Tugginmypudha

Jak nie jeżdżę w deszcz i po mokrym, to też mam się obawiać o brak smaru i rdzę ewentualną w konsekwencji? Nie chce mi się wykręcać zbytnio

Serwisant się zastanawia, hmm... Tak na poważnie, zwykle na forach ludzie piszą jak dzieje się coś złego, ja napiszę że po roku użytkowania i około 2-3tys. km jest wszystko w porządku, z napędem zero problemów. Lakier fakt, nie jest najlepszej jakości, mi się przetarł nieźle od linki osłonowej manetki, ale w innych miejscach jest ok jeśli dbamy o sprzęt, pozdrawiam, Jarek

Piszczą mi przednie hamulce w ubiegłorocznym V3. Czyściłem obręcze, klocki też papierem ściernym lekko, trochę je lepiej ustawiłem, pomaga to tylko kilka/pierwsze hamowanie... Wymieniać klocki, czy wodnym papierem jeszcze obręcze przejechać? Używam brunoxa do amorów, ale uważam aby za dużo nie pryskać, także to raczej nie to, poza tym tylne też piszczą, ale jak cofnę rowerem i zahamuję Miał ktoś podobne rozterki? Klocki jeszcze w miarę ok.

Ogarnąłem troszkę temat (jest ich dużo na forum) i najlepszym wyborem dla mnie, jak i zarówno do charakteru Lararro będą smart samy 1.6. Są opinie że są zaskakująco szybkie jak na ich bieżnik na asfalcie, w lekkim terenie spokojnie dają radę, czyli moje wymagania, szosa/dziurawe, krzywe ulice, teren tak z 15-20 % będą w sam raz. Myślałem jeszcze nad Hurricane Performance, ale chyba nie ma sensu kombinować. Jeszcze takie pytanie, chyba nie będzie problemu jak mam fabryczne koła CST Traveller City Classic 1.5?

Po deszczu nie jeżdze, ale nawet na cienkiej warstwie piasku na asfalcie nie dają rady. Polecisz jakieś ze dwa modele opon, będę wiedział w którą stronę iść...?

Ja bym brał coś takiego teraz : http://allegro.pl/full-alivio-wysoka-polka-mtb-lazaro-ev-3-men-2015-i5922227360.html Mam V3 i wszystko jest fajnie, jeżdżę głównie po asfalcie tylko, tyle że na zakrętach nieraz się boję, a jak czasem zjadę na jakąś drogę nieutwardzoną, to strasznie ostrożnie jeżdżę przez te cienkie opony. Dobrze napompowana opona z MTB nie powinna jakoś odstawać znacząco, zwłaszcza że nie jeździsz jakichś mega dużych dystansów. Co do lepszego osprzętu, specjalistą nie jestem, ale po prostu lepiej się czuje psychicznie wiedząc że mam coś lepszego I chyba ładniej wygląda Alivio

sklep: centrumrowerowe.pl ocena: pozytywno- neutralna: Duży wybór towaru, dobra komunikacja telefoniczna ze sklepem, ceny i promocje dobre. Ale długi czas oczekiwania na niektóre artykuły, ostatnio wpadka z brakiem zamówionego towaru... sklep: cycleshop.pl ocena: pozytywna: Błyskawiczna dostawa towaru do paczkomatu.

Jako że inne modele mają swoje tematy, a ten nie, oraz była prośba o założenie takowego, ja, jako szczęśliwy posiadacz owego roweru, zakładam i opisuję... Rower zakupiony jakoś w maju, przesiadka z komunijnego górala, chociaż bardzo dobrze mi służącego do tej pory. Lazaro spisuje się bardzo dobrze, narzekać nie mogę. Przebieg to już około 1 tys km, pierwsze czyszczenie łańcucha po 700 km, jakoś dobrze się jeździło, więc nie ingerowałem, natomiast po następnych 300 kolejne, za bardzo zapiaszczony... Zakupiłem Rolhofa, wydaje mi się że działa... Wracając do pierwszego shake łańcucha, zrobione przy okazji zakładania spinki, pękł łańcuch przy ruszaniu spod sklepu na wyższym przełożeniu w pospiechu... rozwaliło się ogniwo to które jest fabrycznie łączone, w sumie dobrze, teraz mogę zdejmować łańcuch wygodnie do kąpania. Kolejna sprawa, coś jakby grzechotanie, nie wiem czy to normalne w większych kasetach, na szczęście już się wyrobiło, ilustracja na zdjęciu, na przełożeniach 8 i 9, notabene rzadko używanych, łańcuch dotykał, nie wiem jak to nazwać, kasety po prostu Ktoś o tym pisał w poprzednim wątku, o tych wyższych przełożeniach, może go to uspokoi... Zakupiłem taką oto torbę, trochę duża, ale da się przyzwyczaić, zwłaszcza jak wcześniej miałem taką mini, do której nic nie wchodziło oprócz portfela W sklepie int. dość dziwnie był podany rozmiar, ale zaryzykowałem, jest na styk, wszystko się mieści, nawet browar, albo dwa... Błotników nie zakładałem, bo nie podoba mi się ta idea. Jest jeszcze jedna sprawa, co wspominał ktoś kiedyś, lakier na ramie, widać że słaby, już się przeciera przy kierownicy od jednego z przewodów... Co do innych wspominanych spraw: -luzów w widelcu amora, nie zauważyłem -krzywej ramy, nie zaobserwowałem Kierownica jest dość szeroka, z tym przycięciem to nawet dobry pomysł, ale ja na razie czasem po prostu łapię wężej. Zsuwają się też te gumy z kierownicy, ale to chyba dość prosto zaradzić temu. Siodełko mi trochę nie pasuje, ale dopiero po około 1,5 h jazdy. Jeszcze jedno, skrzypi mi coś w kierownicy czasem na wybojach, tak samo jak gdy przestawiam rower łapiąc za siodełko, za słabo dokręciłem, pomoże ktoś, czy kwestia jakiegoś dosmarowania, bądź luzów? Pozdrawiam

Doszedł i mój Lazarro, wrażenia z jazdy, rewelacja, muszę jeszcze tylko ciut podregulować przerzutki. Jest tylko jedna mała 'wada', lecz w ogóle go nie dyskwalifikuje, a o odsyłaniu z tego powodu mowy nie ma. Gwint do górnej śruby na bidon, jest osadzony zbyt nisko, i śrubka do niego nie sięga, poza tym jest troszkę spartaczony, dziwnie się wkręca, ale trzyma. Rozwiązanie proste... Co do jazdy to całkiem inne wrażenia niż na dotychczasowych, Rockrider 5.1, rozmiar L, bardzo miałem na nim pochyloną i niewygodną pozycję, tu na 19' czuje się bardzo dobrze, a nawet ta kierownica sprawiała wrażenie trekkingowego, przy początkowym nie podnoszeniu zbytnio siodełka. Zastanawiałem się nawet czy zdjąć jedną z tych obręczy na kierownicy, ale sobie to raczej odpuszczę... Co do mojego prawie 'pełnoletniego' roweru komunijnego ! to też różnica jest, ale nie w pozycji, tylko w rozmiarze, choć służył mi bardzo dobrze, gdy go dostałem, musiałem rok odczekać do jazdy, bo nie dosięgałem do pedałów

Czyli co , że ta blokada nie działa, i amor dalej skacze, czy po prostu nie czujecie różnicy między jazdą rowerem z amortyzatorem i rowerem bez, bo nie do końca rozumiem?

Wiadomo czy Integral będzie jeszcze w sprzedaży?