Skocz do zawartości

[ Amortyzator ]


Rekomendowane odpowiedzi

Witam :sick:

Chciałbym się dowiedzieć jaki byłby najlepszy amortyzator do streetu do ramy Octane One Void 3.0, ważę 58 kg i mam 175 cm wzrostu. Aktualnie mam Sr Suntour XCR 2008 ( jest dobry do streetu ? ). Dysponuję nie wielką suma, bo zaledwie 250 zł. Czekam na propozycje, może być używany. Pozdrawiam :thanks:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dirt jam comp to już w ogóle porażka.

 

 

Opieram się na opinii moich dwóch kolegów posiadających te amory:

1.Kolega po zakupie był zadowolony.Chodził podobnie jak DJ 3 . Po prostu miodzio.Po miesiącu jazdy stwierdził że jakby komora powietrzna nie trzyma powietrza.No ale jeździł dalej później zrobił serwis amorka po którym temu zniknęły wszystkie problemy.Następnie znów powtórzył się ten problem więc oddał amor do sklepu gdzie zrobili mu kolejny serwis.Po serwisie amor znów chodził dobrze ,ale tylko przez jakiś czas.Amor stracił częściowo tłumienie,zdarzyła się sytuacja kiedy nie odbił.Następnie zaczęła pękać korona.Kolega go nie oszczędzał trzeba przyznać.Na końcu amor pękł po nieudanej 180 ze schodów.

 

 

2.Koledze chodził słabo od nowości.Próbował z różnymi ustawieniami ale nic to nie dawało.Później przesiadł się na pike'a i sprzedał Dirt jama komuś innemu.

 

Dużo ludzi jest zadowolonych z tych amorów,ale też dużo nie.Osobiście wolałbym już Dirt Jumpera 3.

 

Natomiast może przesadziłem że to takie Duro innej firmy,bo do tego pasuje raczej Dirt Jam Comp.

 

Jeśli komuś ten amor chodzi świetnie , to przypominam że jest to forum na którym każdy możę wyrazić swoją subiektywną opinie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje - za tą kase całkiem niezły.Aczkolwiek ja bym go nie wziął. Opinie w necie można powiedzieć że są pół na pół.Jedni go zachwalają a drudzy odwrotnie. Co znaczy że z amorem może być wszystko OK , ale może być też źle ,co nie znaczy że amor jest badziewny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja miałem w ręku 3 egzemplarze Dirt Jama Pro, jeden 05 i dwa 06. Oby trzy były zadbane, po serwisie i wymianie uszczelek tego wymagających chodziły dobrze i nic się z nimi nie działo. Tylko jeden miał cięższe życie po kumpel na nim się beko uczył, tailwhipa i 36 z dropa no i zaczął pękać na koronie a w końcu poległ na podkowie ale matko to był amor za 250zł :yes: Więc jeśli nie chcesz czegoś z tej niższej pólki (dirt Jam Pro, DJ, Duro DJD czy Static) to pozostaje dobry sztywniak albo dozbierać do czegoś lepszego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...