Skocz do zawartości

[konserwacja] Nowy rower


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W związku z tym, iż stałem się szczęśliwym posiadaczem nowego roweru z prawdziwego zdarzenia (Kross Level A2 V-brake) chciałbym podejść profesjonalnie do tematu konserwacji. Poczytałem trochę o smarowaniu, czyszczeniu i konserwacji. Nie będę ukrywać, że jako laikowi trochę ciężko mi to wszystko od razu ogarnąć. W sklepie, w którym kupiłem rower, przed wysyłką poddawany jest on standardowemu przeglądowi "zerowemu". Czy taki rower, powiedzmy tak na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy powinienem poddać jakimś zabiegom? Chodzi mi o smarowanie itp. Pomijam standardowe czyszczenie, bo to chyba normalna sprawa. Nie chciałbym czegoś zaniedbać, czy popełnić błędy, które później wpłyną na złe funkcjonowanie mojego sprzętu. Co powinienem zrobić, co kupić? Pomóżcie.

  • Mod Team
Napisano

W zależności od rodzaju smaru, musisz smarować łańcuch, co jakieś 200-300km (kiedy zacznie pracować głośno lub po prostu będziesz go czyścił po jakiejśjeździe w błocie), poza tym możesz używać po każdej jeździe Brunoxa Deo do amortyzatora. Oprócz tego nic nie trzeba robić, chyba, że coś zacznie pracować z oporami lub głośno.

Jak i czym czyścić i smarować poszukaj na forum, jest dużo tematów.

Napisano

Na początek kupiłem smar Finish Line Teflon Plus (sporo osób go używa i poleca, a poza tym w błocie raczej nie będę się taplać, więc zielony Finish będzie zbędny). Do tego Brunox Deo do amorków, tak jak mi radziłeś safian :icon_wink:

Napisano

Panowie, mam jeszcze małe pytanie doprecyzowujące odnośnie stosowania FL-a. Rowerek przyszedł dziś, jeszcze go nie złożyłem. Łańcuch z pewnością jest czymś naoliwiony - zapewne przez producenta, lub przy przeglądzie przedsprzedażnym. Czy mogę na ten smar bez obaw zastosować Fl-a? Jeśli tak to czy lepiej to zrobić od razu, przed pierwszą przejażdżką, czy po jakimś czasie/limicie km?

Napisano

Jak napisał kolega wyżej Brunox do goleni. Warto je sprawdzać, po każdej jeździe, szczególnie jeśli jeździsz tam gdzie się kurzy. Ja swoje niestety trochę zapuściłem i teraz są takie matowe. Do tego regularne smarowanie łańcucha, szczególnie po tym, gdy miał kontakt z wodą/błotem. Oprócz FinishLine możesz również spróbować Pedro's IceWax jest bardzo dobry. Polecam ten smar.

 

Sent from my GT-I9000 using Tapatalk

Napisano

Domyślam się, że tego Brunoxa mogę zapodać od razu. A co ze smarowaniem łańcucha? czy jeździć trochę na tym co jest od nowości, czy od razu nasmarować FL-em? No i czy mogę go bez obaw zastosować na smar, który jest od nowości?

  • Mod Team
Napisano

Domyślam się, że tego Brunoxa mogę zapodać od razu. A co ze smarowaniem łańcucha? czy jeździć trochę na tym co jest od nowości, czy od razu nasmarować FL-em? No i czy mogę go bez obaw zastosować na smar, który jest od nowości?

 

Smarowanie łańcuchowi nie zaszkodzi ale pamiętaj o usunięciu nadmiaru oleju (szmatą) bo zapaskudzisz napęd. Można stosować Fl-a na to co jest, nie będą się gryzły.

Napisano

możesz kombinować na wiele sposobów, łączenie różnych smarów ze sobą nikomu i niczemu nie grozi (tylko nigdy nie nawalaj tych smarów po 10 litrów na ten rower, bo później jak piach się tego dotknie to trudno takie coś zmywać)

Napisano

Koledzy, w związku z tym, że pogoda na razie lipna i odpuściłem sobie jazdę, a akurat mam wolny dzień chcę nasmarować łańcuch. Mam pytanie do już praktykujących :icon_wink: Wiem, wiem, mnóstwo postów, ale za dużo sprzecznych informacji.

 

Lepiej smarować łańcuch, kiedy rower stoi na kołach, czy do góry kołami? Lepiej na odcinku dolnym (ruch łańcucha: przód -> tył), czy odwrotnie - na górze (tył -> przód)? Czy po nałożeniu smaru powinienem pokręcić korbą na jednym przełożeniu, na tym na którym smarowałem, a dopiero na drugi dzień usunąć nadmiar smaru i poprzerzucać góra/dół, tak żeby smar się "przegryzł", czy poprzerzucać od razu góra/dół?

  • Mod Team
Napisano

Wrzucasz na najmniejszą koronkę z tyłu, nie ma różnicy czy rower postawisz do góry kołami, czy nie. Smar nakładaj na dolny odcinek łańcucha, kręcąc korbami do tyłu, jak już nałożysz smar na cały łańcuch przez ok minutę kręcisz korbami do tyłu i zostawiasz (może być na noc), później tylko zbierasz nadmiar smaru.

Nie ma co przerzucać góra-dół, bo nie chodzi o to, żeby nasmarować koronki, które od smaru zaraz całe się usyfią, tylko łańcuch :)

Napisano

Koledzy, w związku z tym, że pogoda na razie lipna i odpuściłem sobie jazdę, a akurat mam wolny dzień chcę nasmarować łańcuch. Mam pytanie do już praktykujących :icon_wink: Wiem, wiem, mnóstwo postów, ale za dużo sprzecznych informacji.

 

Lepiej smarować łańcuch, kiedy rower stoi na kołach, czy do góry kołami? Lepiej na odcinku dolnym (ruch łańcucha: przód -> tył), czy odwrotnie - na górze (tył -> przód)? Czy po nałożeniu smaru powinienem pokręcić korbą na jednym przełożeniu, na tym na którym smarowałem, a dopiero na drugi dzień usunąć nadmiar smaru i poprzerzucać góra/dół, tak żeby smar się "przegryzł", czy poprzerzucać od razu góra/dół?

 

Osobiście przed smarowaniem ściągam łańcuch (korzystam ze spinki do łańcucha), czyszczę go, a następnie rozkładam na suchej szmacie i nakładam po kropelce smaru na każde połączenie ogniw - moim zdaniem to znacznie wygodniejsze niż gimnastykowanie się przy łańcuchu założonym na rower. Następnie zostawiam na kilka godzin, żeby smar dobrze przeniknął "wgłąb" łańcucha. Potem przecieram łańcuch z zewnątrz, zakładam na rower, obracam kilkukrotnie energicznie korbą i ścieram to, co wycieknie na zewnątrz łańcucha. Prawda jest taka, że najlepiej jest, jeśli łańcuch jest nasmarowany tylko od środka, a nie na zewnątrz, więc przerzucanie łańcucha po wszystkich przełożeniach zaraz po smarowaniu mija się z celem. Jeśli smarem upaćkany będzie cały łańcuch i zębatki, to szybko nałapiesz syfu i trzeba będzie czyścić na nowo. Jednorazowe wyczyszczenie napędu i nasmarowanie łańcucha powinno zapewnić około 150 km jazdy we względnej ciszy (przynajmniej w przypadku smaru Rohloff, którego używam i szczerze polecam - wart swojej ceny).

 

Co do konserwacji amortyzatora, a w zasadzie jego uszczelek - tak jak napisali użytkownicy powyżej - Brunox. Osobiście używam go w następujący sposób - najpierw usuwam brud który nazbierał się na goleniach i uszczelkach (z zewnątrz), a następnie spryskuję golenie tuż nad uszczelkami pozwalając płynowi spłynąć w dół. Czekam kilka - kilkanaście minut, żeby Brunox wniknął pomiędzy uszczelki a golenie, a następnie naciskam na kierownicę zmuszając amortyzator do ugięcia się. Szmatką zbieram wypłukany przez Brunox syf.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...