ksoniek Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 Witam chcemy z narzeczoną kupić sobie rowery (do tej pory pożyczaliśmy od znajomych jak gdzieś chcieliśmy jechać) kwota na rower to do 1000 zł jazda głównie po mieście (Wrocław) i 2-3 razy w roku wyjazd na kilku dniową wycieczkę (weekend majowy, wakacje). Oczywiście jesteśmy amatorami i wyjazdy planujemy tak aby zawsze mieć hotel/pensjona zamówiony. Coś możecie polecić? Jakiś konkretny model?
Pitof Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 Witam, a zależy Ci na amortyzatorze czy może być bez?
ksoniek Napisano 27 Maja 2010 Autor Napisano 27 Maja 2010 Witam, a zależy Ci na amortyzatorze czy może być bez? raczej nie Dzisiaj w Harfie zaproponowano mi Maxima Classic 323 (3 biegi) za 1099 zł lub 7 biegów 1439 zł
Pitof Napisano 27 Maja 2010 Napisano 27 Maja 2010 Wprawdzie nie wiem w jakim jesteś wieku i jakie rowery preferujesz, ale może warto wybrać coś ze sportowym sznytem, zamiast takiego ociężałego parostatku jak ta Maxima. Spójrz na taką propozycję. To świetny rower do miasta, a do tego można go teraz dostać w rewelacyjnej cenie, np. tu lub poprzez Allegro. Dla narzeczonej można ewentualnie pomyśleć o rowerze crossowym z amortyzatorem, żeby miała wygodniej, np. taki lub taki.
ksoniek Napisano 27 Maja 2010 Autor Napisano 27 Maja 2010 ja mam 25 narzeczona 24, jeśli to ma znaczenie kobieta do tej pory miała jakiegoś starego grata który pod koniec zeszłego roku się rozsypał - za naprawę chciał serwisant 550 zł. Ona jeździ codziennie do pracy i na uczelnie Ja potrzebuję na weekendy - pracuję cały dzień i muszę mieć ze sobą zawsze trochę sprzętu więc nie mam wyboru i muszę samochodem jechać. Także rowery z nastawieniem na weekendowe wojaże
Burak Napisano 27 Maja 2010 Napisano 27 Maja 2010 A ja bym wybrał parostatki. Kwestia gustu. Ten który został ci zaproponowany jest bardzo dobry do miasta. A narzeczoną radzę zapytać. Gdybym kupił żonie rower krosowy to nici z seksu przynajmniej do czasu oddania go do sklepu :-) Możesz jej również pokazać MAXIM Classic 333. Stylistyka żywcem wzięta z Holandii :-) http://www.domenasportowa.pl/product-pol-3931-Rower-miejski-MAXIM-Classic-333-3-speed-.html Oba rowery są prawie bezobsługowe. Biegi w piastach to bardzo dobra rzecz dla wszystkich którzy nie lubią regulować przerzutek. Pozdrawiam.
ksoniek Napisano 27 Maja 2010 Autor Napisano 27 Maja 2010 Burak, kobieta była ze mną i jej się spodobał oczywiście nie tak bardzo jak też chyba Maxim ale z tyłem w skórze (jakaś saszetka i coś tam) ale stwierdziła że za bardzo by się bała że rower "zniknie" rowery mają być dwa - jeden dla niej (chyba ten Maxim) drugi dla mnie (pewnie właśnie crossowy) jeszcze powiedzcie co to są te trzy biegi w tym MAximie - zawsze słyszałem o 3 przód i 7 tył razem 21 przełożeń. W tym Maximie tylko 3 "biegi" na tyle?? jak to działa?
Pitof Napisano 27 Maja 2010 Napisano 27 Maja 2010 W Maximie masz inny rodzaj napędu. W przeciwieństwie do napędu klasycznego nie masz tam tylnej przerzutki, ani kasety. Cała przekładnia (biegi) jest schowana w tylnej piaście Nexus. Tak więc nic nie wystaje, nic się nie brudzi i nic nie trzeba regulować. Masz praktycznie bezobsługowy napęd. Fajne rozwiązanie do miasta Do turlania się po mieście 3 biegi w zupeności wystarczą. Natomiast przy pokonywaniu jakiś dużych i stromych podjazdów może się okazać, że 3 biegi to za mało. EDIT: Żeby był pełny obraz to jeszcze Ci dopiszę, że z przodu masz mechanizm korbowy z jedną tarczą, bez przerzutki. Dzięki temu, niezależnie od wybranego przełożenia (w tylnej piaście) łańcuch zawsze znajduje się w lini prostej. Wydłuża to jego żywotność.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.