Skocz do zawartości

[rower] Konserwacja na bieżąco w sezonie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Poczytałem parę tematów na temat konserwacji roweru i chciałbym trochę usystematyzować swoją wiedzę :) Interesuje mnie to w jaki sposób dbać o rower w trakcie sezonu. Jeśli chodzi o gruntowne czyszczenie to wygląda to tak:

 

- rama i obręcze - woda i szmatka

- amortyzator - szmatka

- łańcuch - zdejmujemy, czyścimy szczoteczka i wodą z płynem, ewentualnie kąpiel w benzynie

- kaseta - szczoteczka i woda z płynem

 

Potem wszystko smarujemy:

- amortyzator - brunox

- łańcuch - finish line czerwony

 

I teraz pytania. Czego użyć do smarowania kasety? Czy coś jeszcze wymaga dokładnego wyczyszczenia? Co i czym należy jeszcze posmarować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Płyn", nie wiem o jaki chodzi, zakładam na kobiecą intuicję, że do mycia naczyń. Raczej mało skuteczny środek, bardziej do resztek papu na talerzu a nie do syfów z terenowego pola bitwy :)

Kasety niczym nie smaruj, jeśli to zrobisz możesz zupełnie jej nie myć, skutek będzie ten sam. W napędzie jedyny smarowany element to wnętrza ogniw łańcucha, smar na nich i na kasecie powoduje szybsze brudzenie się i zużycie napędu. Jeśli informację taką znalazłeś tu na forum jako rekomendację, za którą autor nie został zlinczowany w postach adwersarzy to możesz sam to zrobić, np wysyłajac bombę w kopercie :)

Rower myjesz ciepłą wodą, przyjaźniejsza dla rąk i z dodatkiem np płynu do mycia naczyń, z jego niewielką ilością. Po myciu spłukujesz czystą wodą.

Finish line czerwony raczej nie ma chyba zbyt wielu fanów. Jest dobry na krótkie dystanse, w suchych warunkach, ale trzeba go często aplikować a nawet wtedy napęd przy dłuższych wypadach staje się głośny. Jedyny plus to chyba niebrudzenie napędu.

Poczytaj jeszcze raz te tematy, bo masz jakieś złe wnioski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum, choć z rowerami mam do czynienia od Komunii :) Ogólnie jestem maniakiem samochodów, i dbam o nie jak tylko mogę. Ostatnio po dość długiej wycieczce rowerowej spróbowałem umyć rower środkami do mycia samochodów. Użyłem APC Meguiars (opcjonalnie APC Nielsen), jest to rozcieńczalny koncentrat do usuwania wszelakich zabrudzeń. Przy użyciu zwykłego spryskiwacza z APC i pędzelka, można wyczyścić rower wraz z jego osprzętem w kilka minut, później pozostaje tylko spłukanie piany delikatnym strumieniem wody i rower wygląda jak nowy. Osobiście unikam używania płynów do mycia naczyń, bo są zbyt agresywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok 3-4zł za butelkę(0,5L chyba)

Ja w sumie raczej nie używam wody i innych pierdół bo i tak zaraz będzie to samo :icon_mrgreen:

czyszczę szmatką jak wyschnie błoto

cały napęd benzyna i pędzelek, łańcuch dokładnie czyszczę przy zmianie na drugi,a tak to co 30km mniej więcej

często też korbę ściągam(zwłaszcza po błocie) i czyszczę dokładnie zębatki

olej FL zielony, odstawiam na noc a na drugi dzień kawałek jadę i wycieram do sucha(jak jest czas to dwa razy wycieram)

do tego linki czasami smaruję i tyle :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok 3-4zł za butelkę(0,5L chyba)

Ja w sumie raczej nie używam wody i innych pierdół bo i tak zaraz będzie to samo :icon_mrgreen:

czyszczę szmatką jak wyschnie błoto

cały napęd benzyna i pędzelek, łańcuch dokładnie czyszczę przy zmianie na drugi,a tak to co 30km mniej więcej

Gdzie Ty po tyle kupujesz benzyne??? Bo ja u siebie tanszej niz 6.50pln nie spotkalem...i co 30km czyscisz lancuch??? :blink: No ale to chyba literowka i pewnie robisz to co 300km...pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie Ty po tyle kupujesz benzyne??? Bo ja u siebie tanszej niz 6.50pln nie spotkalem...i co 30km czyscisz lancuch??? :blink: No ale to chyba literowka i pewnie robisz to co 300km...pzdr

 

Taki mały skład budowlany, mają tam też farby i inne pierdoły

Zawsze mi fają cenę da :thumbsup: No może teraz trochę więcej, ale wątpię żeby więcej niż 5zł

Łańcuch na rowerze czyszczę co 30km, zależy jak na trasie, bo jak błoto to po jednym wypadzie trzeba czyścić(20km) a jak sucho to i 50-70 się zrobi

A co 300km to łańcuch zmieniam :icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch na rowerze czyszczę co 30km, zależy jak na trasie, bo jak błoto to po jednym wypadzie trzeba czyścić(20km) a jak sucho to i 50-70 się zrobi

A co 300km to łańcuch zmieniam :icon_lol:

Czyli co? Jedziesz w droge i gdzies w trasie po 30km czyscisz lancuch? :icon_mrgreen: Ja jezdze na Rohllofie i spokojnie na 200km starcza(czyszcze lancuch tylko wtedy kiedy zaczynam go slyszec) A lancuch zmieniam tzn wyrzucam po 1300-1500km :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marpok, widzę że masz pojęcie o rowerze :icon_lol:

przyjedź do mnie, to zobaczymy czy zrobisz 200km

tzn da się zrobić, ale łańcuch do kosza będzie się nadawał

ja jeżdżę ostatnio na dwóch XT i przy takim traktowaniu wystarcza jeden na ok 1000km

 

a i rzadko robię więcej niż 30km

średnio staram się 20-25km :icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marpok, widzę że masz pojęcie o rowerze :icon_lol:

przyjedź do mnie, to zobaczymy czy zrobisz 200km

tzn da się zrobić, ale łańcuch do kosza będzie się nadawał

ja jeżdżę ostatnio na dwóch XT i przy takim traktowaniu wystarcza jeden na ok 1000km

Ja jakieś tam pojęcie mam więc morze może wytłumacz tu wszystkim co robisz w tych górach, że twierdzisz iż po 200km trzeba będzie wyrzucić łańcuch a więc zapewne już przy 150 km jest mocno zużyty. I najważniejsze w tym wszystkim co się dzieje z tym łańcuchem po takim przebiegu oraz jakie są objawy tegoż zużycia :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

morze wytłumacz tu wszystkim co robisz w tych górach

chodzę z kijkami :angry2:

 

 

na asfalcie zrobię na takim łańcuchu 2000 albo i lepiej

piasek zabija łańcuch, a nie stać mnie żebym co chwile zakładać nowy dla tego czyszczę co mniej więcej 30km

napisałem jak robię ja, jeżeli ktoś nie ma ochoty nie musi tego czytać, pytać i nie wiadomo co jeszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się zgadza, że w górach napęd zużywa się znacznie szybciej. Też jeżdżę często i zwykle wygląda to tak, że po każdym wypadzie napęd jest totalnie zasyfiony. Nawet, gdy nie pada.

Po każdych 40-70km w terenie łańcuch do generalnego czyszczenia i smarowania. Kaseta, korba, przerzutki do mycia.

Zaobserwowałem, że łańcuch z niższej grupy wytrzymuje przy w/w użytkowaniu i konserwacji ok. 500km i wówczas jest zużyty w ok. 3/4 (pomiar miernikiem). Wtedy zakłada się kolejny i kolejny, po czym zaczynamy od początku i aż do zajechania kasety.

Obecnie zmieniłem "taktykę" i zaczynam zajeżdżać pc870 pod 8ki. Póki co 200km i zero rozciągnięcia. Po czasie zobaczymy jaki ma stosunek jakość/cena i czy jest sens ponownie wdrożyć w życie metodę na 3 łańcuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czytam niektóre posty i normalnie nie wierzę! Niektórzy w ogóle nie powinni czyścić łańcucha tylko brudny wyrzucać i zakładać nowy. A najciekawsza jest teoria, że nieczyszczony łańcuch po 200km będzie nadawał się do kosza :wallbash: Ja bym proponował od razu wyrzucić cały rower i pozbyć się brudnego problemu. Sam dbam o sprzęt, ale nadgorliwość i przesadyzm u niektórych osób mnie przeraża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie zrobiłem mały zestaw:

 

- Szczotki Finish LIne Easy-Pro Brush Set ZESTAW - około 55zł

1293_2_big.jpg

- Rozpuszczalnik ekstrakcyjny - około 5zł

rozcienczalnik-ekstrakcyjny-dragon-05l-52045.jpg

- ściereczki materiałowe - około 2-3zł

- jednorazowe foliowe rękawiczki chyba 50 czy 100szt w opak. - ~2zł

- Płyn do czyszczenia FINISH LINE Bike Wash 1000ml - około 38zł

8ff005e3fd7de0e47ab8a79fea22a9fd.image.160x160.jpg

- olej do łańcucha ROHLOFF cena zależna od pojemności

p0112202.jpg

- strzykawka z igłą do rozprowadzania oleju na łańcuch - około 50gr w aptece

- SPRAY Technical Care BC-2000 brakee Cleaner - Zmywacz/odtłuszczacz 500ml - 35zł

21_1.jpg

- spryskiwacz ciśnieniowy z ogrodniczego

exo%20opryskiwacz%201,%201,5%20,%202.jpg

- maszynka do czyszczenia łańcucha BARBIERI - z LIDLa chyba jakoś po około 20zł była nie pamiętam

r,id,d14xOTg7aF4xOTg7dV5odHRwOi8vaS53cC5wbC9hL2kvemFrdXB5My9ycW0vMjM3ODUvZjRkOWQ4YzFiYTU0YmU5NjVhNTMzYzIwZWQ3NDMzNC5qcGc7bV50cnVlO3BedHJ1ZTt0XmpwZztzXnpha3VweTQ7ZnReMQ==.jpg

- WD 40 200ml

- smar TAWOT

- smar ŁT 43

- stojak do roweru - 69zł

- skrzynka narzędziowa

 

Postanowiłem robić przy rowerze w miarę możliwości wszystko sam bo praktycznie co miesiąc mam rozregulowany rower i co jakieś 2 tygodnie brudny łańcuch, a serwis za każdym razem kasuje ~50zł <_< Muszę troche typowo rowerowych kluczy dokupić jeszcze.

 

Ja swój rower czyściłem wczoraj następująco:

1. Z zestawu szczotek tym grubym pędzlem oczyściłem cały syf z kasety i też z przodu i z grubsza z łańcucha.

2. Cały rower spryskałem opryskiwaczem ciepłą wodą

3. Następnie płynem różowym do mycia roweru popsikałem szmatkę i tak umyłem cały rower- można też całym płynem spryskać odrazu rower ale trzeba zasłonić tarcze hamulcowe bo płyn jest tłusty.

4. Ponowne spryskanie roweru wodą.

5. Zakładam maszynkę do czyszczenia łańcucha wlewam do odpowiedniego poziomu rozpuszczalnik ekstrakcyjny no i kręcimy :icon_lol:

6. Po skończonym kręceniu obejmuję szmatką łańcuch i jeszcze kręce by resztki syfu zetrzeć i odczekuje chwile aż rozpuszczalnik odparuje.

7. Zaznaczam sobie korektorem na farbe na 1 ogniwku ostatnie ogniwo które będę smarował - tak aby wiedzieć które ogniwa smarowałem już.

8. W strzykawkę nabieram olej ROHLOFF i nakładam igłę i smaruje ogniwa w miejscu ich łączenia.

9. Po nasmarowaniu całości odczekuje troche czasu aż olej wejdzie dobrze w ogniwa, potem nadmiar wycieram szmatką.

10. Sprayem odtłuszczaczem czyszczę tarcze.

11. Regulacja hamulców i przerzutek.

 

Pewnie mi coś umknęło ale tak z grubsza to wygląda. Niedawno smarowałem łańcuch Finish Line'm czerwonym ale bardzo szybko łańcuch robi się suchy a ja za często nie lubie przy nim grzebać dlatego zdecydowałem się na zakup ROHLOFFa - mam nadzieje że spełni moje oczekiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał czyścić łańcuch co 30 km, to bym czasami jednego dnia musiał 4-5 razy czyścić w czasie trasy :wallbash: I jeżeli wymieniasz co 1k km łańcuch rzędu XT to to jest dopiero ekonomia .... Z tych łańcuchów to by można było jeszcze sklep z używkami założyć i dobrze zarabiać :icon_lol: .

 

A tak z ciekawości to ramę po ilu km wymieniasz ? :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CC-3 nie trzymałem bo szkoda mi kasy na takie coś, ale suwmiarkę mam.

100km bym ukręcił, bo teraz nie mam dobrej formy, przez kontuzje i pogodę.

 

Co do tematu to do łańcuch polecam smar Rohloff, ale o smarach na forum już jest dość obszerny temat :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzę z kijkami :angry2:

na asfalcie zrobię na takim łańcuchu 2000 albo i lepiej

I czemu ma służyć ta złośliwość :blink: Piszesz bzdury, które ciężko się czyta a jak zadaję Ci pytanie o podanie choćby profilu twojej trasy gdzieś w okolicach Bielska lub jaki to podjazd tak niszczy łańcuch to nie masz nic do powiedzenia. Takie teksty o padłym łańcuchu po 200 czy nawet 500km to możesz wciskać komuś kto gór na oczy nie widział a co dopiero po nich jeżdził. Nawet napędy z połowy lat 90-tych czyli tak zwany SIS które składały się w podstawowych wersjach ze słabego łańcucha, korby i wolnobiegów wytrzymywały kilka razy więcej.

Czy moje łańcuchy są jakieś cudowne, że zaliczają min 5-6kkm z czego 2/3 to najcięższy teren w naszych górach a po wymianie kaseta przyjmuje nowy bez kłopotu?? Fakt korzystam z najwyższej półki ale bez przesady.

 

Tak na marginesie to i dzisiaj potrafię po Beskidach zrobić w trakcie jednego wypadu ok. 100 km więc po kolejnym czy nawet następnym miałbym zmieniać łańcuch - wolne żarty :laugh:

 

napisałem jak robię ja, jeżeli ktoś nie ma ochoty nie musi tego czytać, pytać i nie wiadomo co jeszcze...

To sobie pisz prywatnie na kartce a nie na publicznym forum bo potem naczytają się początkujący w temacie i zaczną się bawić w podobny sposób. Napisz po prostu, że przesadzasz i wtedy jest to zrozumiałe.

 

 

Nową oponę też można zmieniać jak tylko znikną z niej "gumowe włoski" przecież to jest już objaw wyrażnego zużycia :P

 

Szanowny kolego Odi słowo "przeraża" jest aż nadto właściwe :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...