiedy wrzucam powyżej 7 biegu, niemniej to takie trochę omijanie problemu, a nie jego rozwiązanie.

     

    Co więc zrobić teraz? Rozłożyć i złożyć wszystko jeszcze raz? Fajnie, ale już to zrobiłem, nawet wymieniłem linkę przerzutki na nową, bo w starej nie podobały mi się lekkie zagięcia. Sprawdzałem ustawienie przerzutki na rowerze postawionym na kołach i odwrotnie, żeby mnie oko nie oszukało. Bębenek piasty jest prościutki. Nawet rozebrałem kasetę i położyłem pierwsze zębatki na szklanym blacie, żeby zobaczyć, czy jakiś ząbek się nie skrzywił, ale nie. Łańcuch jest oczywiście założony zgodnie z kierunkowością i, jak wspomniałem, sprawdziłem jego rozciągnięcie. I nadal nie widzę przyczyny poza "ten typ tak ma", tylko dlaczego? Gdyby to jeszcze byłą kaseta typu megarange z zębatkami wielkości 50z, gdzie są z założenia chore przekosy i kąty przerzutki, ale to najzwyklejsza 36z. Co więc zrobić? Zmienić kąt nachylenia przerzutki tą mała śrubką przy śrubie montażowej? A może testowo kupić łańcuch na 11 (np. KMC X11) i zobaczyć, czy ten ułamek milimetra szerokości nie sprawdzi się lepiej? Czy ŁOT DE FAK, bo już inaczej nie powiem 🤪

  12. To na pewno nie silikon. Nakleiłem się w życiu różnymi zajzajerami i temu dziadostwu najbliżej jest do kleju montażowego w tubach i to takiemu taniemu. I był nie tylko na suporcie, ale i ewidentnie na gwincie. Podejrzewam, że przy wykręcaniu poprzedniego suportu został wyrobiony gwint mufy (pierwsze zwoje są zjechane prawie do zera) i druciarz-patenciarz nawalił tam kleju i wkręcił na chama, żeby trzymało. Widocznie ani loctite, ani taśma teflonowa, ani choćby ta dosłownie jedna kropla silikonu (też niekoszerne rozwiązania, ale czasami tylko tak da się uratować zużyte gwinty - kto sam grzebie w aucie, zwłaszcza wiekowym, ten wie) nie były pod ręka. 

     

    A ja się przejmowałem, jak ubytki lakieru w swoich ramach podmalowywałem pędzelkiem 😆

    • +1 pomógł 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...