wood Napisano 12 Czerwca 2010 Napisano 12 Czerwca 2010 Witajcie! na wstępie przepraszam modów jesli temat sie powtarza.. ;p kazdy z nas kołuje, kazdy z nas trnenuje, a co z gospodarką tlenową.. wiecie moze w jaki sposob zwiekszyc wydolność płuc? w jaki sposób szybko ją zwiększyć? wiadomo sama jazda to robie, basen pomaga, wszelkie udzielanie sie zw. z głosem również (chóry), ale.. co jeszcze ?! nie pale, nie zmniejszam pojemności płuc celowo.. ;d po prostu wsiadłem na kolarke po małej przerwie, cos arcywaznego bylo do zalatwienia, tak więcj niedługi odcinek, ale typowe zapieprzanie, gdy z niej zszedłem muszę przyznać różnice po naprawdę krótkiej przerwie dało się odczuć
Qamal Napisano 13 Czerwca 2010 Napisano 13 Czerwca 2010 Kazdy szybko się męczy, gdy zaczyna jechać ile sil w nogach bez rozgrzewki Jak dobrze się rozgrzejesz to na końcu nie będziesz tak ciężko oddychał
Classified Napisano 13 Czerwca 2010 Napisano 13 Czerwca 2010 Zaczynasz od biegania. Wdech nosem, wydech ustami. Rytm własny, Wydolność płuc zwieksząsz przez powolne treningi. Najważniejsze to dobra rozgrzewka, co jest BARDZO ważne. Innym sposobem jest pływanie, które dodatkowo modeluje sylwetkę. ZAWSZE jak będziesz ap...bez przygotowania to sie zmęczysz, zaszkodzisz zdrowiu i nic z tego nie wyniesiesz Więc trening i jeszcze raz trening, sukcesywnie metodą małych kroczków. Ach i jeszcze jedno, radzę Ci abyś ćwiczył cały rok a nie parę miesięcy w roku. Wtedy nie tylko zdobędziesz forme, ale i ją utrzymasz.
Tomig Napisano 15 Czerwca 2010 Napisano 15 Czerwca 2010 Potwiedzam, wdech nos - wydech usta i miarowe, glębokie oddechy a naprawdę a naprawdę można więcej
GdyniaBiker Napisano 27 Czerwca 2010 Napisano 27 Czerwca 2010 Ode mnie - nie nazywałbym rozszerzania płuc gospodarką tlenową Był tu na forum temat o takich urządzeniach do "ćwiczenia" płuc, ale dla mnie to bzdura. Pewnie jakoś działa, ale wielce sztuczne i gorsze od spaceru. Niektórzy twierdzą, że ma to sens. Jak kto lubi. Nie da się szybko zwiększyć "wydolności" płuc. Można powoli, stopniowo zwiększyć ich pojemność i starać się nie zmniejszać efektywności przez utrudnianie kontaktu krwi z powietrzem w pęcherzykach płucnych - wspomniane palenie itp. Po lekkim chaosie merytorycznym wnioskuję, że może nie chodzi Ci o same płuca. Co się stało, dostałeś zadyszki? Bo to nie jest jednoznaczne z mniejszą wydolnością płuc. Zmęczyłeś się? Czy poczułeś te pół litra objętości oddechowej, które Ci ubyło ? Bez obaw, nie ubyło.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.