Gromosmok Napisano 16 Stycznia 2015 Napisano 16 Stycznia 2015 98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna...Doktor myśli chwilę i mówi:- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię:Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?- Nie - odpowiada staruszek.- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek - Ktoś inny musiał wystrzelić!- I do tego punktu właśnie zmierzałem...
rodszyld69 Napisano 16 Stycznia 2015 Napisano 16 Stycznia 2015 - Dziadku? - pyta się wnuczek. - zawsze się chwalisz ile to w życiu dziewczyn za Tobą biegało. To powiedz mi, które są wierniejsze. Blondynki? Czy Brunetki? - siwe ...wnusiu kochany...siwe
Belinda Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 - Puk Puk! - Kto tam? - Pan otworzy! Jestem Pana nową sąsiadką z naprzeciwka. - Dobry wieczór! - Panie sąsiedzie chciałabym dzisiejszą noc spędzić pijąc wódkę i uprawiając nieskrępowany seks. Czy jest Pan może wolny? - Kh... kheee... eee.... no... eeee no wolny jestem. Całą noc jestem wolny! - To dobrze. Posiedzi Pan z moim pieskiem? On tak nie lubi sam być w domu.
artofnois Napisano 19 Stycznia 2015 Napisano 19 Stycznia 2015 Sztyrlic przechodząć przez jedno z podwórek Berlina zobaczył gromadkę dzieci , które złapały kota i za pomocą butelki wlewają mu do pyska benzynę. Kot się szarpie,wrzeszczy ,jednak po chwili udaję mu się wyrwać. Po przebiegnięciu kilkunastu metrów nagle pada. - pewnie benzyna mu się skończyła , pomyślał Sztyrlic
99Lukasz Napisano 19 Stycznia 2015 Napisano 19 Stycznia 2015 Moja dziewczyna znalazła w mojej kieszeni szminkę. Powiedziałem jej, że ją zdradzam................Przecież nie przyznam się, że pracuję w Avonie.
BajkowiecxD Napisano 30 Stycznia 2015 Napisano 30 Stycznia 2015 http://jbzd.pl/obr/235114/kamasutra-xd Dowcip w formie obrazka, pochwale sie że mój pomysl
djzatorze Napisano 30 Stycznia 2015 Napisano 30 Stycznia 2015 iks de Ale V-10 w barwach Syndykatu propsuję Uwaga, będzie śmieszny kawał. Rozmawiają dwaj pedałowie: - Ty a wiesz że Marian ma hemoroidy? - Aj, to pewnie bolesne... - Może i bolesne, ale kurde, jakie gorzkie!
adammat Napisano 31 Stycznia 2015 Napisano 31 Stycznia 2015 Na zaliczenie przychodzi pijany student i się pyta: - pppaannieee ppprofffesssorze czzzy piiijannny sssstudddennnt mmmożżże zzzdawwwaććć eeeggzzammminn? - jeżeli umie to tak! - chhhłllopppaki wwwnośśście SSSTefffana Hmmm... ja znam wersję matematyczną . Wchodzi nawalony student na egz. z matmy i zadaje takie samo pytanie: -Paanie professorzee czyyy przyjmnie paannn pijannnego? -Nie ma mowy -Ale bardzsooo panaaa prossę... Po dłuższych namowach prof. się zgodził i każe studentowi narysować sinusoidę. Gość podchodzi więc do tablicy i zaczyna rysować sinusoidę i w tym momencie profesor zaskoczony mówi: -no, no, całkiem nieźle - myślałem, że Pan polegnie na tym pytaniu -P-panie prooofesorze... t-to jest do-dopiero oś x
rodszyld69 Napisano 31 Stycznia 2015 Napisano 31 Stycznia 2015 Hmmm... ja znam wersję matematyczną dobre
Mod Team michuuu Napisano 20 Lutego 2015 Mod Team Napisano 20 Lutego 2015 Trzech facetów po 50-tce rozmawia o seksie, jeden z nich pyta: -Słuchajcie , ja jak uprawiam seks raz w miesiącu to później już mi się nie chce, a jak z tym u was? Drugi na to: -To i tak lepiej niż ja, raz na kwartał to wszystko na co mnie stać! Trzeci: -hmm, ja uprawiam seks jak mi się chce. Na przykład w ubiegłym roku mi się nie chciało.
Mod Team mrmorty Napisano 20 Lutego 2015 Mod Team Napisano 20 Lutego 2015 Icek słyszałem że się wreszcie ożeniłeś!- No tak...- Moje gratulacje! I co jesteś szczęśliwy?- Sara mówi że tak...
speedo Napisano 5 Marca 2015 Napisano 5 Marca 2015 Jedzie facet super mercedesem i dogania rowerzystę. Postanowił mu pokazać, jak fantastyczne ma auto, dodał gazu, na liczniku 120 km/h i bardzo blisko go wyprzedził. Po chwili patrzy ze zdziwieniem, a rowerzysta go dogania i... wyprzedza. Facet wkurzył się, dodał gazu, na liczniku 160 km/h i ponownie wyprzedza rowerzystę. Ten po chwili znów go dogania i wyprzedza. Facet w mercedesie znowu na gaz i wyprzedza rowerzystę z prędkością 200 km/h. Po chwili rowerzysta po raz trzeci go dogania i wyprzedza. Facet dogonił mercedesem rowerzystę, zatrzymał go i pyta:- Co to za rower? Ja mam ekstra auto, jadę 200, a Ty mnie wyprzedzasz...- To nie rower taki dobry, tylko szelka od spodenek zahaczyła mi się o lusterko w samochodzie...
Mod Team michuuu Napisano 8 Marca 2015 Mod Team Napisano 8 Marca 2015 Przy okazji 8 marca dwóch facetów spotyka się na kielichu. -Słuchaj stary, Ty do żony cały czas kochanie, skarbie, słoneczko. Powiedz jaka jest tajemnica sukcesu waszego małżeństwa. -Jakieś 15 lat temu zapomniałem jak ma na imię i do teraz boję się spytać.
frontnow Napisano 10 Marca 2015 Napisano 10 Marca 2015 - Jaki kierunek studiów warto wybrać, żeby dostać dobrą pracę?- Zachód.
BartoloM Napisano 28 Marca 2015 Napisano 28 Marca 2015 Dzwoni kolega do kolegi. - Chodź na piwo. - Nie mogę, spełniam obowiązki małżeńskie. - Ożeniłeś się? - Nie, spełniam cudze.
Mod Team mrmorty Napisano 30 Marca 2015 Mod Team Napisano 30 Marca 2015 znane Gdy pracowałem z dzieciakami na obozach sportowych i na podwieczorek był np chleb i smalec lokalnej roboty to trzeba było jakoś towar wcisnąć. Kanapka ze smalcem - dla rozpieszczonych dzieciaków - ble. Kanapka z dżemem ze świni - a co to jest? z kawałów:Do Putina dzwoni telefon, jako że sprawa wagi państwowej sekretariat łączy bezpośrednio. Putin - da, ja was słuszaju - dzień dobry panie Putin, mówi Jaśko z Korytkowa Dużego co na zamojszczyźnie, chcielim panu wojnę wypowiedzieć... - a ile u was sołdatów pyta Putin - no to tak: będę ja z bratem, Kazik z Romkiem co to ma bliźniaki no i paru chłopaków z sąsiedztwa. A z osiem osób będzie na bank! A ile masz pan wojska panie Putin?- a u mienia sto tysięcy! - Jaśko nieco się stropił i mówi: panie Putin, to my się naradzim i za pół godziny oddzwonimy mija ok pół godziny, dzwoni telefon na Kremlu - da? - panie Putin, to znowu ja, Jaśku, my się od tej wojny musimy odmówić... - a pacziemu? Boicie się? - nu nie... ale bylimy u księdza proboszcza i on powiedział że sto tysięcy to nasz cmentarz nie pomieści... P.S. przetłumaczone z ukraińskiego i przerobione na polskie warunki
Mod Team michuuu Napisano 1 Kwietnia 2015 Mod Team Napisano 1 Kwietnia 2015 – Wodociągi?– Tak, słucham?– Z kranu płynie woda.– A co ma płynąć?– Sądząc po rachunku to kur....a bourbon. W łóżku leży małżeństwo:– Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę...– żonaOn postękując ściska ją za rękę.– Dawniej przed snem całowałeś mnie na dobranoc...– mówi OnaOn jęcząc, podnosi się i całuje ją w czoło..– Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę...– mówi żonaOn przewracając gałami wstaje i rozgląda się za kapciami.– A Ty gdzie?– pyta ona– Idę po zęby...– odpowiada mąż.
Mod Team Odi Napisano 12 Kwietnia 2015 Mod Team Napisano 12 Kwietnia 2015 Jak się robi herbatę po góralsku? Wlewa się spirytus do szklanki i miesza łyżeczką po herbacie.
Gość Napisano 17 Kwietnia 2015 Napisano 17 Kwietnia 2015 Spotykają się 2 świnie. - Co robisz w długi weekend? - Idę na grilla
apows Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Przychodzi Tusk do wróżki i mówi: - Opowiedz mi o mojej przyszłości. - Widzę, że jedziesz odkrytym, długim samochodem, a wokół samochodu setki tysięcy Polaków. Donald się uśmiecha. Wróżka komentuje: - Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni, stoją z flagami, krzyczą radośnie i mają szczęśliwe twarze. - Kochają mnie... A czy ściskam im ręce? - Nie - A dlaczego? - Trumna jest zamknięta
Mod Team michuuu Napisano 17 Lipca 2015 Mod Team Napisano 17 Lipca 2015 Z tematyki rowerowej: Ojciec z małym synkiem w sklepie rowerowym oglądają rogi na kierownicę. -Synku jakie chcesz mieć rogi? -Takie jak tatuś! Mamusia spiekła raka widząc durny uśmiech sprzedawcy. Podobno z życia wzięte.
Newjoyland Napisano 27 Lipca 2015 Napisano 27 Lipca 2015 Idą sob dwie kupy. Jedna pyta się drugiej: - Jak Ci na imię? - Sraczka... - Ooo to rzadkie imię.
Mod Team michuuu Napisano 28 Lipca 2015 Mod Team Napisano 28 Lipca 2015 Egzamin z logiki: Profesor: Samolot przewoził 500 cegieł. Jedna cegła wypadła z samolotu. Ile cegieł pozostało na pokładzie??Student: Cóż, to proste! 499!Profesor: To prawda. Następne pytanie. Jak umieścić słonia w lodówce w trzech krokach??Student: 1. Otwórz lodówkę, 2. Umieść słonia 3. Zamknąć lodówkę.Profesor: Następne. Jak umieścić jelenia w lodówce w czterech krokach?Student: 1. Otwórz lodówkę. 2. Wyciągnij słonia. 3. Wsadź jelenia. 4. Zamknij lodówkę.Profesor: Doskonałe! Następne pytanie. Król zwierząt lew ma urodziny. Przyszły na nie wszystkie zwierzęta, z wyjątkiem jednego. Którego?Student: Jeleń. Bo jest w lodówce!Profesor: Super! Następne. Czy babcia może przejść przez bagna na których żyją krokodyle?Student: Oczywiście, że może. Krokodyle są na urodzinach u lwa.Profesor: Doskonale. A teraz ostatnie pytanie. Babcia przechodząc przez bagna niestety zginęła. Jak?Student: Yyy… eee… utonęła?Profesor: No i oblałeś synku. Cegła coś ci mówi?
Mod Team michuuu Napisano 10 Listopada 2015 Mod Team Napisano 10 Listopada 2015 Rozumiem, że jedni przygnębieni bo nie wygrali a inni niezadowoleni bo przewaga głosów mogła być większa ale to nie powód żeby tutaj nic się nie działo. W toalecie dyskoteki policjant zatrzymuje studenta w celu przeszukania. Znajduje w jego kieszeni gram ziela, na co student mówi:– Za każdym razem, kiedy próbuje spuścić woreczek z suszem w kiblu, on nagle pojawia się u mnie w kieszeni.Policjant się śmieje i mówi:– Naprawdę oczekujesz, że w to uwierzę?– Jeśli chcesz to pokażę ci! – odparł student.Policjant podał mu torebkę z suszem i student spłukuje ją w kiblu.– Ok, i gdzie ona teraz jest? – pyta się policjant.– Co? – odpowiada student.– Narkotyki.– Jakie narkotyki? Trochę jak w życiu: Facet w knajpie wyrwał prostytutkę i nawija: -Mam 35 lat, jetem politykiem i jestem uczciwy. Pani lekkich obyczajów na to: -Mam 28 lat, jestem prostytutką i jestem dziewicą. Po wyborach:- Puk, puk!!!- Kto tam?- ABW- Nie wierze...- A my właśnie w tej sprawie.. Na ławce w parku starszy jegomość (70+) nawija do młodej kobiety: -Za młodu jak miałem wzwód to członka od brzucha nie mogłem odsunąć obiema rękami! Dziewczyna unosząc brew ze zdziwieniem: -A teraz dziadku? -Widzisz dziecko, siła w rękach już nie ta. Ławka w parku jak wyżej, aktorzy podobni: Dziewczyna zagaja: -Tak się zastanawiam ,Ile ma pan lat? -W tym roku kończę 79. -No, no nie dała bym panu! -Nie śmiał bym prosić. Jeżeli dowcipy za bardzo wchodzą w sferę zakazaną proszę moderatorów o nieusuwanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.