putin

Eee zaraz bana, parę lat temu to moderatorzy w co drugi temat od razu się wcinali i dawali ostrzeżenia, teraz to nudy Może dlatego, że ludzie pouciekali i już mało kto został do pisania A ja sobie wrzucę centrum Warszawy, bo lubię.

Wczoraj z warszawskiej Chomiczówki. Bo jakiś rajdowiec w służbowym aucie postanowił ubogacić DDR swoją obecnością, dziarsko przebił się przez barierkę i oto jest

Warszawa, akcent kibicowski: Sfociłem, bo bardzo lubię trupie czaszki. Trupie czaszki są dużo fajniejsze, niż różne drzewka, kwiatki itp. Są takie bardziej ludzkie

Licznik sobie kupiłem, Sigma 1200, przewodowy (tylko przewodowe uznaję). Nie jest to informacja, która zelektryzuje forum i wprowadzi nową jakość, ale skoro już jest wątek, to stwierdziłem, że walnę sobie posta

Że żaden ze mnie Arni i że mam za dużo tłuszczu i za duży brzuchol, to ja doskonale wiem Inaczej nie pytałbym o to, jak się go pozbyć

Podepnę się pod temat, bo mam taki problem. Otóż przy wzroście 174 cm mam 95 kilo wagi, sporo to mięśnie (pakowałem kiedyś mocno na siłowni), ale brzuch też niestety za duży. Rowerem jeżdzę dużo ostatnio (ok. 50 km dziennie), mam obecnie raczej ujemny bilans kaloryczny, ale mam pytanie: jakie produkty spożywać, a jakich unikać, aby spalić maksymalnie dużo tłuszczu a maksymalnie mało mięśni? Temat jest może bardziej na jakieś forum kulturystyczne i przeglądam je pod tym kątem, ale przy okazji stwierdziłem, że zapytam i tutaj, skoro już tu jestem

Z wczorajszej jazdy po Warszawie, Plac Unii na szczęście Lubelskiej a nie Europejskiej Czemu? Bo mi się kamienica spodobała