QauczuQ Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 Mam V-ki, używałem ciągle okładzin XTR ale nie są one tym czego oczekiwałem i wracam do zwykłych klocków. o polecacie sprawdzonego. Mają dobrze hamować, trwałość jest dla mnie proiorytetem. Dodam że Clarksy czerwone odpadają. Napiszcie proszę co u Was się sprawdziło. Moja obręcz to Mavic 317.
kudlatty Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 Polecam Futura master. Mam je i hamują bardzo dobrze. Jeżdżę po górach. Zrobiłem na nich dopiero 250 km ale dla mnie to i tak sukces bo poprzednie (nie futury) padły po 150km . (Mam wersję V3)
Sonix Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 Kiedyś używałem klocków firmy JAGWIRE nie pamiętam modelu ale sprawowały się super jedyną ich wadą to cena.
QauczuQ Napisano 20 Maja 2011 Autor Napisano 20 Maja 2011 dzięki Panowie wezmę obie firmy zobaczymy które lepiej się u mnie sprawdzą.
beardman Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 Ja polecam z kolei Author'y 3cc. Z wszystkich, na których jeździłem sprawowały się najlepiej. Miałem je na tyle w postaci wymiennych okładzin. Na przodzie zjechałem XTR-y, a authory dalej działały. No i najmniej traciły na sile hamowania w deszczu i w śniegu.
Gromosmok Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 Klocki hamulcowe Merida Green Brake 3 mieszanki.
Mod Team safian Napisano 20 Maja 2011 Mod Team Napisano 20 Maja 2011 Z tego co widzę to i te Futury i Authory i Meridy to praktycznie to samo, szkoda, że nie napisali nic o twardości gumy tych Fulcrumów, ale pewnie to to co reszta Ja mam Authory 3CC (za ~35 PLN/dwa koła) i sprawują się bardzo dobrze, 1403 km i nawet w 30% nie są zajechane.
onkiel Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 merida i authory maja chyba rozne dlugosci okladzin, sprawdz zanim kupisz. ale tak poza tym to polecam obie. ja mam authory bo meridy byly za krotkie do moich klockow w avidach 7.
QauczuQ Napisano 23 Maja 2011 Autor Napisano 23 Maja 2011 Ja polecam z kolei Author'y 3cc. Z wszystkich, na których jeździłem sprawowały się najlepiej. Miałem je na tyle w postaci wymiennych okładzin. Na przodzie zjechałem XTR-y, a authory dalej działały. No i najmniej traciły na sile hamowania w deszczu i w śniegu. A jak hamowały. Teraz to mam hamulce jak w garbusie... a chcaiłbym aby były lepsze. Mam klocki clarksy czarne i xtr - okładziny. Chce zmienić na zwykłe klocki które z tego co pamietam nigdy tak hu...wo nie hamowały. Klocki hamulcowe Merida Green Brake 3 mieszanki. A jak z jakością hamowania, stajesz dęba na przednim kole, bez odrywania zadka od siodełka? Serio pytam! Z tego co widzę to i te Futury i Authory i Meridy to praktycznie to samo, szkoda, że nie napisali nic o twardości gumy tych Fulcrumów, ale pewnie to to co reszta Ja mam Authory 3CC (za ~35 PLN/dwa koła) i sprawują się bardzo dobrze, 1403 km i nawet w 30% nie są zajechane. A jak z jakością hamowania, stajesz dęba na przednim kole, bez odrywania zadka od siodełka? Serio pytam! merida i authory maja chyba rozne dlugosci okladzin, sprawdz zanim kupisz. ale tak poza tym to polecam obie. ja mam authory bo meridy byly za krotkie do moich klockow w avidach 7. A jak z jakością hamowania, stajesz dęba na przednim kole, bez odrywania zadka od siodełka? Serio pytam!
QauczuQ Napisano 23 Maja 2011 Autor Napisano 23 Maja 2011 no właśnie że na tym co teraz mam czyli xtr wkładki z przodu to nie bardzo, w ogóle to hamowanie jest jakieś takie kiepskie. A pamiętam kiedyś miałem takie żółte klocki, twarde żę szok ale hamowały jak żyletka. Na jakiej podstawie mówisz że to wszystko to samo. czyli że te klocki to to samo, nie rozumiem.
Mod Team safian Napisano 23 Maja 2011 Mod Team Napisano 23 Maja 2011 Meridy, Authiry i Fulcrumy to to samo - 3 rodzaje gumy, ten sam wzór, długość wydaje mi się, że ejst jednak również taka sama OTB na płaskim powinieneś móc zrobić praktycznie na każdych klockach (o ile odpowiednio wyregulowane wszystko), mi na standardowych klockach Avida się udało Pytanie: Jakie hamulce, klamki i czy odpowiednio wyregulowane?
QauczuQ Napisano 24 Maja 2011 Autor Napisano 24 Maja 2011 no właśnie, to też ważne. hamulce to lx, klamki także lx. Kwestia regulacji jest najważniejsza. Będę tutaj się musiał trochę więcej przyłożyć.
onkiel Napisano 24 Maja 2011 Napisano 24 Maja 2011 Długosci klockow sa rozne w meridzie i author. http://allegro.pl/okladziny-merida-hard-brake-pads-3-mieszanki-gum-i1617091228.html klocki merida dlugosc 66mm http://www.krajek.pl/User.do;jsessionid=EA4D0DB630EBD0539AF05947468A7499?a=8&p=KrajekW211&k=63&v=k author dlugosc 72mm. mowie o tym samym wzorze gumy na klockach . Authory stawiaja deba, ale jak kazdy hebel trzeba troche poswiecic uwagi na ustawienie.
GRZES82 Napisano 25 Maja 2011 Napisano 25 Maja 2011 W swoich SD5 ma klocki KOOL - STOP , jak dla mnie rewelacja. Najlepiej czerwono - czarne.
onkiel Napisano 25 Maja 2011 Napisano 25 Maja 2011 kiedys uzywalem czerwonych clarks, ale za glosno gralo na osiedlu i je zdjalem. z authorami nie mam problemu
beardman Napisano 6 Czerwca 2011 Napisano 6 Czerwca 2011 @ QauczuQ: Z wszystkich, które miałem hamowały najlepiej. I co najważniejsze były dość żywotne. Wcześniejsze kellys'y (dwukolorowe bodajże) zjechałem w dwa tygodnie. A w czasie deszczu rozmiękały tak, że w ogóle nie miałem hamulca. No i zostawiały kolorowy ślad na obręczy ;-). Natomiast authory 3cc nawet w czasie deszczu całkiem przyzwoicie działały. Natomiast xtr-y na przodzie przy dłuższych zjazdach zaczynały hałasować. Nie wiem czy się utwardzały od ciepła czy co? No i przez to, że są twarde dość mocno zjechały mi obręcz. Do tego xtr-y od nowości były o połowę cieńsze niż authory. Pewno dlatego były twardsze, żeby nie zjechały się od razu. Przy 3cc z tyłu nie miałem tego problemu. Pod koniec użytkowania v-braków (teraz mam tarcze i raczej do v-braków nie wrócę) założyłem na tyle booster co jeszcze zwiększyło siłę hamowania. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale miałem V-braki z wymiennymi okładzinami.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.