lysutki Napisano 24 Maja 2010 Napisano 24 Maja 2010 ostatnio bylem świadkiem stłuczki roweru z samochodem na przejeździe dla rowerów. rowerzysta jechał bardzo szybko, nie rozejrzał się, nie zwolnił i został potracony, ale na szczęście nic się nie stało, rower cały, udało się nawet nie przewrócić samochód jadący po ulicy zatrzymał się przed ścieżką ale kierowca nie widział rowerzysty z powodu rosnących przy ulicy krzaków. ponieważ jestem mieszkańcem ulicy, na której było zdarzenie i również jeżdżę autem, chciałbym się dowiedzieć jak załatwić, żeby krzaki zostały wycięte? czy ktoś może już się o to starał? gdzie się z tym udać? chodzi mi o to żeby jak najszybciej wszystko załatwić - nie mam czasu latać po urzędach i być odsyłanym od okienka do okienka... mieszkam na karolewie w Łodzi.
Garp Napisano 30 Maja 2010 Napisano 30 Maja 2010 Napisz pismo do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta (czy jak to się w Łodzi nazywa )
Schakal Napisano 1 Czerwca 2010 Napisano 1 Czerwca 2010 Spróbuj samemu wybrać się z jakąś piłą, sekatorem ewentualnie itp. i w ten sposób załatwisz to najszybciej jak się da A tak na poważnie to myślę, że odpowiedzialna jest za to ta sama instytucja która odpowiada ze odśnieżanie dróg i tym podobnych. Chociaż mogę się mylić. To zależy od miasta.
lysutki Napisano 2 Czerwca 2010 Autor Napisano 2 Czerwca 2010 chcialem juz sam to zrobic, ale jak ktos zobaczy to moge miec problemy... moze domestosem obleje bardzo dziekuje za odpowiedzi, zobaczymy co z tego bedzie!
Cross Napisano 3 Czerwca 2010 Napisano 3 Czerwca 2010 chcialem juz sam to zrobic, ale jak ktos zobaczy to moge miec problemy... moze domestosem obleje bardzo dziekuje za odpowiedzi, zobaczymy co z tego bedzie! Myślę że instytucją odpowiednią do tego żeby zająć się tą sprawą będzie Zarząd Dróg i Zieleni.
Shkuli Napisano 15 Czerwca 2010 Napisano 15 Czerwca 2010 Myślę że instytucją odpowiednią do tego żeby zająć się tą sprawą będzie Zarząd Dróg i Zieleni. Dokładnie tak jak mówisz za wszelkie trawniki, krzaki,chodniki na terenach miejskich odpowiada ZDiZ chyba że ten teren jest prywatny lub podlega pod jakąś spółdzielnie to wtedy do nich trzeba się kierować z wnioskami i zapewne skończy się tym że nie wytrzymasz weźmiesz któregoś dni topora, wypijesz 2 bronxy na odwagę i "wyrwiesz chwasta"- cytat z Symetrii
lysutki Napisano 15 Czerwca 2010 Autor Napisano 15 Czerwca 2010 Dokładnie tak jak mówisz za wszelkie trawniki, krzaki,chodniki na terenach miejskich odpowiada ZDiZ chyba że ten teren jest prywatny lub podlega pod jakąś spółdzielnie to wtedy do nich trzeba się kierować z wnioskami i zapewne skończy się tym że nie wytrzymasz weźmiesz któregoś dni topora, wypijesz 2 bronxy na odwagę i "wyrwiesz chwasta"- cytat z Symetrii pewnie tak sie skonczy, bo obdzwonilem juz kilka instytucji i wszedzie nikt "nie wie czyje to jest i musialby sprawdzic, a to nie takie proste..." Jak mam zjezdzic 5 instytucji i wydac na paliwo kupe kasy, to szybciej i taniej bedzie kupic siekiere
szewcu Napisano 18 Września 2010 Napisano 18 Września 2010 Witam, miałem podobnie z krzakami tylko w Sopocie i na szczęście nie w samochód tylko w ... seegwaya. Dziewucha wjechała prościutko na ścieżkę pod koła, a że była wcześniej zasłonięta krzakami a ja uważałem na drugą stronę bo dzieciaki chodziły blisko... Kask i plecak się przydały, tylko kierownica lekko skrzywiona.
Szogun123 Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 to szybciej i taniej bedzie kupic siekiere popieram wątpię, że ktoś się tym zajmie.. tzn. zajmie się ale dopiero jak coś sie stanie, jak zawsze w naszym kraju
kubek20 Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 Chyba powinno się dodać do regulaminu punkt: "Za udawanie archeologa ban od zaraz"
Artro Napisano 6 Grudnia 2010 Napisano 6 Grudnia 2010 lysutki i jak się sprawa potoczyła? Krzaczory wycięte?
lysutki Napisano 6 Grudnia 2010 Autor Napisano 6 Grudnia 2010 bylem w kilku instytucjach, i niestety nic nie załatwiłem. każdy zwala na kogoś innego i generalnie wszyscy maja to głęboko... krzaków sam nie wycinałem, ale zanim zacznie się wiosna, to na pewno się tym zajmę, bo zima widoczność jest dobra. Nie omieszkam dać znać, jeśli zostanę zmuszony (bezsilnością naszych władz) do zniszczenia krzaków
Mod Team sznib Napisano 7 Grudnia 2010 Mod Team Napisano 7 Grudnia 2010 Powodzenia, tylko zadbaj żeby nikt Cie nie widział Przypomniał mi się reportaż który kiedyś był w "Uwadze". Gostek musiał swoje dzieci w gumofilcach przez strumyk przenosić, schodził urzędy i nikt mu nie chciał dać pozwolenia na budowę kładki. Standardowo odsyłali jeden do drugiego. Jak się wkurzył i powiedział że zbuduje bez pozwolenia to usłyszał ze zaraz na drugi dzień będzie ktoś od nich i wlepi stosowną karę. Taki to nasz "kochany" kraj
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.