pietia79

Kask IXS Trail RS Evo, dobra promocja była. Poza tym uświadomiłem sobie, że mój Met Predatore ma już ze 14 lat jak nie więcej. Gripy ESI chunky - po setkach zachwytów na forum Smar Shimano PTFE 2 dętki Continental 29.

Antek doczekał się apgrejdu nowe hample XT m8000 docięte na wymiar klocki metaliczne J04 tarcze icetech rt86 203mm (przód) i rt76 160mm na tył adapter shimano do tarczy Schwalbe Nobby Nic 29X2.35 i 2.25 prowadnica pod tylna ośkę - do transportu Idzie jeszcze - bidon na narzędzia Elite coś tam - multitoo topeak hexus II

Sklep :formicki-bike Ocena : pozytywna - Duże zamówienie (jak na mnie - prawie 1300 zł), hamulce, tarcze, okładziny, opony, adapter. Z docięciem przewodów na wymiar. Zamówienie w niedziele, zapłaciłem w poniedziałek - towar w czwartek już na miejscu. mały minus za pomyloną oponę, dostałem 2.25 zamawiałem 2.35 (cena ta sama, więc może dlatego nikt nie zauważył). Mają odesłać kuriera z właściwym zamówieniem, a ja oddam wysłaną omyłkowo. minus (nie taki mały - ale oceniam realizację samego zamówienia, więc pozytyw) też za kontakt - trochę na odwal się (na pytanie czy mogą do hampli włożyć metaliki zamiast żywicznych i ile by kosztowało: dostaje link do hamulców i link do okładzin. Tyle to ja sam wykombinowałem.

Ja je chce kupić właśnie na intensywnie hamowanie, na Alpy w lipcu. Rok temu miałem średnią przyjemność jeżdżenia w okolicach Saalbach na M395 i było słabo. Konieczne postoje co kilka minut na długich zjazdach, dla schłodzenia i żywica przestawała hamować. Deadline na zakup mam połowę czerwca i tak dumam co robić SLX czy XT. Kupiłbym zeszłoroczne, ale nie cierpię tych oczonych, srebrnych klamek Zakładam, że Ty masz żywiczne, więc może metaliki nie powinny mieć problemu na mocnych hamowaniach - bo okładziny wytrzymują chyba wyższe temperatury..

Trochę mnie zmartwiliście uwagami do nowych XT. Właśnie chciałem się na nie przesiąść na lato, czekałem aż będa sety z okładzinami metalicznymi (cały czas nie ma, można dokupić okładziny osobno), ale teraz to sam nie wiem czy nie kupić SLX... Z innej beczki - czy są jakieś przeciwskazania (poza zużyciem tarczy) żeby do metalików stosować tarcze do żywicznych? Mam prawie niezużyte i nie wiem mogę je wykończyć czy jest sens dokupować nowe tarcze do metalicznych w przypadku zmiany hampli. Czy taki zestaw będzie gorzej hamował.

Jesień w Warszawie, Wał Zawadowski.

Czarno żółty Anthem wygląda w pytę.

Też kupowałem SJ4000 jakoś w kwietniu albo w maju (zdecydowałem się bez Wi-Fi) - mam sprawdzonego sprzedawcę z allegro, polecany na forum kamerkowym, na 99% ma oryginały. Nakręciłem sporo materiału, głównie w górach na rowerze, ale z auta też. Z minusów na szybko - bardzo słaba jakość w nocy. Poza tym warta każdej złotówki.

Aż sprawdziłem co pisałem kilkanaście postów temu i mam dokładnie odwrotne wrażenia niż napisałeś (a ja jeżdżę regularnie i na 26 i na 29). To własnie zjazdy są fenomenalne. Stabilność, pewność, większa frajda. Podjazdy też, ale to na zjazdach czuć największą przewagę 29era. (piszę o XC, nie DH). Co do stwierdzenia, że rzekomo ostatni rok przyniósł ciekawe konstrukcje? Kompletnie się nie zgadzam. Moim zdaniem to tylko niczym nie podparta opinia, czy prędzej uprzedzenie. 29ery istnieją już blisko dekadę! Te milimetry, czy mniejsza skrętność - pewnie dla ścigających się może to mieć znaczenie, dla ogromne większości posiadaczy - pewnie żadnego.

Nie było w MTB. A w MTB duże koło to jednak inna jazda.

No to ja mam prawie identyczne spostrzeżenia. Po ponad 15 lata zakupiłem ninera (26 nadal jest, do miasta) i jeździ się super. Zjazdy są fenomenalne, stabilność pozwala na większe prędkości i odpuszczanie hampli. Czy na podjazdach jest trudniej? nie wiem, raczej wszystko zależy czy w danym sezonie jest forma, czy zima i wiosna spędzona na lenistwie... Jeżdzę sobie czyste XC od lat, dla przyjemności, widoków, przyjemnego zmęczenia. Moze w maratonach czuje się te trudniejsze sprinty, rozpędzanie - dla mnie te problemy w ogóle nie istnieją, inna filozofia jezdzenia.

To zdjęcie to przykład wspaniałego, wystudiowanego naturalizmu w fotografii. Do tego wulgarny kontrast między niewinnością dziedzięcego roweru a brudem szopy gdzie uwazny obserwator może dostrzec wszystko. Nawet opryskiwacz Marolex Proffesion 9(?). Co jest po kapą? Spawarka? Kompresor? Trek Cobia? kompozycja zdjęcia umożliwia dowolność interpretacji artystycznej. Obrzydliwe zdjęcie. Bardzo mi się podoba.

Bo przepaliłem :/

Potwierdzam rewelacyjne działania XT. Po tygodniu w Alpach moje M-395 ledwo zipały na dłuższych zjazdach i wiele razy musiałem jechać bardzo asekuracyjnie. Wsiadłem na kolegi rower z XT (metaliki) i niestety w działaniu była przepaść. Teraz planuje zmianę i pewnie wezmę SLX. Oprócz niewielkiej różnicy w cenie mi sie podobają bardziej wizualnie - XT jest chromowo-błyszczące, a SLX ma fajny srebrny mat

Alpy, okolice Saalbach, widok z Asitzkopf