Skocz do zawartości

swierg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez swierg

  1. Skorupa, może tylko wyglądać na całą, a w środku, wewnątrz, pod plastikiem, daszkiem itp. może być pęknięcie. Nawet jak kask nigdzie nie pękł, wymieniłbym go na nowy. Zmecznie/osłabienie materiału występuje również w kaskach rowerowych i może się okazać, że kask po wypadku mimo, że wygląda ok, nie spełnia już swojej funkcji. Co do dylematu czy jeździć w kasku czy bez Sam codziennie dojeżdżam na uczelnie rowerem ok 10 km w dwie strony, w większości po ścieżkach, szerokich chodnikach, czasami jezdnią. Pomimo iż posiadam dobry kask Giro nie używam go do takich celów jak dojazd na uczelnie, do sklepu, do kumpla, bo uważam to za bezsensowne. W zwykłym przemieszczaniu się rowerem po mieście kask jest strasznie niewygodny (nie mam gdzie go schować, bardziej się mózg grzeje;) po zdjęciu kasku mam "nową" fryzurę), a poza prawdopodobieństwo ewentualnego wypadku jest znacznie mniejsze. Kasku używam podczas wypadów typowo rowerowych, gdzie zdarza mi się osiągać większe, jeździć w górach czy w terenie, gdzie ryzyko wypadku jest większe. Podsumowując Kask niewątpliwie poprawia bezpieczeństwo rowerzysty (jak i narciarza, snowboardzisty, rolkarza itd) jednak jeżdżenie w nim zawsze i wszędzie trochę mija się z celem, bo rower to nie tylko sport, ale także sposób przemieszczania się, styl, rekreacja i recepta na życie. Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...