Skocz do zawartości

[Samochód] jaki używany do 10 tyś zł.


TocaS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam otóż, prawko już zdane, to pozostało mi kupno autka. Auto nie musi być duże bo na razie tylko ja plus jedna osoba czasami może 2 więcej.

Mój roczny przebieg to max 6 tyś. km. Na dzień dzisiejszy mam swoje typy:

 

- Toyota Corolla E11 Hatchback 2/3 drzwiowa.

- Nissan Almera N15 Hatchback 2/3 dzwiowy.

- Mazda 323 F

- ...

 

Roczniki od 97 w górę, te 3 auta wyżej to samochody, które wybrałem z pośród X samochodów opisywanych na forum motoryzacyjnym, zbierają dobrą opinie jako auta używane.

Wybór silnika i pojemność to jeszcze sprawa indywidualna, którą odstawiam na drugi plan.

 

Zastanawiałem się jeszcze czy koniecznie pierwsze auto musi być do 10 tyś. bo są jeszcze tańsze auta z którymi nie powinno być większego kłopotu i tu. mi.in wybrałem na razie:

 

- Fiat Uno

- Fiat SC

- Skoda Felicja

- ...

 

Jako świeżak od auta oczekiwać będę głównie (chyba) komfortu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiesta MK4 nie była by złym autem, Astra II koło 11 tyś kosztuje, auto całkiem całkiem, ibiza nie słyszałem dobrych opinii, w sumie mało co słyszałem o niej - tak powiem.

 

Jest mi obojętne czy to diesel, benzyna, turbodiesel czy też turbobenzyna, byle nie palił więcej niż 10 litrów na 100 km co do pojemności podobnie. Wybiorę jakieś auto potem jeszcze poszperam ewentualnie z jakim najlepiej silnikiem kupić. Bywa tak, że auto o nazwie A produkowane było i wychodziło z silnikami: a b c d e f g no i np. warto takie auto kupić z silnikiem: b d i g , bo np. reszta awaryjna.

 

 

 

update

Audi 80 i Golf 3 to niby dobre auta tak samo jak niektóre starsze modele BMW, ale słyszałem, że podobno jest ciężko dostać tego typu niezajechane auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z własnego doświadczenia: używane auto jak najtańsze w zakupie, eksploatacji [części zamienne, paliwo itd...]

do 10 tys nie trafisz nic w co nie zainwestujesz dodatkowych tysięcy...

dlatego warto kupić coś tańszego, a resztę kasy mieć na "niespodziewane" naprawy, wymiany itd...

 

a radość z jazdy czy posiadania własnych 4 kółek [nie 2 rowerów :(] i tak będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdarza się i owszem nie przeczę, ale jest to raczej mniejszy procent

 

na kilka aut jakie kupowałem ze znajomymi do 15 tys., ponad 75% wymagała dużego wkładu finansowego, mimo, że sprzedawca się zarzekał... a znajomi nie chcieli podjechać na diagnostykę...

 

tych, które podałeś to Corolla, albo Almera

 

od siebie dodam Bravo z silnikiem 1.2 - ale tu musisz wziąć na diagnostykę, sprawdzić rozrząd, skrzynię i stan zawieszenia bo na tym najczęściej w tym modelu lecą w kulki - a sam samochodzik dosyć przestronny, w miarę ekonomiczny i ze 2 rowery do środka pomieści :D

 

albo jakiś nissan 100nx, tanie to i fajne, ale też trzeba długo szukać dobry egzemplarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio trafiliśmy z ojcem vectrę kombi 1,6 z 2000 roku za 12000. z nieprzewidzianych wydatków zainwestowaliśmy 100 zł za naprawę skrzyni biegów (jedynka nie wchodziła)

 

astra II w cenie do 10 000 będzie dojechana tak, że szkoda gadać.

 

osobiscie celowałbym w almerę

 

i pomyśl nad tym czy diesel czy benzyniak bo to jednak różnica zasadnicza;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, szkoda by mi było kupować coś za 25 tyś na początek i potem żałować, że przydzwoniłem. Jak wiadomo jestem początkującym i wszystko się może zdarzyć.

to jak tak to proponuje coś pokroju uno, tipo, golfa 2, autka których nie będzie szkoda :D a wszędzie dadzą sobie radę...

 

a jak się uzbiera kasa i umiejętności to kupisz coś co spełni twoje wymagania...

 

P.S. nawet jak pojeździsz 25 lat to masz wielką szansę, że to ktoś w Ciebie przydzwoni, bo Polscy kierowcy dzielą się na tych którzy są młodymi wariatami, albo starymi, którzy nie wiedzą co zrobić w sytuacji awaryjnej i mają strach w oczach jak siadają za kółkiem...

są też oczywiście wyjątki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uno jeszcze bym brał bo ojciec jeździ i auto trochę znam.

 

Dalej... no polecał mi też ktoś matiza, to moim zdaniem tico w innej kaście, ale ponoć nie nadaje się koniecznie na auto dla nowego kierowcy ze względu na komfort jazdy.

 

Nie wiem ale fajnie jak by trochę chociaż to auto mi się podobało.

 

Więc jak nie będzie keszu to biorę uno, jak będzie $$$ to raczej Almera.

 

Widzę ostatnio, że jest jakaś moda na nissana almere, ale tego autka też nie znam.

 

Vectra też fajne autko za 10 tysi widziałem i ponoć tylko wsiąść i jechać, awaria rzędu 200 zł na początek to jeszcze można przeboleć pod warunkiem, że dalej nic się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nie

 

ta vectra to był przykład że można trafić autko i nic w nim nie zmieniać

 

jeśli chcesz pierwsze autko dla 1-2 osób, nie czujesz się pewnie za kierownicą i bierzesz pod uwagę uno to vectra to kompletna pomyłka:) jest długa, rodzinna i bardzo boli jak się nie zmieścisz na parkingu. z drugiej strony ma jedną ogromną zaletę nad matizem - strefę zgniotu która nie zaczyna się na kolanach, a kończy na tylnym bagażniku.

 

 

a uno z całym szacunkiem to już totalny przeżytek. jak chcesz budżetowe małe autko to celuj w corse, polo czy mazde 323f drugiej generacji z nadwoziem 3 drzwiowym. ewentualnie jeśli chcesz znajome autko to może to na którym się uczyłeś jeździć? obecne clio chyba będą droższe niż 10000, ale punto już jest w dechę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kierownicą wydaje mi się, że czuje się super pewnie. Ale wszyscy dookoła mi radzą byle za przeproszeniem gów.. by wejść w świat kierowców. Wezmę pod uwagę i UNO i VECTRE, ze względu na to, że do końca nie wiem czy będę miał te 10 tyś zł, ale tak liczę.

 

Uno mam na myśli od 1999 roku produkowane bodajże do 2001 i powiem że nie są to najgorsze autka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A ja bym Uno w życiu nie kupił. Miałem ten wynalazek przez krótki czas i to była totalna porażka. Pominę fakt, że co chwilę coś się sypało, ale wykonanie tego samochodu... to nie był samochód tylko atrapa samochodu. Po Uno '97 kupiłem Polo Coupe '91, z którego byłem dużo bardziej zadowolony. Na Twoim miejscu w ogóle bym się poważnie zastanowił czy warto wydać aż tyle pieniędzy na pierwsze auto, tym bardziej jak planujesz tak niskie przebiegi. Dodam jeszcze, że najlepsze auto to auto rodziców :) Pod warunkiem że masz do niego w miarę swobodny dostęp. Nie martwisz się wtedy o koszty ubezpieczeń, przeglądów, napraw itp. No chyba że rodzice będą utrzymywać Twoje auto to inna sprawa. Co do wyboru konkretnego modelu to wybierz kilka modeli które Ci się podobają i szukaj wśród nich najlepszego egzemplarza. Nie ma samochodów, które się nie psują, w każdym może coś wyskoczyć, zależy jak trafisz. Osobiście polecałbym Ibizę 1,9 TDI 90KM '98-'99. Za 10 tys. spkojnie znajdziesz, a przy odrobinie szczęścia będzie miałą klimę, abs, poduchy i podstawową elektrykę. Oczywiście możesz kupić starszą, gorzej wyposażoną taniej. Zwróciłbym też uwagę na takie auta jak VW Polo, Peugeot 306, Citroen Saxo, Honda Civic. Możesz też zrobić tak, że wybieżesz konkretny model i zaczniesz poszukiwania na forum tego modelu. Czasem klubowiccze sprzedają swoje zadbane autka, jednak nie powiedziane, że od razu trafisz. Przeglądając Allegro zwracałbym też uwagę na auta ze starymi, czarnymi tablicami rejestracyjnymi, które długo były w jeednych rękach i są zadbane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Biera dobrze gadasz, chociaż dużo zależy od tego jak właściciel traktował auto. Trafić dobre auto sprowadzone też nie jest łatwo, a można wdepnąć w niezłe bagno. Grunt byle nie było to auto sprowadzone przez handlarza, bo wtedy wszystko może się wydarzyć, co innego import prywatny. Aut krajowych raczej bym się nie obawiał pod warunkiem, że były dobrze traktowane, jednak co do tego nigdy nie można mieć całkowitej pewności. Najlepiej do oceny zabrać ze sobą dobrego mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto będę sam utrzymywał w końcu już od dawna pracuje i z tym problemu nie ma. Rodzinne auto właśnie UNO jest używane i nie ma do niego dostępu, a psuje się prawie wcale.

 

Dobra zobaczymy, ewentualnie zrobię listę co by mi odpowiadało, i może ktoś coś tu jeszcze ciekawego dopisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym bądź razie diesel musi jeździć, przy tych 6 tys, które deklarujesz odpuść sobie ropniaka bo będziesz miał same problemy. Tylko benzyna przy tym przebiegu rocznym.A tak poza tym to reszta będzie zależała od szczęścia, albo trafisz albo i nie, a wtedy.... :) Oczywiście weź sobie jakiegoś speca i sprawdź to co jest możliwe ale i tak będziesz musiał polegać na uśmiechu fortuny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój z komisami!

Teraz najciekawszą ofertę ma allegro! Jak Ci się nie spieszy, to możesz znaleźć bardzo przyzwoity samochód w dobrej cenie. Oczywiście najlepiej kupić od osoby prywatnej! Ryzyko kupienia rzęcha jest takie samo jak na giełdzie czy w komisie, a wybór większy i cenowo tez szerokie spektrum :) Ja tak kupiłem swoją meganke z 99 i śmiga aż miło (już drugi rok) nic się nie psuje, zadbana i w ogóle :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Potwierdzę to co napisał poprzednik, komisy omijaj szerokim łukiem. Ludzie zawodowo handlujący samochodami to banda złodziei i krętaczy. Oczywiście trafiają się uczciwi, ale to wyjątki w tej branży. Auta szukaj od osoby prywatnej poprzez Allegro/Otomoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to jakiegoś japończyka albo niemca. Najmniej awaryjne marki. Toyota Corolla podobno nie do zdarcia. Nie polecam escortów bo elektryka w nich leci na max. A jak coś mniejszego to toyota starlet.....chyba że mazda 323....mercedes zje cie z opłatami.... ale nie zawiedzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...