Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


safian

Rekomendowane odpowiedzi

Taką informację znalazłem (by D-J-Bła-żej) :

 

 

W najbliższą niedzielę nastąpi wielkie połączenie sił wszystkich trzech warszawskich grup treningowych PnR. O 11.00 grupy z mostu siekierkowskiego i metra Kabaty ruszają na Bielany aby tam spotkać się z trzecią grupą i wspólnie ruszyć do Kampinosu. Grupa ruszająca z metra Kabaty proszona jest o zaopatrzenie się w bilety komunikacji miejskiej. Aby szybko przebić się przez Warszawę ruszymy metrem na Bielany. O 11.45 wszystkie trzy grupy spotykają się przy lasku bielańskim na rogu ul. Podleśnej i Klaudyny. Będzie nas dużo:) Zapraszamy!

 

Koniec cytatu.P.S. Z mostu S. na Klaudyny jedzie się max 1/2h przy niesprzyjającym wietrze. Metodą Wał Miedzeszyński + scieżka Wiślana. Przebijająć się przez miasto i światła to faktycznie może zając 45.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej sporo, może nawet trochę ponad 10kg ? W każdym razie na pewno wartość roweru dla potencjalnego właściciela wynika z innych niż waga rzeczy, np. sztywności i geometrii ramy itp.

 

Ktoś chętny na krótki wypad, 2-3 h przed piątą ? KPN-y, MPK-i bielany i agrykole - bez większej różnicy z mojej strony.

 

 

EDIT*EDIT*EDIT*

 

Z braku chętnych na dzisiejszy, krótki, wypad (ludzie czy Wy brukacie się w piątek pracą broń Boże ? ;D) ogłaszam formalny nabór na jutrzejsze korzystanie z dobrej/świetnej pogody(o tej porze roku naprawdę nie ma co wybrzydzać).

Co e menu?

Zasadniczo KPN lub MPK, w tym pierwszym przypadku proponuję trasę Młociny-Zaborów-niebieski-Leszno-Niebieski w stronę miejscowości kampinos-przejazd zachodnim południkowym(żółty)-poszukiwanie ścieżek na północy w rejonie "Łyse Góry" na odc ok 2km-nawrót ok 1 km pod Szczeblowiec i przejazd w całości [(z łatwiejszej strony) lub trudniejszej :P ]-Roztoka i opcja ciepłego posiłku(albo konsumpcja szmatławego cukru :D)- powrót ciekawym odcinkiem żółtego oraz singletrackami i przeszkadzajkami inspirowanymi przejazdem sprzed tygodnia z WKK.

 

Tym sposobem unikamy zbyt długiego obijania się w terenie zachowując siły na to na co warto je zachować. Unikamy również "syndromu Leszna" ponieważ powrót ok. 25km (z chęci nadrobienia czasu) asfaltem w warunkach zmęczenia może zacierać niektórym wrażenia z jazdy w lesie psując ogólny odbiór wycieczki. Wszystko pozwala wyrobić się w rozsądnych ramach czasowych.

 

Ewentualnie w MPK-u proponuję eksplorować bardzo ciekawe skądinąd (klimatyczne) okolice Ponurzycy.

Zbiórkę radziłbym zrobić niezbyt późno (ze względu na porę roku i krótki dzień) aby zostało jeszcze trochę sobotniego popołudnia i wieczór na inne wyczerpujące aktywności :D

Wstępnie 10.00 na Młocianch (KPN) lub 10.00 na rondzie Marsa/Płowiecka(MPK).

 

 

Jestem otwarty na wszystkie inne sugestie bliżej/dalej , szybciej/wolniej , wcześniej/później !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa, chyba i nieboszczyka by ten post poruszył. No to Ci powiem, że jestem w totalnej rozterce - od roku planowałam malowanie i jutro przypada ten dzień - nie wspomnę o zakupach na - i "innych aktywnościach".

 

W ramach takiego przejazdu, proponuję przełożyć opcję na niedzielę pomijając WKK. No i jeszcze jedna uwaga - nie łudź na ciepły posiłek i szmatławy cukier dobrze wiemy, że to jest ostatnia rzecz, którą robimy i to w razie WIELKIEJ konieczności ;-)

 

Noga mi dzisiaj podawała jak cholera, a powietrze smakuje jeszcze ciepłą jesienią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być i nieboszczyk (jeśli ma na czym jechać) mogą być zombie - wszyscy dadzą radę. Napisałem o sobocie ponieważ niedziela jest już od dawna umówiona i za późny by to zmienić, to nie zależy wyłącznie ode mnie. Poza tym w niedzielę jeździ WKK kiedy ludzie korzystają z okazji by się spokojnie poobijać, ewentualnie chcą spędzać czas z rodziną/spać itd.

 

Posiłki i ew. przystanki to opcje jakie zagościły w programie ze względu na szeroko pojęte "roztrenowanie" posezonowe i zachęta dla ludzi obawiających się szaleńczej jazdy(naprawdę jeździmy spokojnie:) ) Poza tym czasem miło się połudzić perspektywą, szczególnie gdy jest trochę chłodniej...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...