Skocz do zawartości

atiti

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Opole

Ostatnie wizyty

276 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika atiti

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

13

Reputacja

  1. A jakie tam druciarstwo. Potrzebna jest tylko kasa. Przerzutka przednia E-type i odpowiedni do tego suport oraz korba o tarczach dostosowanych do tej przerzutki. Ta rama jest z aluminium i nie radzę rozginać tylnych widełek nawet o 5mm bo to może skończyć się pęknięciem ramy w najmniej spodziewanym momencie. A tak na poważnie. Sprzedaj ten rower i kup używanego górala lub trekinga o odpowiadającej Ci specyfikacji. Przerabianie go według twoich upodobań będzie dużo kosztować a efekt będzie niezadowalający min ze względu na geometrię ramy.
  2. Waży ten wynalazek 1280g. Najważniejszą jego zaletą chociaż na zdjęciach tego nie widać, że jest to widelec pod stery gwintowane a nie AHEAD. A ja takiego właśnie potrzebowałem bowiem mam stery klasyczne i klasyczny wspornik kierownicy. Zakup sterów, podkładek i mostka podnosił koszty przedsięwzięcia. I to jest jego jedyna przewaga nad Mosso czy Force. Bowiem zwykłym gwintownikem nie nagwintuje się rury sterowej AHEAD ponieważ jest za twarda i krucha a w tych widelcach jest ona z aluminium i nie wiem czy to w ogóle można nagwintować.
  3. Pozdrawiam Wszystkich Chcę przedstawić Wam stosunkowo prosty i tani sposób na widelec do kół 26 calowych zastępujący amortyzator. Coraz więcej osób dochodzi do wniosku, że trzeba wymienić stary, ciężki i niedziałający amortyzator przedni. I co mogą użyć w zamian. Zwykłe sztywne widelce do kół 26 calowych są za małe. Wsadzenie ich zamiast amortyzatora spowoduje opadnięcie przodu roweru i rower stanie się bardziej narowisty w jeździe. Podniesienie samej kierownicy nie zmieni prowadzenia roweru bowiem źródłem problemu jest obniżenie główki ramy. Nowe sztywne widelce o takiej samej odległości oś koła – początek rury sterowej widelca [A-C] i lżejsze waga około 840 gram wobec 2,5kg amortyzatora są bardzo drogie np. Mosso ok 330zł i Force ok 270zł. I oto moje rozwiązanie, które rozwiąże palący problem wymiany amortyzatora przedniego w setkach a nawet tysiącach rowerów typu hardtail i przerobienie je na „sztywniaki” rowery bez amortyzacji, które są lżejsze, szybsze na twardej nawierzchni, lepiej przyśpieszają itp. … ;-) Narzędzia w dłoń i do roboty czynić druciarstwo ale niewielkie. Co potrzebujemy: Brzeszczot, pilnik do metalu, imbus chyba 5mm, metrówkę, ołówek, miejsce do pracy, trochę czasu (do 8 godzin z przerwą na kawę lub dwie) i widelec pod koła 28 o wartości [A-C] ok 41-43 cm, można znaleźć na Alle do 50zł oraz specjalne adaptery dostępne na AliE koszt z wysyłką 35zł (Bicycle V Brake Extension 406 to 451 Conversion Seat Converter 16-20inch Adapter) czas oczekiwania ponad miesiąc. 1. Ucinamy oba piwoty brzeszczotem, tak aby wystawały ok 2-3mm ponad powierzchnię. Gdy piwoty są wkręcane to mamy mniej pracy bowiem je tylko wykręcamy. 2. Przykręcamy piwot do widelca. Nakładamy szczękę hamulca V-Brake na piwot adaptera. I co się okazuje, że adapter nie pasuje bowiem szczęka blokuje się o adapter. Spowodowane to jest tym, że ten adapter służy do montażu większych kół w ramie i widelcu. 3. I co teraz nadchodzi czas na pilnik. Należy zebrać część materiału z tej części adaptera, która jest przykręcona do widelca. pracujemy tak długo aż szczęka hamulca nie będzie ocierać o ścieraną powierzchnie adaptera. Ja zebrałem około 3-4mm. Można użyć szlifierki elektrycznej lub innego narzędzia. Minusem tego rozwiązania jest niewątpliwe osłabienie adaptera. W związku z tym, że ten rower będzie używany przez dziewczynę do jazdy po mieście a hamulce będą średnio ustawione (blokowanie koła nie będzie następowało od razu po lekkim naciśnięciu klamki) mi to nie przeszkadza. Do ambitniejszej jazdy w terenie proponuję od spodu adaptera podkleić dwuskładnikowym klejem do metalu stalowy płaskownik i go pomalować. 4. Przerwa na kawę lub inny napój z bąbelkami. 5. Powtarzamy punkt 3 dla drugiego piwota. 6. I wielki finał. Wkładamy koło do widelca i zakładamy obie szczęki V-Braków z klockami i podziwiamy nasze „niewielkie” druciarstwo. Link do galerii zdjęć w lepszej rozdzielczości: https://tufotki.pl/SnqS9 Waga "mojego Mosso" to 1280g, gdy skrócę rurę sterową z gwintem o kilka centymetrów będzie jeszcze mniej. Oczywiście można zrobić to inaczej mając dobrego spawacza w okolicy. Wtedy tylko ucinamy piwoty i spawamy je ok 2cm niżej. Potem jeszcze tylko „kosmetyka” to jest: szlifowanie miejsc po wyciętych piwotach, przygotowanie do malowania i pomalowanie widelca.
  4. cd. koła możesz dać spokojnie 28 calowe z aluminiowymi obręczami ale uważaj na szerokość opony. Jest to rower szosowy i za szerokie się nie zmieszczą. Potrzebna będzie suwmiarka. Musisz zmierzyć rozstaw tylnych widełek powinno być 122 lub 126mm i koło z taką piastą musisz kupić zapewne będzie to piasta szosowa na wolnobieg 6 rzędowy. Stery i widelec są niestandardowe pasujące same do siebie. Średnica rury otworu rury czołowej 30,4mm gdy standard 1 calowy to 30,1mm. W nowszych rocznikach Jaguarów piszę w internecie że pasują tam standardowe stery 1 calowe. Jaguary miały szytki 27 calowe, których nie założysz na 28 calową obręcz. Kup koła 28 calowe na system opona plus dętka. Widelec przód - jak wymienisz stery i dasz nowy widelec to może być trekingowy ważne aby był 1 calowy i o takiej samej wysokości. Oryginalny widelec Jaguara był węższy miał 92mm współczesne mają 100mm szerokości. Czy masz może taką ramę na sprzedaż? Pozdrawiam
  5. Piękny rower. Jaguary były rowerami zawodniczymi wykonanymi z rurek ze stali chromowo - molibdenowej, cieniowanych o bardzo niskiej wadze, Reynolds 531. Waga ramy ok 2100g w latach 70 tych.
  6. Jeżeli jeszcze nie rozebrałeś roweru to wpierw zmierz i spisz oraz pooznaczaj długości pancerzy. Naklejki fajnie schodzą po podgrzaniu suszarką a najlepiej opalarką. Przed malowaniem całą ramę lekko zmatowiej papierem ściernym, do stali trzyj tylko gdzie jest rdza. Nie zapomnij pozabezpieczać gwintów zwłaszcza suportu i wnętrza rury podsiodłowej i rury czołowej ramy oraz koszyka na bidon i ślizgu linek pod suportem. Potem przemyj benzyną ramę, powieś ją i maluj i maluj i maluj tylko nie zapomnij o wietrzeniu pomieszczenia gdzie malujesz. Gdy będziesz rozbierać piasty, suport i stery do czyszczenia pamiętaj o kulkach łap je do miski magnetycznej, rozmieść oddzielnie bo każde z nich ma inną średnice i opisz pojemniki na kulki. Pozdrawiam
  7. Wymień opony na węższe 1,5-1,75 i o bieżniku przystosowanym na asfalt oraz obniż sylwetkę co zmniejszy opory. Obniżenie sylwetki możesz osiągnąć poprzez obniżenie kierownicy, wymianę mostka na dłuższy i montaż rogów. Poza tym jak wyżej to znaczy wszystko co się da rozbierz, umyj w benzynie ekstrakcyjnej i daj nowy smar. Wyreguluj hamulce, przerzutki i wycentruj koła. Jak zrobisz to sam to będziesz musiał zakupić wiele narzędzi ale nabędziesz bezcennych umiejętności, które przydadzą ci się na później.
  8. Tuleja ta ma dwie wewnętrzne średnice i dwie zewnętrzne jedna ma akurat taki wymiar aby nabić bieżnię. Tak to wygląda w Praktyce http://images78.fotosik.pl/79/b1c140db0dabb281med.jpg Pozdrawiam
  9. Można zamiast amortyzatora dać sztywny widelec. I ja to zrobiłem w rowerze mojej żony. Żeby główka ramy nie obniżyła się nabiłem na rurę sterową specjalną tulejkę. W wyniku czego otrzymałem podobne odległosci A2C. Jak na razie się to fajnie sprawdza w codziennym, lekkim uzytkowaniu. Zastępując amor 26cali sztywniakiem 29 cali musisz pamietać, że nie zamontujesz do niego V-ek (jak ma pivoty to zamontujesz ale nie będą one łapać obręczy, to tak jak byś nie miała hamukców) izostają ci hamulce tarczowe lub calipery ewentualnie bębnowe. Pozdrawiam http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=10402171ea4f5d4a
  10. Myślę, że koszt remontu gdy będziesz go sam robił i kupował częsi ze średniej nizszej półki w tym używane wyniesie ok 1000zł w serwisie będzie to o wiele drożej. Zapoznaj się z moim tematem Składanie roweru w dziale Warsztat. Przeczytaj, pomyśl i bierz się do remontu lub sprzedaj ramę i pozostałości a za grubo ponad 1000 zł kup sobie nowy rower sredniej niższej firmy na osprzęci Tournej góra Altus lub używkę markową na Alivio - Deore. Przy własnoręcznym remoncie poamiętaj o miejscu na warsztat, narzędziach i czasie a właściwie góóórze czasu.
  11. Do zadra1965 Ceny, które podałeś są bardzo niskie, nie wiem czy gdzieś indziej poza Toruniem są tak niskie. a w temacie Jak masz ramę stalową i nie niklowaną to starczy papier scierny i puszka farby w spreju i lakieru w spreju. Starą powłokę matowisz, usuwasz luźną farbę czyścisz rdzę do metalu i malujesz farbą 2-3 razy potem lakierem. Nie zapomnij usunąć naklejek najlepiej podgrzej je suszarką do włosów. Elementy niklowane wpierw usuwasz warstwę błyszczącą i dopiero potem malujesz. Aluminium jest ciężko pomalować trwale wpierw musisz dać specjalny podkład i potem jak wyżej. Przed malowaniem pozabezpieczaj wszystkie gwinty, rurę sterową, rurę podsiodłową, pivoyy i przelotki. Powodzenia i niech moc będzie z Tobą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...