Skocz do zawartości

[rower, wytrzymałość] Kross Level A2 XT 2009


lno

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

mam pytanie odnośnie tego roweru i jego wytrzymałości. Konkretnie chodzi mi o to, czy nic mu nie będzie, jeżeli popróbuję ( a jak się nauczę to częsciej raczej bede to robil :) ) robić bunny hopki, wheelie, stoppie itp. ?

Dzieki za odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie za szybko kupiłem :P chociaż chciałem rower do jazdy również po mieście itp., a ten sign trochę 'za bardzo mtb' :P Ale nie zrobię mu krzywdy jeżeli od czasu do czasu poskacze na nim? W koncu się da, jak to aanzee napisał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

w końcu mogę się wypowiedzieć na temat tego roweru. Wcześniej nie mogłem, bo były małe problemy z jego wysyłką i dopiero dzisiaj rano do mnie dotarł.

 

Więc tak:

Wygląda bardzo ładnie, nie miałem problemu z jego zmontowaniem (był już CZĘŚCIOWO wyregulowany, musiałem tylko przykręcić pedały, kierownicę i przednie koło - kupowałem w sklepie nartyrowery.pl ).

Robi duże wrażenie. Mam 185cm wzrostu i ważę 77kg, wybrałem ramę 21' i jest tak 'ok'- jak stoję na podłożu, to między kroczem, a ramą są milimetry, zamiast tych 5-7cm :P ale jest ok.

Hamulce tarczowe hydrauliczne- chodzą świetnie, pięknie hamują, raz delikatnie, raz blokują koło- zależy czego potrzebujesz. Jestem z nich bardzo zadowolony.

Amortyzator- ekstra, nie pojęczycie już, że "za miękki na moje 88kg" ;) Ma płynną regulację miękkości/twardości oraz blokadę widelca.

Napęd był trochę rozregulowany, przy wrzucaniu z tyłu na najniższy bieg, łańcuch spadał w kierunku koła. Rower oddałem na "rozruchowy przegląd" do autoryzowanego serwisu i mi wszystko poprawili.

Kierownica bardzo wygodna, przerzucanie biegów bardzo płynnie i lekko.

 

Jedyne minusy, które po tym jednym dniu odkryłem:

Trzeba się bardzo pilnować, żeby mocno nie deptać na pedały! Po kilku podjazdach pod ostrą górę, na niskiej przerzutce zdarzyło mi się mocniej nadepnąć na pedały i.... jedno ogniwo łańcucha się lekko "rozszczepilo"- ścisnąłem kombinerkami, ale bardziej martwi mnie dźwięk wydawany przez kasetę/piastę w tylnym kole. Przez te 'depnięcia' musiałem skrzywić kasetę (widocznie się rusza w obie strony podczas kręcenia się koła). Jutro znowu zanoszę rower do serwisu i liczę na gwarancję, mam nadzieję, że mi się uda coś z tym zrobić.

Brak stopki w rowerze :P musiałem sobie kupić oddzielną :)

Trudna regulacja siodełka, trzeba mieć imbusa, żeby zmienić wysokość siodełka.

 

Ogólnie rower oceniam bardzo dobrze, gdyby nie ten napęd felerny :P

 

Pozdrawiam,

lno

 

Ehhh :/ nie wiem czemu, ale nie posiadam uprawnień do edytowania poprzedniego postu, więc napiszę w nowym to, co miało należeć do poprzedniego :icon_wink:

 

"

EDIT:

PS: btw. może wiecie co powinienem zrobić w razie tego mojego uszkodzenia? czy da radę to pod gwarancję podciągnąć? Czy może 'zwalić' na serwis, że niedobrze mi coś dokręcił/złożył? Rower jest jak nówka, ZERO (dosłownie!) znaków użytkowania roweru, zero brudu, jak z salonu.

"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT2:

Więc dzisiaj byłem w serwisie. Po drodze do niego znowu rozszczepił mi się łańcuch, no bo w końcu sam go wcześniej spinałem kombinerkami ;) Wyjęli mi to 'najsłabsze ogniwo' i już śmiga jak masełko :D

Co do kasety, to powiedzieli, że w każdym, nawet nowym rowerze się tak rusza, a te słyszalne 'szmery' są spowodowane tym, że rower się już rozjeździł i ten smar, co tam był od nowości się już jakby 'zużył', nie wiem jak to opisać. No na razie im zaufam, w końcu to autoryzowany serwis, a rowerek śmiga elegancko :P

Pozdrawiam

 

PS: A możliwe jest, że ta kaseta się tak rusza, bo wygiął się ten element, którym się mocuje koło, co przechodzi przez kasetę i piastę, z takim zaciskiem? (nie wiem jak się nazywa :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi tez sie cos dzieje z kaseta (raczej to co wam) w levelu i mnie to denerwuje wiec pojechalem do serwisu i myslalem ze da cos dokrecenie kasety a pan mi mowi ze sie cos stalo z bebenkiem (a nawet nie dotknal kola) wiec sie pytam znowu pani sprzedawczyni czy to na gwarancji i powiedziala ze nie wiec sie zagotowalem ale i tak wiem ze musi sie cos z tym dac zrobic a jesli nie da to piasta chyba jest na gwarancji moze ktos wie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...