Skocz do zawartości

[oświetlenie] potrzymujące światło na postoju na dynamo


DarthBiker

Rekomendowane odpowiedzi

Od początku sezonu rower służy mi za podstawowy środek lokomocji w mieście, jeżdżę również późnym wieczorem i w nocy. Jak można się łatwo domyślić wykorzystałem już kilkanaście kompletów baterii do obu lamp. Zaczyna mnie to powoli wkurzać i zastanawiam się nad przerzuceniem się na dynamo, z uwagi na to że na razie będę sporo jeździłem wieczorami z powodu wysokiej temperatury w dzień już kompletnie nie wyrobię na baterie, a środka lokomocji w mieście jak na razie zmieniać nie zamierzam :)

 

Sprawa dynama nie jest na ten temat bo jeszcze nie podjąłem decyzji czy będzie to dynamo w piaście czy zwykłe, w każdym razie na sto procent pewne jest że będzie dawać napięcie 6V i natężenie 500mA czyli takie jak standardowe dynamo. Ma to zasilić zarówno przednią jak i tylną lampę.

 

Planowałem pójść po prostu na łatwiznę i kupić najtańsze lampki przód/tył na żaróweczki i pozamiatane. Ale jak mówiłem będzie to jazda po mieście więc nie mogę sobie pozwolić na gaśnięcie lamp przy zatrzymaniu na przykład na światłach.

 

Jakie lampy kupić? Muszą podtrzymywać światło na postoju. Limit cenowy wstępnie nie wchodzi w grę, muszę wiedzieć w ogóle w czym mogę wybierać wtedy się pomyśli, nie wchodzą w każdym razie w grę żadne przesadzone lampy z czujnikami zmierzchowymi etc. Jeśli będzie dynamo zwykłe to będzie się po prostu nim włączać oświetlenie, jeśli w piaście to będę miał włącznik na kierownicy i nic więcej.

 

Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myślałeś nad akumulatorami?

Pentagramy które są moim zdaniem świetne kosztują kilka zł sztuka. Ładowarka około 20-30 zł.

Zawsze możesz mieć dwa komplety akumulatorów. A ładowanie trwa zazwyczaj około 3 godzin.

Też brałem to pod uwagę, ale do tej pory zetknąłem się tylko z akumulatorami AA do aparatu cyfrowego które starczały na 2-3 dni czy się ich używało czy nie, a ładowały się 8 godzin. Jak je naładowałem a potem okazało się że nie będę ich używał to po 2-3 dniach były kompletnie puste. Chyba że teraz wyprodukowali coś lepszego, że jak się naładuje to np. 2 tygodnie trzymają energię i można skorzystać w każdym momencie. Z drugiej strony korci mnie możliwość skorzystania z niewyczerpalnego źródła energii jakim jest dynamo.

 

Słyszałem już o tych lampach od Busch&Muller ale trudno to znaleźć nawet na Allegro, jest bodajże jeden sklep w sieci gdzie można to kupić. Mają spory wybór swoją drogą, lampki od chyba 16lux nawet do 60lux. Szukam czegoś w stylu Mactronic MLF-1W, ale nie znalazłem kompletnie nigdzie informacji o tym ile ma światła, więc nie mogę porównać do żadnej od B&M. Poza tym mało informacji o kompatybilności przód+tył, zdarzały się opinie że po prostu lampy nie były ze sobą kompatybilne i kaska w błoto, a niektóre kosztują sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też brałem to pod uwagę, ale do tej pory zetknąłem się tylko z akumulatorami AA do aparatu cyfrowego które starczały na 2-3 dni czy się ich używało czy nie, a ładowały się 8 godzin. Jak je naładowałem a potem okazało się że nie będę ich używał to po 2-3 dniach były kompletnie puste. Chyba że teraz wyprodukowali coś lepszego, że jak się naładuje to np. 2 tygodnie trzymają energię i można skorzystać w każdym momencie. Z drugiej strony korci mnie możliwość skorzystania z niewyczerpalnego źródła

Wyprodukowali, wyprodukowali :) zarówno AA jak i AAA po naładowaniu trzymają energię przez rok! Eneloopy są najbardziej popularne, ale tego typu aku robi i GP i Panasonic i pewnie jeszcze inne firmy. Do tego ładowarka procesorowa np. taka (sam takiej używam) i po 4 godzinach masz w pełni naładowane akumulatory, które możesz odłożyć na półkę i bez obaw o stratę energii użyć powiedzmy za pół roku B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zmienia trochę postać rzeczy, szczególnie cenowo. Taniej mnie na pewno wyjdzie kupić akumulatorki AAA eneloop (4x przednia lampa, 2x tylna) + ładowarka 4-slotowa (w tej chwili mam jakiś dziadkowski sh*t duracella 2-slotowy i nie mogę odeprzeć wrażenia że za każdym ładowanie zabija po trochu każde akumulatorki). Porządne dynamo zwykłe (AXA-BASTA) albo dynamo w piaście + lampy od B&M będą kosztować sporo więcej. Do puki nie będę miał nadmiaru kasy do wydania a raczej szybko to nie nastąpi, postawię na te magiczne akku. Dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

No to zmienia trochę postać rzeczy, szczególnie cenowo. Taniej mnie na pewno wyjdzie kupić akumulatorki AAA eneloop (4x przednia lampa, 2x tylna) + ładowarka 4-slotowa (w tej chwili mam jakiś dziadkowski sh*t duracella 2-slotowy i nie mogę odeprzeć wrażenia że za każdym ładowanie zabija po trochu każde akumulatorki). Porządne dynamo zwykłe (AXA-BASTA) albo dynamo w piaście + lampy od B&M będą kosztować sporo więcej. Do puki nie będę miał nadmiaru kasy do wydania a raczej szybko to nie nastąpi, postawię na te magiczne akku. Dzięki za pomoc :icon_mrgreen:

 

 

Najwięcej zabijają akumulatorki właśnie te nowe wyposażone w mikroprocesor ładowarki, ich wadą jest to że ładują akumulatorki największym możliwym prądem, akumulatorki grzeją się i skraca się ich żywotnośc. Kiedyś czytałem że w tradycyjnych ładowarkach akumulatorki wytrzymują około 1000 ładowań, w tych nowoczesnych już tylko 700, jeżeli koś częst ładuje te akumulatorki np w aparatach cyfrowych to ich żywotnośc może szybko się skrócić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się zgadzam, że akumulatory są zabijane przez ładowarki. Każdy akumulator powinien mieć podany prąd jakim musi być ładowany.

Ja korzystam z ładowarki która daje 250mA na ogniwo AAA lub 500mA na AA. Każde ogniwo jest ładowane osobno i nie zauważyłem spadku pojemności po jakiś 600 ladowaniach. Akumulatory z których korzystam to Pentagram Infinity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...