Skocz do zawartości

[wyścig] Krzyżowice przełajowy wyścig rowerowy


Bizon

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

W ogóle to miałem nie jechać, bo nie specjalnie mi się chciało, jednak skusiłem się. Po starcie jechałem chyba piąty, potem wskoczyłem na 4 i tak do czwartego okrążenia gdzie wyprzedziłem zawodnika na kolarce i do końca rywalizowałem już tylko z zawodnikiem NR42, którego na ostatnim odcinku na długiej prostej po wale ochronnym wyprzedziłem cisnąć ponad 30km/h w błocie, jak sie okazało na mecie, to walczyłem o drugie miejsce, a sądziłem, że jestem pierwszy, wyprzedził mnie zawodnik z Ostravy :blush:

 

siwyex chyba pogoda cie wystraszyła :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skończyłem 4 w elicie :down: . Przez dłuższy czas jechałem na podium, ale z każdym okrążeniem trasa stawała się coraz bardziej rozjeżdżona i moja zimówka/przełajówka nie dała rady. Jak by było sucho i twardo to mysle że mógłbym powalczyć o zwycięstwo, trudno w końcu to są przełaje :) . Mimo wszystko wyścig był bardzo fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...