Skocz do zawartości

[ składanie roweru po kolei ] czy ma sens ?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Otóż posiadam rower mtb z biedronki , klamki hamulcowe zepsute , przerzutki to samo , gripy już wyrzuciłem bo zdewastowane kompletnie , ogółem był zaniedbany przez 5 lat . Nie był chyba w ogóle smarowany , dużo rdzy itp .

I właśnie teraz chcę kupić do niego przerzutki 3x8 ,tył acera , przód tourney , tył kasety 8 zapewne acera , oraz klamkomanetki acera . Tata mi mówi że głupotą jest ładować w ten rower jakieś lepsze części , lecz ja uważam że to dobry pomysł teraz wymienić cały zestaw przerzutek oraz opony i dętki , a z czasem kupić nową rame ,widelec i ster . Co o tym myślicie ? Czy do dobry pomysł ?

 

A i jeszcze dodam że na przerzutki itp chce wydać ok 200zł , później rama też jakaś nie droga 200-300zł i jakiś tani widelec .

 

Rower : Akira

Typ : MTB

Hamulce : tarczowe

Rama : amortyzowana

Cena roweru :była ok 400 zł

  • Mod Team
Napisano

Nie ma sensu faktycznie ładować w to kasy, lepiej uzbierać te 800-900 zł na hexagona jakiegoś.

Pewnie nie miałeś w tamtym rowerze kasety, tylko wolnobieg, więc gdybyś chciał zmieniać na kasetę to piasta do wymiany, samej piasty w takim sprzęcie się nie opłaca, więc leci całe koło. Nowa kaseta to i nowy łańcuch a być może i nowe korby.

Widelec pod 1"? Nie dostaniesz nic sensownego, więc wymiana ramy a to kolejne koszta, gdybyś już wymieniał pod 1,1/8" to od razu leci mostek i zapewne kierownica.

Zbieraj kasę na jakiś rower, nawet najtańszą, ale nie marketową używkę :)

  • Mod Team
Napisano

Zrób tak, jak chłopaki radzą. W ten rower nie ma sensu inwestować, bo jest to po prostu nieopłacalne.

Możesz jedynie spróbować go sprzedać. Zawsze to trochę więcej grosza na nowy sprzęcik. :)

Napisano

Masz dobrą sytuację, skoro twój ojciec mówi że inwestowanie w ten rower to głupota - jest szansa wykorzystać ten argument do zakupu innego, "niegłupotnego" roweru :)

Dodaj ceny części które chcesz wymienić i podsuń rachunek ekonomiczny rodzicom - gdybam, że to oni chcą ewentualnie sfinansować te zmiany.

 

To, że był zaniedbany przez 5 lat to z kolei nie za dobrze świadczy o tobie, bo w ten sposób przyłożyłeś się do stanu sprzętu.

Napisano

Jeżeli chcesz wrzucić w rower który 5lat temu był warty 400zł (teraz zapewne z 30zł na złomie) połowę jego wartości - to się nie opłaca. Lepiej uzbierać na coś lepszego , a jeżeli chcesz naprawdę składać rower , owszem możesz np. zrobić sobie listę części i kupować osobno - potem efekt końcowy będzie piękny, co więcej będziesz doskonale wiedział że to Twój , jedyny taki rower. Przy okazji wiele się nauczysz o częściach i ogólnie o rowerach.

 

Pozdrawiam :icon_wink:

Napisano

Witam,

 

Nie chcę zakładać podobnego tematu, ale mam taką zagwostkę. Obecnie jeżdże na Kellys Quartz z 2004 r. (wersja z V-kami). W chwili obecnej zastanawiam się nad kupnem nowego roweru lub zaświtał mi pomysł jak koledze przebudowy mojego Kellys - chciałbym zostawić tylko rame. Mam pytanie do kolegów czy jest sens zostawiania takiej ramy (ma możliwosć insttalacji tarczówek), czy lepiej zacząc budowę od rramy np. Accent El Nino czy od jaakiegoś CUBE? Proszę o odpowiedz bo jestem w kropce.

 

Pzdr

Napisano

Jeżeli wymieniasz w markach tj. Accent czy CUBE to wiadomo.. Tamtą ramę wyrzuć :) Nie porównuj CUBE do Kellys'a do tego z 2004 roku :) (zapewne rama , jeżeli aluminiowa to najstarszy stop) Lepiej tak jak mówie składaj od nowa cały rowerek :icon_mrgreen:

Napisano

A dlaczego nie porównywać do cube albo accenta?

Jeśli na rowerze dobrze się jeździło, to znaczy rama była dobrana odpowiednio do wzrostu oraz do stylu jazdy użytkownika (i jego potrzeb) i nadal jest w dobrym stanie, to dlaczego trzeba ją wyrzucić? Kupując cube czy accenta w podobnym przedziale cenowym co rama z quarza zyska miażdżącą różnicę?

I co to jest najstarszy stop? Oznacza to że dziś firmy do produkcji budżetowych ram używają najmłodszych "kosmicznych" wypasów?

Napisano

niee To tylko i wyłącznie chodzi o wytrzymałość ramy (Kieziu musiałbyś sprawdzić na ramce) Co do porównywania a przedziałach cenowym - to tak każda rama/rower będzie do siebie podobny , lecz wydaje mi się że on(Kieziu) Nie będzie proównywał ramy do starej do tego na pewno nie ma 500zł do wydania. :icon_wink:

Napisano

I właśnie tutaj jest problem... bo zwazyłem mojego Quartza wczoraj (praktycznie był tylko wymienionny napęd i hamulce) i waży 15,7 kg. Przypuszczam że spora część tej wagi to waga ramy. Czy jest sens składania roweru na dobrej ramie Quartza, ale ciężkiej, a dopiero potem za jakiś czas zakup nowej ramy? Czy czesci beda pasować?

 

Na rower czy to kompletny czy składany chce przeznaczyć około 3000-3500 zł

Napisano

Dzieeki za odpowwiedź. To może podpowiesz czy lepiej zainwestować w Cube czy El nino?

To tak jakbyś pytał: to co lepsze - bmw m3 czy audi? El nino to konkretny model ramy accenta, o określonych parametrach i wymiarach, cube to marka. Porównanie niewykonalne do zrobienia. Musiałbyś wybrać konkretną ramę cube i wtedy porównać.

Jeśli dobrze jeździ ci się na twoim quarzu to dobrze byłoby zestawić jego geometrię z geometrią accenta i wybranego cube. Jeśli chcesz wykorzystać osprzęt z quarza to różnica w wadze ram nie ma znaczenia, bo zapewne ten kellys zbyt lekki nie jest.

Napisano

Jeżeli 15,7kg cały rower waży ,za 3500 wiele nie zyskasz na wadze, jakieś 2kg w porównaniu z jazdą czy to dużo ? Jeżeli byś chciał jeść do ~10kg musisz mieć o wiele więcej środków. Jak dla mnie w takim przypadku szukaj czegoś używanego ( przynajmniej ja bym tak zrobił ) za tą kasę będziesz miał przyzwoity sprzęt - co do użytków to wtedy możesz szukać czegoś lekkiego używanego.

Napisano

To tak jakbyś pytał: to co lepsze - bmw m3 czy audi? El nino to konkretny model ramy accenta, o określonych parametrach i wymiarach, cube to marka. Porównanie niewykonalne do zrobienia. Musiałbyś wybrać konkretną ramę cube i wtedy porównać.

Jeśli dobrze jeździ ci się na twoim quarzu to dobrze byłoby zestawić jego geometrię z geometrią accenta i wybranego cube. Jeśli chcesz wykorzystać osprzęt z quarza to różnica w wadze ram nie ma znaczenia, bo zapewne ten kellys zbyt lekki nie jest.

 

Więc modele które mnie interesują:

- Accent El Nino

- Cube Analog

 

Z osprzetu z Kellys nic praktycznie nie bédé wykorzystywal... chce rower zbudowac troszke mocniejszy, zaczac jezdzic nie tylko rekreacyjnie/

 

Tutaj mam moæliwosc kupienia za 3500

http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/1170/Centurion.Backfire.800/

 

i wazy blisko 12 kg... czyli prawie 4 kg mniej...

Napisano

Jeśli rower waży 15-16 kilo to kupując budżetową rame możesz urwać z pół kilo. Tak jak pisałem - jeśli reszta rzeczy zostaje to patrzenie na wagę ramy nie ma sensu, jeśli będziesz tworzył coś całkiem nowego, wtedy tak.

Napisano

Tak jak mówiłem ~ 2kg widać to w cube 13,4kg to nie jest jakaś ogromna różnica , lecz osprzęt w rowerach bardzo podobny xt , suntour itd. Ja z tych modeli wybierałbym między Accentem a Backfire'm.

Napisano

Analog jest bardziej rekreacyjny niż sportowy, wysoka główka ramy i do tego będzie raczej krótszy niż el nino, choć bezpośrednio trudno je porównać bo calowa rozmiarówka accenta jest nieparzysta a cuba parzysta.

Jeśli teraz kupisz ramę i przełożysz rzeczy z quarza (nie wiem czy inwestycja będzie zrealizowana w całości od razu czy nie) to bierz pod uwagę długość rury sterowej widelca, średnicę sztycy, obejmy przerzutki przedniej, typ sterów i rozmiar wkładu suportu. Jeśli wszystko będzie nowe to problemu nie ma.

Napisano

Tak jak napisalem, z Quartza jedynie bedzie brany bidon - sa za slabe przerzutki (z przodu Acera, z tylu Alivio), hamulce V-brakei, manetki Tektro, amortyzator tez kiepski, korba Sisowska, zwykla kaseta shimano - wiec chce zbudowac rowerek od poczatku,

albo skorzystac z gotowego jak ten centurion - cena jest 3999 .. w tej chwili juz jesst 3500 ale przypuszczam jak podpuszcze ich z miesiac to do 3000 zejda.

 

Wiecmusze cos wybrac...

Napisano

Ja też z tych 3 rowerków brał bym Centuriona , wydaje mi się że to jest dobrze rozwiązanie asfalt. las (taki lekki teren ) :)

 

 

Pozdrawiam i mam nadzieję że pomogliśmy :)

Napisano

Ja też z tych 3 rowerków brał bym Centuriona , wydaje mi się że to jest dobrze rozwiązanie asfalt. las (taki lekki teren ) :)

 

 

Pozdrawiam i mam nadzieję że pomogliśmy :)

 

Dzieki bardzo za pomoc. Musze dzisiaj ppodjechac i przejechac sie tym centurionem... dam znac jak wyszllo

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Witam

 

Ja właśnie w tym roku złożyłem rower na ramie accent El Norte. (foto w moim profilu) Zszedłem poniżej 12kg a koszty to około 3500-4000zł. Dużo części można kupić w naprawdę atrakcyjnych cenach, wystarczy trochę poszukać i popytać.

Jeśli chcesz kupować wszystko nowe to polecam składanie bo nic nie daje takiej satysfakcji jak pierwsza jazda na złożonym samodzielnie sprzęcie :)

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...