corsarz Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 Zaciekawił mnie Poison Zyankali z nietypowym napędem. link Znacie podobne konstrukcje oferowane w sprzedaży ? Jak sie to sprawuje w praktyce ?
H3rlitZ Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 Poprawiony link, bo tamten nie działa. LINK
krzywo Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 http://www.dekrabike.com/ddrive.htm takie rozwiązanie też ciekawe
MM85 Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 Mercedes stosował podobne rozwiązanie w rowerach tylko pasek był szerszy, ale nie wiem czy dalej takie robi. Ciekawe wymiana paska co 70tyś. jak w dieslu czy może co 130tyś jak w benzynie
Mod Team IvanMTB Napisano 6 Września 2009 Mod Team Napisano 6 Września 2009 Klaniam, W zeszlym roku brytyjski Orange zrobil cos takiego w modelu P7. http://www.bikeradar.com/mtb/news/article/core-bike-show-new-off-road-goodies-14285?img=14 Testowano w boju i niestety patent mimo ze obiecujacy ciagle wymaga dopracowania. Niestety pomimo zalecanego naprezenia paska testerzy doswiadczali jego przeskakiwania. Szacunek... I.
nabial Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 cfaniaki robia wszystko w kierunku uzaleznienia uzytkownika od serwisu...byle nie doprowadzili do podobnej sytuacji, jaka ma miejsce w przypadku nowych samochodow i wymiany zarowki pytanie tylko, kto da za takie cos 5k, skoro za 3k mozna miec lepszy rower na normalnej ramie
Rulez Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 Ładnie , pięknie, tylko nie wiem po co komu rama górala do jazdy po parku - dla szpanu ? Nieergonomiczna manetka, możliwość zmiany tylko o jedno przełożenie, przecież alfine to grupa miejska
arroyo Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 Mimo wszystko zwraca uwagę na markę, dobra reklama dla producenta.
Rulez Napisano 6 Września 2009 Napisano 6 Września 2009 Dla mnie bezmyślne działanie jest antyreklamą , no chyba, że będą płacić za jazdę na tym wynalazku i zbieranie doswiadczeń.
Miecho87 Napisano 7 Września 2009 Napisano 7 Września 2009 Przekładnia z pasem zębatym ma dużo zalet nad łańcuchową. Po pierwsze i najważniejsze nie trzeba jej smarować. Po drugie jest dużo bardziej odporna na zabrudzenia. Oczywiście ma też wady. Ciut mniejszą sprawność niż przekładnia łańcuchowa. A poza tym pasy są nierozłączne - trzeba stosować rozłączne tylne widełki - rozwiązania są różne, takie jak w Poisonie ale widziałem też dolną rurkę widełek skręcaną na gwintowaną mufę. Osobnym problemem jest brak możliwości stosowania mechanizmów podobnych do klasycznych przerzutek - pas jest sztywniejszy bocznie. Co to problemu wspominanego przez Ivana to zależy od wielu czynników. Poza naprężeniem pasa także od profilu zęba - ten w Posionie odbiega od klasycznego trapezowego przez co może być odporniejszy na przeskakiwanie. Nie bez znaczenia jest też twardość materiału zęba. Ja uważam, że dobrze zaprojektowana przekładnia pasowa zębata może bardzo dobrze się sprawdzić w rowerze. Co do zarzutu stosowania Alfine jak ktoś zapoznał się z kolekcją Poisona na 2010 to widać, że jest też sporo rowerów, w tym Zyankali, na słynnej 14-biegowej piaście Rohloffa. Być może tylko Alfine da się napędzać paskiem ze względu na możliwość zamontowania odpowiedniego koła pasowego, a może Rohloff miał jakieś pretensje. To już wiedzą tylko w Poisonie. W każdym razie założę się, że gdyby w omawianym rowerze była piasta Rohloffa byłoby dużo mniej narzekania, a tym czasem temat chyba tak naprawdę miał być o zastosowaniu pasa zębatego, a nie tego jaką piastę się nim napędza. Moim zdaniem połączenie typu piasta wielobiegowa z Hammerschmidtem byłoby idealne - rower niemal bezobsługowy o zakresie przełożeń jak klasyczny rower górski. Do tego użycie pasa zębatego zapewnia tym większą bezobsługowość. Oczywiście pojawiają się problemy typu koncentracja masy w tylnym kole, ale tego dotyczy każdy temat piasty wielobiegowej, a nie przekładni pasowej. Uważam, że przy pewnym wkładzie włożonym w tego typu projekty za parę lat to może działać bardzo dobrze. Jedak w tym wydaniu faktycznie bardziej pasuje to do rowerów miejskich, crossowych, fitness i innych cross-overów, jednak nie ze względu na sam fakt zastosowania przekładni pasowej, ale ze względu na użycie jej z piastą, która jak była wspominana do takich rowerów jest przeznaczona.
WaGiant Napisano 7 Września 2009 Napisano 7 Września 2009 Ten rower waży prawie 13 kg - bez pedałów - w sporcie raczej się nie przyjmie .Do mieszczucha albo roweru turystycznego (raczej nie górskiego ) to może być ciekawe rozwiązanie . Widziałem mieszczuchy napędzane wałkami - stary pomysł .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.