Skocz do zawartości

[200 km] mój cel!


solarek18

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

tez w tym roku załozyłem sobie walnąć raz 200km/dzień. tylko nie wiem czy mi czasu starczy na ten "wyczyn". Tobie sukcesów zycze

Napisano

Okolice Częstochowy bardzo ładne więc Krzara jeden z częstochowskich rowerzystów opracował trasy wokół Częstochowy

Założenia są proste : jednego dnia pokonać wyznaczoną pętlę. Pierwsza impreza nazywała się"Mega Orbita" jednego dnia przejechaliśmy 220 km http://krzara.bikestats.pl/index.php?did=213729

W drugiej edycji nazwanej Giga Orbita uczestnicy pokonali ponad 300 km http://krzara.bikestats.pl/index.php?did=356212. W tym roku też będzie Orbita...

Napisano

OOO i to mi się podoba.Ja się również wybieram w taką trasę tylko,że jadę do Rzeszowa i nie wiem jeszcze kiedy,ale na pewno w maju.Chciałbym to zrobić w jeden dzień.Mogę kogoś zgarnąć po drodze.Bo trasa będzie przebiegała niem więcej tak:

Start:Konstancin Jeziorna

Góra Kalwaria

Sandomierz tutaj dłuższa przerwa na obiad czy coś z w tym stylu:)

No i Rzeszów.Tutaj nocka u wujka i cioci :)

powrót pociągiem :)

Nie wiem jak tam jest z nawierzchnią w stronę Sandomierza podobno ludzie narzekają na jakość dróg ?Dlatego wybieram się rowerem MTB,a szose chciałbym sprzedać:).Bo mi ona jakoś nie odpowiada

A ja ci muszę powiedzieć,że zawsze raz tygodniu wybieram się na 50 km lub 150km

 

Chciałem dodać,że to zrobię dopiero w sierpniu :)

Napisano

Witaj Solarek18

Z tej strony Marcin z Bytomia. Osobiście mogę powiedzieć Ci jak to wyglądało u mnie. Rower mam Author Compact. Dnia 31.03.2011 wybrałem się w trasę: Bytom-Żory-Skoczów-Ustroń-Wisła-Przeł. Salmopolska-Szczyrk-Bielsko B.-Pszczyna-Tychy-Katowice-Bytom. Całość trasy wyniosła wg. wskazań licznika 204km. Średnia prędkość 18,5 km/h Wcześniej nie jeździłem regularnie, ale robiłem dystanse około 20-40km. Ruszałem o godz. 8:50 i wróciłem o godz. 23:25 Sporo czasu, ale niesamowita satysfakcja. Bardzo mnie to "wkręciło" do robienia kolejnych wyjazdów na dalszych dystansach. Najtrudniejszy etap to: Wisła-Przełęcz Salmopolska. Wjazd zajął mi prawie 1,5godz. Wjazd męczący i były ciężkie momenty. Ale jak rozpocząłem zjazd wiedziałem, że to jest to. Wszystko udało mi się ok, zero awarii i usterek. Pogoda też bardzo dopisała. Jedyny minus tego wyjazdu (i jak na razie nie ma chyba widoków na zmianę) to była sprawa samotnego wyjazdu. Chętnie robiłbym takie wyjazdy wspólnie z jakimś znajomym. Często przeglądam zdjęcia z tego wyjazdu i wiem, że takie wypady będę jeszcze robił.

Pozdrawiam i życzę powodzenia! Dasz radę! Marcin

  • 2 tygodnie później...
Napisano

napisze ci moją trasę (na pewno nie miała 200km miała coś koło 120km).

Trasa Chełmno-Bydgoszcz-Chełmno w jeden dzień.

wcześniej troszkę jeździłem (do pracy 7,5km w jedna stronę).

okazało się, że przy ładnej pogodzie, bez pośpiechu, z czasem na jazdę po Bydzi, przerwą na obiado-kebab, spacer z dziewczyną (niejeżdżąca rowerem) i powrót = cały dzień.

ale trasa do bydzi około 2h30m, + godzine przez Fordon na 2 koniec Bydgoszczy, powrót to 3h z powrotem +godzina przez bydzie;/ (trasa poza miastem liczona razem z postojami)

 

czyli pomijając czas na niejeżdżenie, wychodzi 5,5h

wróciłem do domku a siły jeszcze miałem.

tak wiec bez problemu nie jeżdżąc specjalnie wyczynowo, bez specjalnych treningów da rade pyknąć jednego dnia 200km (tez planuje taka trasę zrobić).

 

a więc wypada mi życzyć tobie sił i samozaparcia, a na pewno Ci się uda. :icon_mrgreen:

Napisano

Wypad 80-100km bez specjalnego przygotowania. W podsiodłówce woże zestaw kluczy, łatki i adapter do kompresora (na stacji) :).

Do tego jakieś sianko, co by na obiad w McDonaldzie sie zatrzymać bądź też na tabliczke czekolady. Bidon - 0,7l wody. Reszte kupuje w sklepie.

 

W planie jest Pierścień Rowerowy dookoła Poznania póki co. 162km do pyknięcia. Do zrobienia! :)

200km na chwile obecną sobie tego nie wyobrażam nawet. Chyba, że szosówką.

 

Ja zawsze na wyjazd biorę :

 

2.Żywność :

 

-15 batoników Snickers (tak na wszelki wypadek - i tak wasze zostają)

-trochę bananów (są bardzo dobre przy wysiłku)

-2 bidony wody (w koszyczkach na ramie)

-butelkę 0,5 litra izotonika w plecaku (jakbyś już naprawdę opadał z sił)

Zapomniałeś dopisać, że galon gorącego rosołu w termosie wozisz, gdyby było zimno. Tak na rozgrzanie :D

Napisano

Zapomniałeś dopisać, że galon gorącego rosołu w termosie wozisz, gdyby było zimno. Tak na rozgrzanie :D

 

O kurcze, zabiles kolego i to ostro... leżę na ziemi... nastepnym razem uwazaj, bo mozesz niektorych stracic z krzesla ze smiechu :thumbsup:

Napisano

proponuję zamiast lusterka doczepić z lewej strony roweru wystającą chorągiewkę

jechałem ostatnio drogą nr 5 w rejonie Leszna i kierowcy jakby mnie nie widzieli

na trzeciego się pchają, mijając mnie na tzw gazetę

już mam przygotowany "bat" na tych niesfornych kierowcó

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...