Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha i innych części ruchomych


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Koledzy

Poradźcie mi a może uświadomcie w kwestii kasety.

Kiedy mam czysty suchy bębenek i chce założyć nową kasetę to czy czymkolwiek smarujecie bębenek przed założeniem koronek?

Na sieci większość głosów jest na NIE, są też tacy co dają krople oliwy łańcuchowej.

Generalnie kiedy wsunąłem koronki na bębenek wydało mi się dziwne że wszystko idzie na sucho bo kiedy dostanie się tam jakiś piach itp. (koronki maja delikatny luz kiedy wejdą na bębenek)? Nie zacznie robić tam spustoszenia?

Czyli zbiorczo:

Czy smarujecie?

Jeśli tak to czym?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie smaruję. Obawiasz się co jeśli wejdzie tam piach? A pomyśl co będzie gdy piach zmiesza się ze smarem, który ewentualnie tam zaaplikujesz. To dopiero będzie mocno ścierna mieszanka. Nie ma potrzeby smarować tego miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dziękuję za pomoc w tej kwestii.

Jeżeli mogę jeszcze Was podpytać - chciał bym zainwestować w coś ambitniejszego nić ŁT43 do smarowania piast, sterów itp.

Doradźcie co wam się najleppiej sprawdza - jakiś FL grease, Motorex ??

pozdrawiam

placek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja też używam zwykłego smaru (czytaj łt). Jest najbardziej uniwersalny i według mnie w zupełności wystarcza. W rowerze nie ma ani żadnych wielkich sił działających na łożyska, nie występują również jakieś szybkie obroty. Jak Ci zależy na jakimś szczególnym smarze do roweru to możesz poszukać coś ze kompleksowych smarów wapniowych. Chyba mają najlepsze właściwości rowerowe:) Ale według mnie to jest przerost formy nad treścią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co że po 3 dniach? Rozkuwasz, zakładasz spinkę i pedałujesz dalej :)

 

Tak, ale to nowy bike, nie chce go na razie rozkuwać ;)

 

Vector, a czemu? Ja pierwszą spinkę kazałem założyć jeszcze w sklepie, a w 2 rowerze założyłem w domu 1-go dnia po zakupie. Komfort nie ma ceny :D, a mnie cholera zawsze bierze, kiedy mam się babrać z zakutym łańcuchem.

 

No a ja po prostu na to nie zwróciłem uwagi, dopiero jak usyfiłem cały łańcuch i się zabrałem za czyszczenie ;)

 

Przy najbliższej okazji na pewno założę spinkę, komfort niesamowity :P

 

Co do smarowania łańcucha, raczej nie mam zamiary w tym roku go smarować, rzygać mi się chce jak mam czyścić lańcuch co 50KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój sposób na łańcuch to kropelka FINISH LINE TEFLON PLUS na każde ogniwo cena ok 25zł za 120ml

gdy już piach powłazi między ogniwa rozkuwam łańcuch, szoruje go szczotką do rąk z płynem do naczyń, i tak kilkakrotnie, następnie dokładnie susze suszarką do włosów aż jest gorący, skuwam go z powrotnym i kropelka finish line na każde ogniwo.

oczywiście za często skuwać i rozkuwać łańcucha nie maco, ale ja to rozwiązanie sobie chwale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arting dlaczego nie użyjesz spinki??

Dla mnie, jest to świetne rozwiązanie, bez którego nie wyobrażał bym sobie prac serwisowych przy rowerze.

Nie używam spinki ponieważ uważam ją za najsłabsze ogniwo (może nie słusznie) poza tym rozpinacz i tak wożę w razie potrzeby.

Spinkę zamontowałem u dziewczyny bo zgubiła ogniwo (a poco skracać łańcuch) i zozpięcie jej nie wydaje się czymś łatwym, już łatwiejsze wydaje się rozkucie łańcucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spinki srama pasuje do srama ale z SH jest mały konflikt szerokości sam na zawodach przy łańcuchu xtr-a i złotą spinką srama zerwałem 3 sztuki bo taki miałem zapas i na 2 kółka przed końcem już nie miałem czym spiąć od wtedy suwam nitem jak jadę na zawody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...