Skocz do zawartości

[Tarnowskie Góry] XVI Mistrzostwa w kolarstwie górskim 3.06.2012


Rekomendowane odpowiedzi

A jak w końcu z tym zapisywaniem się w dniu zawodów. Można np. zapisać się 30min przed startem swojej kategorii?

Na pewno można. Zawsze można było, bo nie każdy ma czas podjechać do sklepu się zapisać wcześniej. Znając życie, to na ostatni moment przed startem swojej kategorii również będzie taka możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to po zawodach ...

Trasa za&^$%^$ista ... momentami szybka, momentami bardzo wymagająca technicznie...

Organizacja słaba biorąc pod uwage że to XVI edycja to totalna porażka.

Mam porównanie w sumie tylko do Family Cup w Radzionkowie ... sporo osób na te zawody nażekało ale to co zobaczyłęm w TG nawet przy Radzionkowie nie stało.

O klasyfikowaniu licencjonowanych w zawodach de facto amatorskich żal wspominać.

 

 

Kto był niech sie chwali osiągnieciami ... :)

 

Zaczne od siebie podobno ...

 

14 miejsce w kategorii 31-49 lat ...

Pełne 5 rund czas przejazdu około 1h 17min

 

Czołówka oczywiscie mnie zdublowała ... ale mi też sie udało kilka dubli zrobić :).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm czy trasa była techniczna to do tego określenia moim zdaniem dużo jej brakowało, była fajna ii hmm kondycyjna :)

 

Szczerze to organizjacja jak na takie zawody jak dla mnie oki nic nie było w moim kierunku zlego poczynione wiec oki..

 

z wyniku jestem zadowolony ale jednak niesmak pozostał boo jednak noga była na coś więcej niż 2 miejsce w Juniora (noo jakby nie było bardzo mocno obsadzona zawodnikami licencjowanymi)

 

Czas na 5 rundach to 1:05,34

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej rozbawiło rozdawanie nr startowych tuż przed startem ... do tego bez jakiego kolwiek naglośnienia ...

"Tłok" na linii start/meta przy końcu wyścigu momentami niebezpieczny ...

Czy określenie techniczna to na wyrost ... niesądze ... sporo osób "wyłożyło" sie w pewnych elementach trasy ... nie siłowo a właśnei technicznie ... żle dobrane przełożeniem, tor jazdy, hamowanie ...

Już na 100% trasa technicznie była sporo trudniejsza niż w Radzionkowie.

 

Fajny czas ... na przyszły rok potrenuje bede cię gonił :) ... bo dojazdy do i z pracy raczej treningami nazwać nie moge :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noo zapewne Radzionków na MŚ w DH nie będzie kandydował... :D

 

No czas jako taki czolowka elity (Dobre Sklepy Rowerowe) kręciała kolo 11;45-12;30 na okrążeniu ja 12;45-13;20 wiec jest co poprawić

 

noo ja stalem jak elita jechała na tym podjazdku kolo zwalonego drzewa ii kibicowałem wjeżdzajacym trochę słaby poziom wjezdzajacych był na ten podjezdzik :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było super, mój czas to 1:19, 12 minut lepiej niż w zeszłym roku, ale i tak myślałem, że zejdę do 1:15, ale na pierwszym okrążeniu był mega pociąg, a wyprzedać nie było za bardzo gdzie. Czołówka to dla mnie ludzie z innej planety i nie chodzi wcale o wydolność ale o technikę i szybkość pokonywania trudnych odcinków. Jak ktoś będzie miał klasyfikację to dawać. Pozdro dla wszystkich z forum, których spotkałem na wyścigu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się za dużo nie pojeździłem :verymad: - zerwany łańcuch na drugim(8,5km) okrążeniu. Na starcie dość dobrze mi poszło, przebiłem się do przodu o kilkanaście pozycji(startowałem prawie na końcu). Od 3km jechałem za zielono-białą koszulką z napisem na plecach Piekary Śląskie. Trzymałem się za nim, aż do 6km,gdzie go wyprzedziłem. :thumbsup:. Kaseta i łańcuch do wymiany,a miałem nadzieje,że do końca sezonu napędu nie będę musiał zmieniać.

 

Co do organizacji to gorzej niż w Radzionkowie i Gliwicach. 30 min stania na starcie i czekania na nr-nogi zdrętwiałe, rozgrzewka na daremno robiona.

 

 

Aha i jeszcze jedno. Miało być 5 okrążeń po 3,5km,a było po 5km. Przynajmniej tak jest napisane na plakacie i stronie internetowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja powiem tak: że jak na organizacje całych praktycznie zawodów przez facetów z Adventure, to im całkiem zgrabnie to szło ( w Radzionkowie dla porównania to był sztab ludzi), choć za rok to w końcu rzeczywiście mogli by się jednak postarać o jakiś sponsorów czy coś... A boli mnie trochę to, że nie było czegoś zagwarantowanego dla każdego - jakiś poczęstunek czy cokolwiek innego, (znów porównanie do Radzionkowa - tam była i kiełbasa i medal...), byłby to jakiś miły gest. A druga rzecz i to chyba najważniejsza, że ludzi jakby z końca stawki miano gdzieś, bo przyjechali na metę a jej już nie ma... Wszyscy sobie już poszli, bo interesująca była tylko czołówka - to chyba najbardziej demotywuje ;/

 

@blackiwan - z tymi dystansami to tak już chyba co roku jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super impreza, cięzko chyba zrobic profesjonalne zawody za wpisowe 5 zeta :thumbsup: , mój czas 1:22:46 jest co poprawiac. Frekwencja 3x wyższa jak w poprzednim roku poziom tez rosnie. Zawodnicy z licencją powinni jechac osobno bo przy dublach jest niebezpiecznie na tak wąskiej trasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zawsze stosuje kombinacje kaseta shimano + łańcuch shimano ...

Na rowerze startowym kaseta slx + łańcuch na zmiane hg74/hg94

Na rowerze "po bułki" kaseta chyba alivio i łańcuchy na zmiane hg53

Nie wiem może mam sporo szczęscia, moze robie za mało km, moze za słaba noga, może zmiany biegów robie w tym jedynym właściwym momencie ... ale jeszcze nigdy ta kombinacja mnie nie zawiodła.

 

A w temacie zawodów ... "męcze" ekipe z Adventure (organizatorów) o klasyfikacje, fotorelacje i takie tam jak cos bede miał dam znać / opublikuje.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...