Skocz do zawartości

[OC]Ubezpieczenie OC na auto w mBanku - nie dajcie się naciągnąć


MarcinGoluch

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam Wszystkich!

 

Poniżej krótkie zdarzenie co mnie dzisiaj spotkało.

 

Byłem posiadaczem Mazdy 626 na którą zakupiłem OC za pośrednictwem mBanku w BRE ubezpieczenia. Płatność składki rocznej rozbita na 4raty.

Zapłaciłem pierwszą ratę i w 2miesiącu spowodowałem kolizję w związku z tym zostało wypłacone drobne odszkodowanie. Po 3miesiącach zapłaciłem drugą rate i 2tyg później sprzedałem auto. W celu wypowiedzenia polisy OC w BRE wysłałem im krótkie oświadczenie wraz z umową kupna/sprzedaży.

 

Dwa dni temu tj po dwóch miesiącach od sprzedania auta otrzymuje przypominaczkę o zbliżającym się terminie płatności kolejnej raty OC.

Dzwonię do BRE i co słyszę:

"Ponieważ spowodował Pan kolizję w trakcie obowiązywania ubezpieczenia musi Pan również zapłacić dwie kolejne raty mimo, że nie jest Pan już właścicielem pojazdu. Podstawą do tego jest "ustawa o obowiązkowych ubezpieczeniach" ".

Szok i nie dowierzanie. Szperałem po necie i nie znalazłem najmniejszej wzmianki która miała by uzasadnienie żądania BRE.

Nie był bym sobą gdybym ie przeczytał ustawy i OWU. Nie znalazłem NAJMNIEJSZEJ INFORMACJI która dawała by jakąś dowolność interpretacji w kierunku jaki obrało BRE.

 

Telefon drugi i pytanie: Na podstawie jakiego artykułu mam być obciążony płatnością raty oc za pojazd którego nie jestem właścicielem?

Po chwili narady otrzymałem numer artykułu który nijak ma się mojej sytuacji i dotyczy całkiem innych sytuacji.

 

Zadzwoniłem w związku z tym do radcy prawnego który w mojej firmie zajmuje się kwestiami ubezpieczeń pojazdów (obecnie przeszło 400pojazdów) i otrzymałem info, że nie mają żadnego prawa, nie ma żadnego punktu w ustawie którym mogą się podeprzeć.

 

Telefon do BRE i zaatakowałem ostrzej, że informacja o artykule ktory otrzymałem jest błędna, że nie mają prawa ściągać należności za pojazd który nie jest już moją własnością. Pani stwierdziła po krótkiej naradzie, że musi to jeszcze zweryfikować i skonsultować się m.in. z księgowością. Miała do mnie zadzwonić co też zrobiła.

 

Grzecznie mnie przeprosiła za nieporozumienie i oznajmiła, że ponieważ nowy właściciel nie wypowiedział OC wszelkie płatności przejdą na niego. Na moje pytanie "a jak by nie wypowiedział" odpowiedź "to zgodnie z ustawą ja musiał bym zapłacić" - co jest oczywiście bzdurą bo ustawa w ogóle nie odnosi się do kwestii płatności po kolizji.

Kolejne kłamstwo to, że nowy właściciel nie wypowiedział umowy. Tak się składa, że mazdę nabyła moja koleżanka więc mam pewność, że wypowiedziała umowę.

 

KPINA I KŁAMSTWA na całej linii. Radzę uważać na towarzystwa mające możliwość zdalnego pobrania należności z waszego konta. Mi się udało ale niektórym może na dłuższą chwilę zniknąć nieco grosza za niewłaściwie pobraną należność.

 

Pozdrawiam!

Marcin

Napisano

Ostatnio w mlini zatrudniają coraz mniej kompetentne osoby, które potwierdzam kłamią.. jestem klientem mBanku próbowałem dokonać pewnych zmian, wiec dzwonie złożyłem wniosek telefonicznie, czekam na dokumenty do podpisania, nie przychodziły długi czas wiec dzwonie drugi raz, mówią ze pewnie poczta dzwoniła , ona jeszcze raz założy wniosek i wyśle .. czekam drugi raz i nic, dzwonie a koleś mi mówi ze ja żadnych wniosków nie składałem.. to się w######iłem i poprosiłem kierownika call center do słuchawki i go z######ałem dokumenty były po 2 dniach u mnie... ale kto kłamał chyba nikt nigdy się nie dowie...

Napisano

Grzecznie mnie przeprosiła za nieporozumienie i oznajmiła, że ponieważ nowy właściciel nie wypowiedział OC wszelkie płatności przejdą na niego. Na moje pytanie "a jak by nie wypowiedział" odpowiedź "to zgodnie z ustawą ja musiał bym zapłacić" - co jest oczywiście bzdurą bo ustawa w ogóle nie odnosi się do kwestii płatności po kolizji.

Kolejne kłamstwo to, że nowy właściciel nie wypowiedział umowy. Tak się składa, że mazdę nabyła moja koleżanka więc mam pewność, że wypowiedziała umowę.

Ale właśnie tak jest:

- OC przechodzi na nowego właściciela i jako były właściciel nie masz możliwości go wypowiedzieć

- Jeśli nowy właściciel sam nie wypowie (bo np. chce kupić pakiet OC+AC) to mimo tego, że auta nie masz - musisz płacić raty do końca uwomy.

- wystąpienie, bądź nie szkody faktycznie nie ma tu żadnego znaczenia, tylko to co powyżej.

 

Czy jestes absolutnie pewien, że ta koleżanka wysłała to wypowiedzenie? Widziałeś kopię? Na dobry adres posłała? Listem pleconym? Może po prostu wstyd jej było przyzanć, że zapomniała i wysłała później lub wcale?

Napisano

(...)

Czy jestes absolutnie pewien, że ta koleżanka wysłała to wypowiedzenie? Widziałeś kopię? Na dobry adres posłała? Listem pleconym? Może po prostu wstyd jej było przyzanć, że zapomniała i wysłała później lub wcale?

Tu może być problem - co daje sam fakt wysłania, tzn. w jaki sposób można potwierdzić co było wysłane? Do każdego ubezpieczenia, z którego rezygnowałem, mam PISEMNE potwierdzenie rezygnacji, razem z datownikiem i podpisem przyjmującej osoby. Raz się przydało (w zbliżonej sytuacji) i od tamtej pory gromadzę takie dokumenty - nic na przysłowiową gębę czy telefon, wszystko na piśmie.

  • Mod Team
Napisano

- Jeśli nowy właściciel sam nie wypowie (bo np. chce kupić pakiet OC+AC) to mimo tego, że auta nie masz - musisz płacić raty do końca uwomy.

Zaraz zaraz. Nowy właściciel albo wypowiada umowę, albo przepisuje ją na siebie i robiona jest rekalkulacja składki. I to on dalej się martwi. A sprzedawca zgłasza w ubezpieczalni, że auto sprzedał i na tym jego rola się kończy.

Napisano

- Jeśli nowy właściciel sam nie wypowie (bo np. chce kupić pakiet OC+AC) to mimo tego, że auta nie masz - musisz płacić raty do końca uwomy.

Nom tu Cię trochę poniosło. Faktycznie ja nie wypowiadam ale zgłaszam w ciągu 30dni zbycie pojazdu objętego OC i w momencie kiedy nowy właściciel nie wypowie umowy automatycznie jest na niego przepisywane OC i wykonywana rekalkulacja składki.

Napisano

Nom tu Cię trochę poniosło. Faktycznie ja nie wypowiadam ale zgłaszam w ciągu 30dni zbycie pojazdu objętego OC i w momencie kiedy nowy właściciel nie wypowie umowy automatycznie jest na niego przepisywane OC i wykonywana rekalkulacja składki.

Nie, tak było kiedyś. Od około 2 lat jest inaczej. Teraz ubezpieczenie przechodzi na nowego właściciela bez rekalkulacji składki. Jeśli nie wypowie to niezależnie czy opłaciłeś w całości czy w ratach, płacisz całość za okres umowy (rok). Zgłoszenie o zbyciu pojazdu jest ważne w tym sensie, że w razie szkody nowego właściciela Ty nie tracisz zniżek.

Proponuję poczytać, np. tu: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091230/ZAKIEROWNICA/746635905

Napisano

Ljar polecam jeszcze raz przeczytać artykuł i mój przypadek.

W momencie kiedy płaciłeś w ratach nie masz żadnego obowiązku płatności kolejnych rat po sprzedaży auta.

Jeżeli zapłaciłeś np za rok z góry i sprzedałeś auto w drugim miesiącu, to tylko z dobrej woli sprzedającego zależy czy masz szansę na odzyskanie kwoty za nie wykorzystany okres OC.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...