ukaniex Napisano 26 Sierpnia 2011 Napisano 26 Sierpnia 2011 Uuuuu.. to do dmuchanego baseniku trzeba wziac kaczuszke i butle z tlenem. To jaki plan? Moze sie wybiore. Sent from my Magic using Tapatalk
Peter1990 Napisano 26 Sierpnia 2011 Napisano 26 Sierpnia 2011 Szybka akcja. Niedziela 28.08.2011 Start 10-30 Miejsce zbiórki Stacja metra Młociny; od strony Pętli autobusowej Powrót najpozniej o 19-00 Trasa Jedziemy w stronę Roztoki a potem jak ktoś będzie chciał to do Brochowa pojedziemy oczywiście czerwonym szlakiem. Tempo ja preferuje rekreacyjnie oczywiście możemy pędzić,ale ja wole jednak tempo rekreacyjne Kontakt w razie jakiś pytań piszcie na GG 7804661 Pozdrawiam
RudaMarylka Napisano 26 Sierpnia 2011 Napisano 26 Sierpnia 2011 A Bobik dalej bez hamulców, czy się urlopuje? ...a i koleżanka się nie odzywa, czy zakwasy leczy jeszcze?
bobiik Napisano 26 Sierpnia 2011 Napisano 26 Sierpnia 2011 Hamulce są tylko zdrowia brakuje. Od piątku walczę z nasza służba zdrowia. Dopiero w środę stwierdzono że muszę się jednak leczyć szpitalnie. W środę w nocy miałem operacje nogi. Noga już dziś wygląda niemal tak jak normalnie.
RudaMarylka Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 Aj... Powrotu do zdrowia zatem życzę rychłego 10:30 jestem na Młocinach.
Laos Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 Witam Nigdy z wami nie byłem. Ile planujecie kilometrów na niedzielny wyjazd i w jakim tempie (km/h)? Pozdrawiam
RudaMarylka Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 Witam Nigdy z wami nie byłem. Ile planujecie kilometrów na niedzielny wyjazd i w jakim tempie (km/h)? Pozdrawiam Powiadają - zawsze musi być ten pierwszy raz
Peter1990 Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 @Laos to zależy od ilości uczestników i tempa jakim Oni jeżdżą. Ja nie jestem maniakiem szybkości więc raczej wolno będę jechał nie chcę się też zmęczyć przy takim długim dystansie.Km może wyjdzie około 100 km zależności gdzie nas nogi poniosą
Elin Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 Chciałam Cię przywitać Elin - byłaś z chłopakami? Jak Ci się podobało, jak się jechało? Ja także jestem dziewcynką, co czasem gubi za nimi dech - mam nadzieję, będzie nas teraz dwie Cześć Marylka - witam cieplutko Przepraszam, ze tak późno ale nie zaglądałam (niemal) do interenetu przez ostatni zapracowany tydzień, nie mówoąc o forum, więc mi umknęło. Ale po kolei: było super (chłopaki - dzięki raz jeszcze !!), podobało się bardzo i zamierzam się do grupy podpinać kiedykolwiek sie da - także JEST nas dwie Jeśli chodzi o kondycję, to chłopaki są silniejsi niewątpliwie, ale staram się nadrobić zaległości Po ostatniej wycieczce wróciłam do domu, ległam płasko i zostałam w tej pozycji przez czas jakiś ))) Jednak wraz z dojazdem do i z Wa-wy na spotkanie i rozstanei się grupy zrobiłam ponad 100km, zobaczyłam w Kampinosie górki jakich nie spodziewałam się znaleźć na Mazowszu i prawie umarłam z głodu na wysokości Roztoki (Roztoki?). No nic - fajnie było Poza postrzelonym Anglikiem spotkałam w drodze powrotnej (konkretnie w Klaudynie) Panią Łosicę (zwaną brzydko lochą) z pluszowym Łosiątkiem - przechodziły przez drogę dosłownie na wyciągnięcie ręki - śliczności! Jutro nie mogę się spotkać bo jadę jeszcze dziś wieczorem na Mazovię (nieztety pracować - nie będę jechać tym razem), ale sprawa jest otwarta i polecam się także w tygodniu. Do zobaczenia przy najbliższej okazji! iksC, Maariusz123, Majkel - wysyłam Wam obiecaną wiadomość prywatną.
RudaMarylka Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 Cześć Marylka - witam cieplutko Przepraszam, ze tak późno ale nie zaglądałam (niemal) do interenetu przez ostatni zapracowany tydzień, nie mówoąc o forum, więc mi umknęło. Ale po kolei: było super (chłopaki - dzięki raz jeszcze !!), podobało się bardzo i zamierzam się do grupy podpinać kiedykolwiek sie da - także JEST nas dwie Jeśli chodzi o kondycję, to chłopaki są silniejsi niewątpliwie, ale staram się nadrobić zaległości Po ostatniej wycieczce wróciłam do domu, ległam płasko i zostałam w tej pozycji przez czas jakiś ))) Jednak wraz z dojazdem do i z Wa-wy na spotkanie i rozstanei się grupy zrobiłam ponad 100km, zobaczyłam w Kampinosie górki jakich nie spodziewałam się znaleźć na Mazowszu i prawie umarłam z głodu na wysokości Roztoki (Roztoki?). No nic - fajnie było Poza postrzelonym Anglikiem spotkałam w drodze powrotnej (konkretnie w Klaudynie) Panią Łosicę (zwaną brzydko lochą) z pluszowym Łosiątkiem - przechodziły przez drogę dosłownie na wyciągnięcie ręki - śliczności! Jutro nie mogę się spotkać bo jadę jeszcze dziś wieczorem na Mazovię (nieztety pracować - nie będę jechać tym razem), ale sprawa jest otwarta i polecam się także w tygodniu. Do zobaczenia przy najbliższej okazji! iksC, Maariusz123, Majkel - wysyłam Wam obiecaną wiadomość prywatną. W rączki zaklaskałam! Mam nadzieję będziemy mogły spotykać się także poza Kampinosowym gronem i całkiem spontanicznie. Koniecznie poproszę o Twój numer telefonu. Do zobaczenia
Elin Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 Koniecznie poproszę o Twój numer telefonu. Marylka, wyślę jak się uporam z forum - po wysłaniu jednej wiadomości dzisiaj system nie pozwala mi na więcej - nie wiem dlaczego i nie mam czasu dociekać - zaraz wsiadam do auta i jadę na południe. Także teraz uciekam, ale nie znikam na dobre
LEGO Napisano 27 Sierpnia 2011 Napisano 27 Sierpnia 2011 Siema Wszystkim! Jako początkujący forumowicz mam kilka pytań: Czy na rowerze trekkingowym da się z Wami wybrać? Po jakich trasach będziecie śmigać (piasek, asfalt, itp)? Czy jeżeli zdechnę w środku trasy to dacie spokojnie mi zawrócić czy będziecie wykorzystywać narzędzia przymusu? Pozdrawiam Michał - LEGO
iksC Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Czysto teoretycznie można. Zdecydowana większość wycieczek należy do tzw. "lajtowych" ale mimo wszystko na trekingu tylko na własną odpowiedzialność. Na tym sprzęcie istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że przejedziesz tylko część trasy (np. na żądanie związków zawodowych załoznych przez koalicję tyłka i kręgosłupa). Do całościowej jazdy zero przymusu. Jak wcześniej podasz numer to zadzownimy nawet do rodziny z koordynatami gdzie leżysz.
gromix007 Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 @RudaMarylka, czytam wasze posty odnosnie wycieczek po KPN,ZOBACZCIE MOJA OSTATNIA GALERIĘ Z DN.27.08.2011.Trenuje tylko w Kampinosie i z miła chęcią wybiorę sie na wspólna wycieczke,pozdrawiam http://bike-roztoka.pl/blog/93-kpn-27-sierpnia-2011-koniec-wakacji @gromix007, Lubie też trening z kolegami nazwanymi na tym forum przez kogos starszymi panami,robimy zawsze szczebel na niebieskim szlaku w okolicach miejscowosci Górki-Stara Dąbrowa-Dąbrówka http://bike-roztoka.pl/blog/89-boe-ciaokpn
RudaMarylka Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Panowie starsi nie odbiegają mocno ilością wiosen od nas tutaj zgromadzonych. Zapraszamy do śledzenia wątku - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będą Kabaty - np. czwartek po pracy? Coś na pociechę - udało mi się sfotografować także wilka - ale wilki żyją w dzikim lesie...
CcinekK Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 82km na liczniku. Ta wspaniała wydma gdzie Artur czekajac na nas zbierał grzyby to popularny "szczebel"?
LUIS123 Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Witam wszystkich fajny wątek chętnie przyłącze się do wycieczek po stronie ursynów wilanów konstancin
RudaMarylka Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Sezon niby zaraz się skończy, a tutaj coraz to więcej osób. Wszystko byłoby fajnie, gdyby jeszcze tylko na "gadaniu" się nie kończyło
Peter1990 Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Siemka jakąś 1h temu wróciłem jeszcze spotkałem znajomych .Mi wyszło jakieś 112 km a ile w terenie wyszło wam bo mi się wydaje,że u mnie padł rekord w terenie ?. Dzięki wszystkim. Za tydzień nie mogę niestety,a czwartek mogę . Bo w ten weekend mam wesele. Ja kończę sezon dopiero pod koniec listopada:P
Yuurei Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Ja jeszcze nie wróciłem. Twardo jeżdżę dookoła bloku - muszę dobić do 150 km Dzięki za wycieczkę. Fajnie było. Artur, jak jutro nie będę mógł chodzić to napiszesz mi usprawiedliwienie do pracy? ;-)
RudaMarylka Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Ja jeszcze nie wróciłem. Twardo jeżdżę dookoła bloku - muszę dobić do 150 km Dzięki za wycieczkę. Fajnie było. Artur, jak jutro nie będę mógł chodzić to napiszesz mi usprawiedliwienie do pracy? ;-) Dlatego nie wożę licznika Ostatnim trendem na bolące miejsca jest masaż.
Peter1990 Napisano 28 Sierpnia 2011 Napisano 28 Sierpnia 2011 Jak ktoś będzie miał czas 10 września to zaproponuje ciekawą wycieczkę oczywiście tempo dostosowane do wszystkich i nie takie jak dzisiaj
Laos Napisano 29 Sierpnia 2011 Napisano 29 Sierpnia 2011 Niedziela 28.08.2011 Start 10-30 Miejsce zbiórki Stacja metra Młociny; od strony Pętli autobusowej Powrót najpozniej o 19-00 Tempo ja preferuje rekreacyjnie oczywiście możemy pędzić,ale ja wole jednak tempo rekreacyjne Tempo rekreacyjne wyszło asfalt 30-40km/h, piach z korzeniami 20-30km/h. Trasa tylko dla MTB. Niech trekkingi i nie daj boże miejskie nie przyjeżdżają na te wspólne wyjazdy.
Peter1990 Napisano 29 Sierpnia 2011 Napisano 29 Sierpnia 2011 @laos ja tylko zaproponowałem temat,a tempo nie moja wina,że taki narzucili też ledwo dojechałem do Młocin
LEGO Napisano 29 Sierpnia 2011 Napisano 29 Sierpnia 2011 O to mieliście porządną, szybką jazdę. Dlatego wyskoczyłem z kumplem na lajtowy wyjazd organizowany przez ExCycle wzdłuż Wisły. Jak będziecie ustawiać wypad, może trochę spokojniejszy to z chęcią się na niego piszę!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.