Skocz do zawartości

[pedały] Xpedo vs. Shimano vs. Ritchey - które wybrać?


NuBreed

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę bardzo, możesz być :) . Ja też miałem bliższą styczność z jedną zaledwie parą Aliumów, ponad 5 lat temu chyba - może od tego czasu zmienili konstrukcję modeli - choć wątpię... Począwszy od odradzania przy zakupie, poprzez dalszy niefortunny serwis, aż do smutnej konkluzji. Konstrukcja z łożyskiem ślizgowym na teflonowej tulejce, jak mam to skomentować?

Pedały nie były moje ale spróbuję je namierzyć we wrześniu jeszcze i zrobić dokumentację zdjęciową tego co z nich zostało. Aha, do zapięć nic nie mam (choć nie przepadam) tylko do łożysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no to trzeba się zapoznać z ofertą firmy. Poniżej trzy modele lżejsze MTB od Time, pod każdym rysunek, każde na łożysku maszynowym:

Atac XS

Roc Atac

Alium

 

"Łożysku" czy "łożyskach"? Bo mnie się wydaje że w każdym modelu dalej tulejkę widzę... Czy to moje przewrażliwienie? Szkoda że nie ma zdjeć tylko rysunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no to trzeba się zapoznać z ofertą firmy. Poniżej trzy modele lżejsze MTB od Time, pod każdym rysunek, każde na łożysku maszynowym:

Atac XS

Roc Atac

Alium

 

 

Na linku w modelu alium po kolei idą: oś, uszczelniacz wargowy zewnętrzny, coś dziwnego (na łożysko na obrazku za małe, coś w stylu uszczelniacza wewnętrznego?, nie pamiętam co tam jest w tych co widziałem ale łożyska tam nie było), tulejka ślizgowa; potem korpus z przyległościami; po drugiej stronie łożysko kulkowe zwykłe, nakrętka, korek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że uraziłem autora tematu :) . Ale faktycznie napisałeś w ważnych cechach wygląd a nie trwałość :) . Tylko ja Ci z wyglądem nie pomogę, musisz sam, co Ci się podoba. Cena/jakość, to nie wiem co rozumiesz przez jakość, jeśli nie trwałość w przypadku pedałów?

 

Wracając do tematu, moje doświadczenia z time'ami wykluczają określenie "trwałość".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że uraziłem autora tematu ;) .........

 

Wracając do tematu, moje doświadczenia z time'ami wykluczają określenie "trwałość".

 

Przeprosiny przyjęte :icon_wink: ..... Czyli Time odpadają... Myślę, że trwałość pedałów Shimano serii 520/540 jest wystarczająca jak dla mnie. ;)

 

Mam jeszcze parę typów...

 

Shimano PD-M515

Shimano PD-6500

Ritchey Logic

XLC S03

 

Ktoś coś o nich słyszał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam!

 

Jak widze nikt do tej pory nie wypowiedzial sie o Ritcheyach. Ja posiadam Ritcheye konstrukcyjnie jak V3-ki z tytanowa osia i drazona i sa nie do zajechania. Uzywam je juz 7,5 roku i dalej spelniaja swaja funkcje. Znajomy natomiast posiadal Ritcheye V4 i niestety lapaly one luzy (byc moze poprawili konstrukcje - bylo to ok. 6 lat temu), byc moze wynikalo to z bardzo agresywnej jazdy, lecz all in all lapaly luzy i oski sie w koncu pogiely. Takze mam mieszane uczucia co do tanszych wersji Ritcheya.

 

Pytales sie rowniez o buty. Uzywalem kilku par butow i najbardziej podeszly mi SIDI Bullet, obecnie istnieje ten model, lecz pod inna nazwa. Buty posiadaja niesamowicie trwala podeszwe, 3 rzepy ktore mimo uplywu czasu dalej trzymaja. Buty sa sztywne, b. dobrze da sie podchodzic z rowerem pod gore, wrecz wgrywaja sie w podloze. Oczywisci na mokrych korzeniach pojecdziesz na nich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przerabialem SH spd m540 potem przesiadłem się na Time'y, Time ATAC XS przebieg 13k km, zero serwisow. Wszystko chodzi idealnie i mysle, ze jeszcze troche pochodzi a jak sie zajedzie to znowu Time'y dla mnie nie ma lepszych - latwe wpiecie i wypiecie w kazdej sytuacji, luz roboczy, bardzo dobre wypinanie w sytuacjach awaryjnych, bezobslugowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy natomiast posiadal Ritcheye V4 i niestety lapaly one luzy (byc moze poprawili konstrukcje - bylo to ok. 6 lat temu)

Ja mam od 3 lat riczeje comp v4 i bez zastrzeżeń, sprężyna tak lekko podkręcona, że siadając do kogokolwiek na shimano mam problem się wpiąć a wyszarpnąć z ritcheyów mi się nie zdarza... Kręcą się jak marzenie nadal, łożyska bardzo dobre. Od tego roku mają je też mój brejdak i kumpel a kupili je, bo na bieżąco widzieli jak się one sprawują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam od 3 lat riczeje comp v4 i bez zastrzeżeń, sprężyna tak lekko podkręcona, że siadając do kogokolwiek na shimano mam problem się wpiąć a wyszarpnąć z ritcheyów mi się nie zdarza... Kręcą się jak marzenie nadal, łożyska bardzo dobre. Od tego roku mają je też mój brejdak i kumpel a kupili je, bo na bieżąco widzieli jak się one sprawują :wallbash:

 

 

Tak jak pisalem wczesniej. Ja swoje uzywam do dzis i jestem z nich niesamowicie zadowolony. Tak jak Kuczy, mam je lekko skrecone a wypiac mi sie nie zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Do moderacji: pozwalam sobie odkopać ze względu na podobieństwo informacji. Jeśli coś jest nie tak, to proszę o wydzielenie części postów do tematu w stylu "różne kliki - konstrukcje i trwałość" i najlepiej przyklejenie :) .

 

 

Mam właśnie przed sobą w częściach xpedo , prawy dostał lekkich luzów po jakichś 1500-2000km. Otóż w środku po wewnętrznej jest sprężysta (przecięta) tulejka, zdaje się stalowa(!), chyba teflonowana (są resztki jakiejś powłoki ale nie mogę rozpoznać jakiej, tak samo materiał). Ślady zużycia na osi wskazują, że pedał pracuje na tej tulejce oraz na środku (w miejscu gdzie na korpusie jest "x"), nie widać dokładnie czy jest tam druga tulejka czy goły korpus. Po zewnętrznej jest łożysko "maszynowe", które zapewnia uzasadnienie marketingowe i lepszą sprzedaż (nic mu nie jest, bo prawie nie pracuje - pedały łapią luz po wewnętrznej i tak jest wyczuwalny, niesymetrycznie).

Pedałki były :down: fajne, niestety na zbyt krótko - dla mnie taki przebieg to żenująca trwałość. Niestety nie są do zreanimowania, to znaczy luzów nie da się usunąć, pojeżdżę ile się da i pójdą pewnie na półkę na pamiątkę...

Widać, że ktoś próbował zaprojektować coś lekkiego i sprytnego ale przekombinował.

 

Aha, w jakichkolwiek pedałach łożyska "maszynowe" są tak małe, że byłyby koszmarnie obciążone i miały bardzo niską trwałość - gdyby były samidzielne. No chyba że igiełkowe ale tu to samo co z tulejką - w przypadku luzów wymieniamy od razu łożysko i ośkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xpedo uważam za świetne pedały, brat już kilka lat je ujeżdża i kręcą się bardzo ładnie. Do tego są ładne i dosyć lekkie (312-314g). Przygotuj się jednak na takie atrakcje:

http://www.forumrowe...04

Zastanawiam się, czy trafiłem jakieś felerne bloki czy to stało się normą. Z samej pracy pedałów póki co jestem bardzo zadowolony. Eggbeater C niestety są dużo droższe a podstawowy model MXR to straszne badziewie, przez które zraziłem się do Cranków. No i trzeba doliczyć koszt podkładek pod bloki żeby nie katować podeszwy.

 

Miałem podobny problem z Xpedo. U mnie po wypięciu but nie zawsze uwalniał się z zaczepu. Wycinałem podeszwę, ale problem nie zniknął do końca. Ostatecznie sprzedałem je i kupiłem Shimano 540. Jeździłem jeszcze na jakiś VP i bardzo długo na Authorach fabrycznie montowanych w Sectorze. W drugim rowerze mam Shimano DX (podobna konstrukcja zaczepu). Nie mogę niczego złego powiedzieć ani o Shimano DX ani o 540. 540 mają klasyczne łożyska, które w razie potrzeby łatwo i tanio się serwisuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...