Skocz do zawartości

[Rower] Lazaro Integral V


Rekomendowane odpowiedzi

Rower kupilem pod koniec marca, ale dopiero teraz go dostalem, takze 14 dni minęlo...

ale szczerze mowiac nie chce mi sie za tym latac, chyba ze jest to powzna sprawa.

Czy ktoś moglby jeszcze zabrac glos. To jakis wyjątek i zglaszac reklamacje czy standardowe niedoróbki?

 

 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@john45 chcesz powiedzieć, że w Twoim wypadku przy 186cm wzrostu stojąc na ziemi wisiałeś na ramie 21"?

 

#...#

 

Trudno powiedzieć, że wisiałem. Możliwe że był jakiś luz. Jedno jest pewne komfortu przy zatrzymaniu nie było i na wszelki wypadek przechylałem rower. Druga sprawa nie mierzyłem się dawno może mam już 184 - z wiekiem wiadomo człek się kurczy. A wtedy zgodnie z tabelką 19 cali nie? Trochę to śmieszne, że niektórzy uparcie twierdzą, że przy 2 cm różnicy we wzroście rozmiar roweru można  dobrać na 100% na 186 21 na 184 19. 

Rozmawiałem wielokrotnie ze sprzedawcą i zalecił mi zakup 19 z uwagi na za mały "prześwit" co czasem też na rowerach crossowych może się kiepsko skończyć. 

Do tego jak już pisałem w lesie przy tym wzroście  lepsza jest na pewno 19 co można przeczytać nawet w tym wątku. Na poczatku pytanie gdzie się jeździ potem dopiero reszta. 

Edytowane przez john45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Do tego jak już pisałem w lesie przy tym wzroście  lepsza jest na pewno 19

Nie tyle ważny jest wzrost, co długość nogi, przy tym samym wzroście dwie różne osoby mogą mieć dobrany inny rozmiar ramy.

 

 

 

ja Bym to olał w droższych i teroretycznie lepszych markach są takie niedoróbki. Rower w teorii ma służyc do jazdy po asfalcie i szutrze więc spokojnie wytrzyma. 

No, chyba że nie wytrzyma. Uwierz mi taka wada spoiny to poważny defekt. Zresztą, po kiego ma ryzykować? Ma gwarancję i taka wada musi być uznana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"No, chyba że nie wytrzyma. Uwierz mi taka wada spoiny to poważny defekt. Zresztą, po kiego ma ryzykować? Ma gwarancję i taka wada musi być uznana." - weź nie strasz :)

Wszyscy dookola mi mowia ze defekt defektem - fakt, ale ze spokojnie wytrzyma.

Do tego producent nie ma juz tego modelu i co najwyzej zwroca mi pieniadze, a tego nie chce bardzo.

Dumam tak, żeby jezdzic i najwyzej jesli cos sie stanie w ciagu dwoch lat to wtedy z gwaranci skorzystac.

A moze dospawac to na wlasną rekę? krism4a1 jak myslisz? Pod siodlem raczej spaw jest bezpieczny - tak mi sie wydaje, ale przy tylnim kole moze byc to zalatac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zawodowym Starszym Inspektorem Kontroli Jakości w Stoczni Remontowej, Możesz mi wierzyć lub nie, ale jakieś tam pojęcie o spawach mam.

 

 

 

A moze dospawac to na wlasną rekę? krism4a1 jak myslisz? Pod siodlem raczej spaw jest bezpieczny - tak mi sie wydaje, ale przy tylnim kole moze byc to zalatac?

Problem ze spawaniem aluminium jest taki że po spawaniu ono traci swoje wysokie właściwości mechaniczne (przynajmniej z postaci 6061 T6) i po spawaniu musi być poddane obróbce cieplnej. Nie w każdym warsztacie "osiedlowym" da się to zrobić w sposób w pełni kontrolowany.

 


 

 

Wszyscy dookola mi mowia ze defekt defektem - fakt, ale ze spokojnie wytrzyma.

Oczywiście, że może się nic nie stać, albo coś się stanie... wybór należny do właściciela roweru. Ja bym odesłał sprzedawcy, tym bardziej, że w moim egzemplarzu (Lazaro 2011) spawy były wręcz perfekcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, jestem nowy na forum i przychodzę do was - doświadczonych forumowiczów, rowerzystów za radą. Od jakiegoś czasu rozglądam się za rowerem w granicach 1300-1500 zł. Padło na rower crossowy. Po kilku dniach przeglądania różnych wątków najprawdopodobniej zdecyduje się na Integrala v3 i tu zaczyna się problem. Moja waga to 119kg przy wzroście 181cm, czy ten rower wytrzyma takie obciążenie? Planuje jazdę w 80-85% po asfalcie i w 15-20% po utwardzonych ścieżkach leśnych i polnych. Zdecydowałem się na taki rower właśnie w celu zrzucenia swojego balastu przy odpowiedniej diecie. Poprzednio miałem Bmxa, ale ze względu na problemy zdrowotne i załączone do nich leki przybyło mi 40kg w 2 lata i jazda na takim rowerku to masakra. Także ponawiam pytanie. Czy Integral v3 uniesie 119kg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko bidon, błotniki, licznik, lampka i odblask więc bez dużego dodatku wagowego. Dzięki za odpowiedź.

 

Ps. Nie chce nikt kupić bmx'a pod Warszawą? WTP Trust 2013 czarno-pomarańczowy, używany do jazdy do sklepu, po przeglądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowa o czymś takim?

http://allegro.pl/cross-disc-eries-eveo-alivio-2015-9-x-3-19-i5274143818.html

Z tego co widzę to też ma napęd Alivio i reszte lepszą a dopłata niewielka. Czyli lepiej bym wyszedł na tym ze względu na moją wagę?

Ps. Ten Eries Eveo Alivio pod względem wyglądu też mi bardziej przypadl do gustu, ale na częściach się słabo znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam na forum :) Kupilem na allegro Lazaro Integral V3 2015. Poki co czekam na przesylke, ale mam pytanko: Jakich kluczy bede potrzebowal do zmontowania roweru? Nigdy nie skladalem kupionego w ten sposob sprzetu i nawet nie wiem czy czegos nie spierdziele. Moze lepiej zaniesc go od razu do serwisu zeby porzadnie zmontowali?

 

Swoja droga dopiero teraz zauwazylem w opisie aukcji, ze otwarta zostala siec serwisowa tych rowerow w wiekszych miastach. Wczesniej chyba tego nie bylo?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pedały?


EDIT: Przyszedl moj egzemplarz i musze powiedziec ze jestem wiecej niz zadowolony. Koniec koncow zanioslem rower do serwisu i za 30 zl zlozyli go do kupy. Okazalo sie, ze nie mam w domu odpowiednich imbusow a do przykrecenia pedalow chyba klucz plaski 15 byl potrzebny. Co ciekawe w innym miejscu za taka usluge (przykrecenie kola, pedalow, kierownicy i siodelka) zawolali sobie 120 zl... Bez komentarza. 30 zl to i tak sporo za taka usluge, ale jakbym mial teraz lezc po odpowiednie klucze to wybralem po prostu wygode ;)

 

Co do wrazen z jazdy to po poprzednim makrokeszu to jest przepasc. Przepasc wielka jak wielki kanion zwlaszcza jezeli chodzi o komfort jazdy. Zmiana biegow dzieki manetkom jest plynna i przyjemna (nie jak te tanie obrotowe cosie; nie wiem nawet jak sie to nazywa), nic nie rzezi, biegi zawsze wskakuja tak jak trzeba. Samo wrazenie z jazdy jest ekstra. Nie potrzeba wielkiej sily zeby sie rozbujac do porzadnej predkosci, a i wtedy nie ma strachu, ze cos sie zaraz rozleci. Swietne uczucie. Hamulce rowniez dzialaja bardzo sprawnie takze jak ktos nie chce przekraczac budzetu to nie ma co sie łasic na tarczowe z modelu elitary. Amortyzator czy jak niektorzy tu mowia uginacz tez moim zdaniem jest przynajmniej ok. Nie mam porownania do prawdziwego amortyzatora, ale mysle, ze wiekszosci niedzielnym i dojazdowym rowerzysta taki w zupelnosci wystarczy. Ja nie odczulem zbytniej roznicy w jezdzie z amorem otwartym i zamknietym. Co jeszcze... Rower sprawia ladne wrazenie wizualne. Az strach zostawiac pod sklepem czy innym punkcie :) Siodelko wygodne, a tego sie balem najbardziej bo ktos chyba wspominal, ze go tylek bolal po dluzszej jezdzie :)

 

Co do moich wymiarow to 184 cm, noga (o ile dobrze zmierzylem) 85 cm i 74 kg wagi. Rama 19" jest dla mnie idealna.  Mam raczej dlugie nogi i rece wiec pozycja na rowerze jest wygodna (szeroka kierownica).

 

Podsumowujac wywod jestem baaaardzo zadowolony. Juz wiem, ze nigdy wiecej nie kupie roweru z niskiej polki na slabym osprzecie. Wole nie miec wcale roweru niz jezdzic na gruchocie. Za ta cene w ktorej biega Integral V3 to moim zdaniem kapitalny wybor, chociaz nie mam porownania do zadnego innego modelu tak naprawde.

 

 

Edytowane przez zbychuPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zbychuPL, dnia 12 Maj 2015 - 5:03 PM, napisał: Ja nie odczulem zbytniej roznicy w jezdzie z amorem otwartym i zamknietym I to jest chyba wszystko co mozna powiedzieć w kwestii tanich amortyzatorów

 

Czyli co , że ta blokada nie działa, i amor dalej skacze, czy po prostu nie czujecie różnicy między jazdą rowerem z amortyzatorem i rowerem bez, bo nie do końca rozumiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co , że ta blokada nie działa, i amor dalej skacze, czy po prostu nie czujecie różnicy między jazdą rowerem z amortyzatorem i rowerem bez, bo nie do końca rozumiem?

 

Blokada oczywscie dziala, ale ja nie odczuwam roznicy w jezdzie :) Moze faktycznie musze po troche wiekszych wybojach sie przjechac, bo poki co w miare rowny teren objechalem.

 

 

Trzeba poprawnie ustawić SAG napięcie wstępne, bez tego będzie właśnie taki efekt. Inna sprawa, że w tej cenie nie można oczekiwać cudów.

 

A jak to zrobic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...