Skocz do zawartości

[Rower] Lazaro Integral V


Rekomendowane odpowiedzi

kręcisz kołem do przodu, ale napę stoi i efekt jest taki jakbyś prowadził rower do przodu. Ale ufam, że podczas kręcenia pedałami i jazdy słychać też to. Jeśli to się zdarza tylko przy małej prędkości a przy dużej już nie to prawie na pewno lużna kulka (kiedy dostaje dużej siły odśrodkowej to się układa w jednym miejscu i już nie udeża o piastę) trzeba rozebrać pistę to banalnie proste.

 

 

Wiem ze jest proste :) i juz wyzej napisalem ze to wlasnie wybadam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwa razy pisalem o liste serwisow,

coz- bez odzewu

@@adam00,

Zglaszales cos do nich ? Ja wlasnie dzis bede sie probowal kontaktowac w sprawie piasty, to tez bede mogl dodac opinie i na ten temat.

 

 

goraca prosba, naprawdę, piszmy na temat aktualnej wersji modelu (v3) w odpowiednim temacie, a ten zostawmy ewentualnym posiadaczom starszych modeli (zamierzalem dawac posty w 2tematach, ale to bez sensu...)

Edytowane przez adam00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem  z konkurencjii...a szkoda bo bym sobie rowerek firmowy kupił po dobrej cenie a nie sie łasił na jakies padło z allegro.

 

Jesli chodzi o te gwarancje zwroty to jak czytam tutaj neiktóre opinie to przebija naiwnosc do kwadratu....kupuje rower od firmy oddalonej o 700 km i co mam im pakowac ten rower i wysyłac na gwarancjii bo mi opona bije albo coś obciera? Więcej z tym zachodu,rower moze sie znowu poobijac trzeba jezdzic ,czekac - całkowicie bezsensu ale ja sie z tym liczyłem ze nigdy z tej gwarancjii nawet nie skorzystam ,no chyba zeby rama pekła. Dlatego kupiłem nowy i WYREGULOWANY  zeby własnie nie jezdzic od razu do serwisu itp...zobaczyłem ze rowerek nie spełnia założen opisanych w aukcjii wiec chciałem zwrócic...powiedzmy sobie prawde -  przejazdzka nowym rowerm nawet po asfalce 1 kilometr nie pozostawi sladu uzywania..wiec wypróbowac moim zdaniem mozna i nawet trzeba. Oczywiscie biorąc pod uwagę bzdury jakie popisał sprzedawca w aukcjii które sa niezgodne ze stanem faktycznym to ja ide do UOKIK i te sprawe wygrywam bez mrugniecia okiem...tyle ze mi sie kurde za glupiego tysiaka nie chce biegac zgłaszać,wysyłac .szarpac sie i pewnie te kase bym za pół roku zobaczył. Trzeba te padło doprowadzic do jako takiej kondycjii,pojezdzić i sprzedac za sezon ..wielkiej straty nie bedzie . Ja juz po tym jak dostałem mail od nich wiedziałem ze oni będa szukac i sami te opony pozdzierają zeby tylko mi udowodnic ze przez dokładnie 6 godzin od dostania przesyłki zrobiłem juz 150 km....no cóz ta firma leci na ilośc,masówka i wabi fajnym osprzetem....rower ogólnie nie jest zły za te pieniadze ale jego przygotowanie do sprzedazy,transport,regulacje,waga to wszystko to sciema.

pozdrawiam

Edytowane przez frontr247
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Również zamówiłem dwa rowery lazaro jeden integral a drugi evolution, rowerki zapakowane ok jednak w obu rowerach przerzutki jak i hamulce nie były w ogóle wyregulowane (w integralu łańcuch spadał za największą zębatkę z tyłu w strone szprych, a w evolution był problem z przerzucaniem z przodu na korbie). Ogólnie jestem zadowolony z zakupu lecz po 3 dniach w jednym jak i drugim z przodu w okolicach korby dochodzą jakieś dziwnie pojedyncze nieregularne stuki i wibracje - co to może być (czerwone naklejki od razu zerwałem)? W poniedziałek będę się kontaktował ze sprzedawcą w tej sprawie, czy ktoś zamawiał bagażnik do integrala i może się wypowiedzieć na jego temat - warto? Czy też macie jakieś stuki w tych roweruch? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uniform ja sie tym chrobotaniem w korbie i w kasecie juz nie przejmuje...wczoraj zrobiłem 22 km i je..ć to trzeba dotrzec szrota widocznie a jak sie rozpadnie to sie wstawi normalne czesci,kurde coś dużo osób ma kłopoty z tym napędem..ja naklejki nie zerwałem i jak mi coś chrobocze to se tłumacze ze to naklejka i jade dalej- kultutra pracy napędu i hamulców w skali 1/10 -2...klocki wymienione ale i tak jak dam po hantlach mocno to piszcza ,trzeba hamowac powolutku :woot: .Dostałem info w serwisie ze te obręcze w lazaro i opony to zenada najwyzszej klasy..krzywe cięzkie ,nylonowe ...no tak na czyms musza ciąc koszty. Jak widac lazaro jest tani ale cudów nie ma.

Jak teraz patrze na to wszystko to trzeba było dorzucic te 300-500 zlociszy i jakiegos gianta czy unibajka kupić..wczoraj oglądałem w sklepie- inna klasa wykonania...a przerzutki moze i klase nizej ale chodza o 3 klasy wyzej.

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj dzwoniłem do tej firmy w sprawie tych przerzutek (w aukcji było napisane, że rower jest w pełni wyregulowany i przygotowany do jazdy) - a taki nie był, zapytałem co z tym zrobić zaproponowano mi odesłanie roweru do nich i wtedy rower przejdzie regulacje, według mnie jest to bez sensu (czas jak i transport), poinformowano mnie, że mogę wyregulować rower w każdym serwisie i przez to nie stracę gwarancji (też mi nowość) lecz żaden serwis nie zrobi mi tego za darmo regulacja zaczyna się od 50zł, więc powiedziałem aby zaproponowano mi jakiś serwis w mojej okolicy jednak niechętnie i do tej pory nie uzyskałem informacji co do tego serwisu ale.. sam już to wyregulowałem :)  te stukanie mnie strasznie irytuje, nie po to kupiłem nowy rower - fakt pieniądze nie są duże jak na taki osprzęt ale jednak to NOWY rower więc wszystko powinno być ok, hamulce hamują jako tako lecz w jednym jak i drugim z przodu te klocki wydają dźwięki jak w roweru mojej siostry z komunii (15 letni makrokesz) hmm z tego co czytałem to bardzo dużo osób ma takie problemy ze stukami w tej korbie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TheMan

Witam. Również zamówiłem dwa rowery lazaro jeden integral a drugi evolution, rowerki zapakowane ok jednak w obu rowerach przerzutki jak i hamulce nie były w ogóle wyregulowane (w integralu łańcuch spadał za największą zębatkę z tyłu w strone szprych, a w evolution był problem z przerzucaniem z przodu na korbie). Ogólnie jestem zadowolony z zakupu lecz po 3 dniach w jednym jak i drugim z przodu w okolicach korby dochodzą jakieś dziwnie pojedyncze nieregularne stuki i wibracje - co to może być (czerwone naklejki od razu zerwałem)? W poniedziałek będę się kontaktował ze sprzedawcą w tej sprawie, czy ktoś zamawiał bagażnik do integrala i może się wypowiedzieć na jego temat - warto? Czy też macie jakieś stuki w tych roweruch? Pozdrawiam

 

Pedały w pierwszej kolejności sprawdź.

http://www.youtube.com/watch?v=mur2047MN6A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zy ktoś zamawiał bagażnik do integrala i może się wypowiedzieć na jego temat - warto?

zamówiłem do Maestro. Za 40 zł jest całkiem fajny. Spawany, nie skręcany. Ma mocowanie pod sakwy (ja mam właśnie na nim duże sakwy trzykomorowe zainstalowane podczas dojazdów do pracy i na dłuższe wycieczki), udźwig wg danych na bagażniku to 25kg.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dostałem info w serwisie ze te obręcze w lazaro i opony to zenada najwyzszej klasy..krzywe cięzkie ,nylonowe ...no tak na czyms musza ciąc koszty

 

Waże 87 kg, zrobiłem nim kilka tys. km dbam o obręczę - czasami centruje sobie puki są lekko rozcentrowane i nie mam z nimi żadnych problemów. Opony, no cóż, z tego co widzę po nowych aukcjach, miałem inne, do tej pory wymienione już na trzeci komplet ze względu na zużycie, nie nażekałem na stock'owe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wolicie zwracać rower za niewyregulowane przerzutki to brawo. Zawsze trzeba dokręcić śrubę przy manetce aby napiąć linkę, jeżeli to nie starcza to regulacja przerzutek zajmuje 10 minut i jeden śrubokręt. No ale co się spodziewać po riderach którzy jeżdżą na przełożeniach 1-7 i 1-8 i nie dokręcających pedałów porządnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wolicie zwracać rower za niewyregulowane przerzutki to brawo. Zawsze trzeba dokręcić śrubę przy manetce aby napiąć linkę, jeżeli to nie starcza to regulacja przerzutek zajmuje 10 minut i jeden śrubokręt. No ale co się spodziewać po riderach którzy jeżdżą na przełożeniach 1-7 i 1-8 i nie dokręcających pedałów porządnie.

 Tu chodzi o fakt, że w aukcji było napisane, że rower jest wyregulowany i gotowy do jazdy a taki nie był - a to, że jest to stosunkowa łatwa czynność do zrobienia to inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TheMan

 Tu chodzi o fakt, że w aukcji było napisane, że rower jest wyregulowany i gotowy do jazdy a taki nie był - a to, że jest to stosunkowa łatwa czynność do zrobienia to inna sprawa

 

Może w transporcie lub przy pakowaniu się powywracał, polatał trochę, poobijał w pudle przerzutkami, linki napięte były od taśm mocujących, ktoś lekko pociągnął i się rozregulowało. Trzeba umieć to robić samemu, bo rower kupiony nie będzie jeździł ciągle bez konieczności konserwowania go. Już po kilkuset kilometrach trzeba umieć go umyć, nasmarować, a co będzie jak przyjdzie pora na zmianę klocków?! No chyba, że ktoś woli latać z każdą pierdołą do serwisu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w transporcie lub przy pakowaniu się powywracał, polatał trochę, poobijał w pudle przerzutkami, linki napięte były od taśm mocujących, ktoś lekko pociągnął i się rozregulowało. Trzeba umieć to robić samemu, bo rower kupiony nie będzie jeździł ciągle bez konieczności konserwowania go. Już po kilkuset kilometrach trzeba umieć go umyć, nasmarować, a co będzie jak przyjdzie pora na zmianę klocków?! No chyba, że ktoś woli latać z każdą pierdołą do serwisu...

 

Dobrze, że w transporcie lazaro nie zmienił się w kandsa...  Nie przesadzaj przerzutki jak się raz wyreguluje to, żadnen transport nie powinien tego rozregulować, jedynie mogą się rozregulować po iluś tam km jazdy poprzez rozciągnięcie linek i ogólną "amortyzacje". Czy ja gdzieś powiedziałem, że jest to trudne do zrobienia? Zamawiam nowy rower i te rzeczy, które napisano, że są zrobione (regulacja) nie powinny mnie w ogóle interesować przez X km. Mam wrażenie, że w większości wypowiadają się tu ludzie którzy pracują dla bf_bike.. 

A to, że mają dużo zamówień to wcale nie jest żadne wytłumaczenie  :)

Edytowane przez uniform115
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wolicie zwracać rower za niewyregulowane przerzutki to brawo. Zawsze trzeba dokręcić śrubę przy manetce aby napiąć linkę, jeżeli to nie starcza to regulacja przerzutek zajmuje 10 minut i jeden śrubokręt. No ale co się spodziewać po riderach którzy jeżdżą na przełożeniach 1-7 i 1-8 i nie dokręcających pedałów porządnie.

Czy wg Ciebie trzeba być fachowcem mechanikiem żeby mieć prawo jeździć na rowerze?

 

 

wczoraj dzwoniłem do tej firmy w sprawie tych przerzutek (w aukcji było napisane, że rower jest w pełni wyregulowany i przygotowany do jazdy) - a taki nie był, zapytałem co z tym zrobić zaproponowano mi odesłanie roweru do nich i wtedy rower przejdzie regulacje, według mnie jest to bez sensu (czas jak i transport), poinformowano mnie, że mogę wyregulować rower w każdym serwisie i przez to nie stracę gwarancji (też mi nowość) lecz żaden serwis nie zrobi mi tego za darmo regulacja zaczyna się od 50zł, więc powiedziałem aby zaproponowano mi jakiś serwis w mojej okolicy jednak niechętnie i do tej pory nie uzyskałem informacji co do tego serwisu ale.. sam już to wyregulowałem :)  te stukanie mnie strasznie irytuje, nie po to kupiłem nowy rower - fakt pieniądze nie są duże jak na taki osprzęt ale jednak to NOWY rower więc wszystko powinno być ok, hamulce hamują jako tako lecz w jednym jak i drugim z przodu te klocki wydają dźwięki jak w roweru mojej siostry z komunii (15 letni makrokesz) hmm z tego co czytałem to bardzo dużo osób ma takie problemy ze stukami w tej korbie

hamulce to jeszcze pół biedy  - w sumie jak rower nie ma dzwonka to zawsze jakiś sygnał dźwiękowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hamulce to jeszcze pół biedy  - w sumie jak rower nie ma dzwonka to zawsze jakiś sygnał dźwiękowy

 

:laugh:  :laugh:  :laugh:  niepotrzebnie kupowałem dzwonek... 

 

nie no pożartować można, jestem zadowolony z tych rowerów ale nie usprawiedliwiajcie tej firmy przed tak oczywistymi rzeczami.. 

ciekawe kto z was kupiłby rower w sklepie rowerowym z niewyregulowanymi przerzutkami i hamulcami lub musiałby dodatkowo zapłacić za regulacje...

Edytowane przez uniform115
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uniform ja sie tym chrobotaniem w korbie i w kasecie juz nie przejmuje...wczoraj zrobiłem 22 km i je..ć to trzeba dotrzec szrota widocznie a jak sie rozpadnie to sie wstawi normalne czesci,kurde coś dużo osób ma kłopoty z tym napędem..ja naklejki nie zerwałem i jak mi coś chrobocze to se tłumacze ze to naklejka i jade dalej- kultutra pracy napędu i hamulców w skali 1/10 -2...klocki wymienione ale i tak jak dam po hantlach mocno to piszcza ,trzeba hamowac powolutku :woot: .Dostałem info w serwisie ze te obręcze w lazaro i y opony to zenada najwyzszej klasy..krzywe cięzkie ,nylonowe ...no tak na czyms musza ciąc koszty. Jak widac lazaro jest tani ale cudów nie ma.

Jak teraz patrze na to wszystko to trzeba było dorzucic te 300-500 zlociszy i jakiegos gianta czy unibajka kupić..wczoraj oglądałem w sklepie- inna klasa wykonania...a przerzutki moze i klase nizej ale chodza o 3 klasy wyzej.

pozdrawiaml

coz do tej pory, byly glownie narzekania na lakier - a ze dla mnie wygląd był akurat najmniej istotny to to zignorowałem, a sprawa jednocześnie uspokoiła mnie, ze to pewnie temu + chęci zdobycia pozycji na rynku zawdzięczamy niską cenę. I pomyśleć że jako alternatywę miałem Meride 40-v.... Teraz to ja jestem prawie pewny, że oni oszczedzaja po prostu na czesiach, przypomne bilans usterek(kolejnosc przypadkowa):

  • zepsuta regulacja amortyzatora - a nie kręciłem żadnym tytanowym kluczem, a po prostu się plastik starł i klucz obraca się w kółko
  • krzywo założona opona z wybrzuszeniem
  • problem z regulacją hamulców - z przodu jedna ze śrubek (gwintów?) jest lekko skrzywiona z czego był straszny problem żeby to dokładnie wyśrodkować - bo albo były hamulce niedociągnięte albo zbyt ściągnięte, bo przeskakiwało
  • problemy z napędem - cóż wciąż niezidentyfikowane, ale w serwisie chłopak powiedział mi, że "aparat jest skrzywiony"
  • ułamana nóżka - co pewnie mi napiszą jeszcze, że za długo na niej stał...

 

O niewyregulowaniu przerzutek to w sumie nie będę wspominał

 

teraz zamiast cieszyć się jazdam unikam patrzenia na rower i boję się tylko co mi się jeszcze zepsuje, kiedy będę musiał gdzieś podjechac (zresztą coraz poważniej zaczynam myśleć, by naprawić starą holenderkę a ten rower chyba wstawie do jakiejś szklanej gabloty żeby przypadkiem znowu coś nie odpało

 

Żeby się zaraz ktoś tu nie wymądrzał - jeździłem jeszcze ostrożniej niż zwykle mimo że normalnie i tak jeżdżę ostrożnie - zero upadków - z "ryzykownych rzeczy" to może zdarzyło mi się zjechać ze standardowej wysokości krawężnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:laugh:  :laugh:  :laugh:  niepotrzebnie kupowałem dzwonek... 

 

nie no pożartować można, jestem zadowolony z tych rowerów ale nie usprawiedliwiajcie tej firmy przed tak oczywistymi rzeczami.. 

ciekawe kto z was kupiłby rower w sklepie rowerowym z niewyregulowanymi przerzutkami i hamulcami lub musiałby dodatkowo zapłacić za regulacje...

 

 

Dla mnie to był świadomy wybór, przypuszczałem że te regulacje będą jako takie. Poczytałem trochę, obejrzałem kilka filmów i przednią przerzutkę postawiłem praktycznie od zera. I teraz mam spokój.

 

Hamulce piszczą nieziemsko na zjazdach gdy pada i tego się też spodziewałem po Vkach, ludzie jadący przede mną reagują na to dość nerwowo. Ja jestem spokojny :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cholera, trochę mi się posty rozeszły, tamto miało być razem tylko mi się przypadkiem wysłało, także sszybko odpisze

ciekawe kto z was kupił by ten konkretny rower w sklepie stacjonarnym za te pieniądze?

Częściowo w poprzednim poście napisałem coś na temat, ale dodam jeszcze, że co jeśli się okażę, że np cały napęd będzie do wymiany po kilkuset km, a nie będzie możliwośći uwzględnienia gwarancji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TheMan

Dobrze, że w transporcie lazaro nie zmienił się w kandsa...  Nie przesadzaj przerzutki jak się raz wyreguluje to, żadnen transport nie powinien tego rozregulować, jedynie mogą się rozregulować po iluś tam km jazdy poprzez rozciągnięcie linek i ogólną "amortyzacje". Czy ja gdzieś powiedziałem, że jest to trudne do zrobienia? Zamawiam nowy rower i te rzeczy, które napisano, że są zrobione (regulacja) nie powinny mnie w ogóle interesować przez X km. Mam wrażenie, że w większości wypowiadają się tu ludzie którzy pracują dla bf_bike.. 

A to, że mają dużo zamówień to wcale nie jest żadne wytłumaczenie   :)

 

Ja tylko piszę, że takich rzeczy można wymagać od roweru, który bierzesz ze sklepu, gdzie stoi gotowy i wystarczy tylko na niego wsiąść. A taki wysyłany to cuda po drodze mogą się z nim zdarzyć i nie zdziwiłbym się, gdyby po transporcie był rozregulowany. Natomiast przed spakowaniem wyregulować mogli i nikt im nie udowodni, że tego nie zrobili ;-)

Edytowane przez TheMan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coz do tej pory, byly glownie narzekania na lakier - a ze dla mnie wygląd był akurat najmniej istotny to to zignorowałem, a sprawa jednocześnie uspokoiła mnie, ze to pewnie temu + chęci zdobycia pozycji na rynku zawdzięczamy niską cenę. I pomyśleć że jako alternatywę miałem Meride 40-v.... Teraz to ja jestem prawie pewny, że oni oszczedzaja po prostu na czesiach, przypomne bilans usterek(kolejnosc przypadkowa):

  • zepsuta regulacja amortyzatora - a nie kręciłem żadnym tytanowym kluczem, a po prostu się plastik starł i klucz obraca się w kółko
  • krzywo założona opona z wybrzuszeniem
  • problem z regulacją hamulców - z przodu jedna ze śrubek (gwintów?) jest lekko skrzywiona z czego był straszny problem żeby to dokładnie wyśrodkować - bo albo były hamulce niedociągnięte albo zbyt ściągnięte, bo przeskakiwało
  • problemy z napędem - cóż wciąż niezidentyfikowane, ale w serwisie chłopak powiedział mi, że "aparat jest skrzywiony"
  • ułamana nóżka - co pewnie mi napiszą jeszcze, że za długo na niej stał...

 

O niewyregulowaniu przerzutek to w sumie nie będę wspominał

 

teraz zamiast cieszyć się jazdam unikam patrzenia na rower i boję się tylko co mi się jeszcze zepsuje, kiedy będę musiał gdzieś podjechac (zresztą coraz poważniej zaczynam myśleć, by naprawić starą holenderkę a ten rower chyba wstawie do jakiejś szklanej gabloty żeby przypadkiem znowu coś nie odpało

 

Żeby się zaraz ktoś tu nie wymądrzał - jeździłem jeszcze ostrożniej niż zwykle mimo że normalnie i tak jeżdżę ostrożnie - zero upadków - z "ryzykownych rzeczy" to może zdarzyło mi się zjechać ze standardowej wysokości krawężnika...

 

Gdybym miał taką listę usterek jak Ty odesłał bym to w diabły. Jeśli jest jak piszesz zakupiłeś sprzęt wybrakowany i sprzedający powinien na swój koszt dokonać napraw lub wymienić na nowy. Gdyby się stawiał to powiatowy rzecznik konsumentów powinien pomóc.

Edytowane przez BikerLight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zepsuta regulacja amortyzatora - a nie kręciłem żadnym tytanowym kluczem, a po prostu się plastik starł i klucz obraca się w kółko

Jaki klucz? co to za amortyzator?

 

problem z regulacją hamulców - z przodu jedna ze śrubek (gwintów?) jest lekko skrzywiona z czego był straszny problem żeby to dokładnie wyśrodkować - bo albo były hamulce niedociągnięte albo zbyt ściągnięte, bo przeskakiwało

Co tam może przeskakiwać?

 

problemy z napędem - cóż wciąż niezidentyfikowane, ale w serwisie chłopak powiedział mi, że "aparat jest skrzywiony"

I co dalej, doradził coś? Zidentyfikował problem? Czy tylko zapłaciłeś za "aparat jest skrzywiony"?

 

że co jeśli się okażę, że np cały napęd będzie do wymiany po kilkuset km, a nie będzie możliwośći uwzględnienia gwarancji?

Ja pierwsz łańcuch wymieniłem po 1000 km, kasetę po 3000, mechanizm korbowy po ok4,5 - 5.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz zrobilem okolo 100km. 

Kola rowniutkie, halulce ekstra, przerzutki porzadnie wyregulowane nawet na tych ekstremalnych kombinacjach nic nie trze ale bez jaj lancuch wtedy jest wrecz wygiety. 

Ale faktycznie sprzedawca leci w kulki jezeli cos jest nie tak, bo napisalem w sprawie tej tylnej piasty i poprosilem o informacje. Przzekierowano mnie do maila serwisu i cisza ... sprobuje zadzwonic w poniedzialek.

Dzisiaj na przejazdzce z zonka mialem duzo czasu by sie wsluchac czy wszystko hula no i jest cisza, takze w trakcie jechania tej piasty nie slychac wcale wiec nie bede sie jakos spinal o to. 

Probowalem wczoraj rozkrecic kolo ale zapomnialem ze przy dokrecaniu pedalow z 15 zrobilem 17 i nie mam jak serwisowac :D. Dzisiaj zakypilem porzadne plaskie klucze ktore juz nie maja prawa sie giac sprobuje zajrzec do kulek w piascie poinformuje o wynikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...