Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

No i pośmigałem sobie po kampinosie jak zapowiadałem :) Czuję się usatysfakcjonowany. Pot, błoto, korzenie ... jednym słowem ostre XC :icon_wink:

 

010ood.jpg

 

Po powrocie kupiłem inne pedały, bo te wstawione od kupienia rowerku słabo trzymają mi stopy na wybojach :/ jakoś przy większych prędkościach po korzeniach czułem się niepewnie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po powrocie kupiłem inne pedały, bo te wstawione od kupienia rowerku słabo trzymają mi stopy na wybojach :/ jakoś przy większych prędkościach po korzeniach czułem się niepewnie :/

 

Trzeba zaopatrzyc sie w zatrzaski(-: Zadne inne p....y nie spelnia oczekiwan(-:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pośmigałem sobie po kampinosie jak zapowiadałem :D Czuję się usatysfakcjonowany. Pot, błoto, korzenie ... jednym słowem ostre XC :)

 

010ood.jpg

 

Po powrocie kupiłem inne pedały, bo te wstawione od kupienia rowerku słabo trzymają mi stopy na wybojach :/ jakoś przy większych prędkościach po korzeniach czułem się niepewnie :/

 

 

Witam,

 

a gdzie to taka ładna trasa w Kampinosie, w prawdzie byłem tylko dwu-krotnie ale jedyne co pamiętam to piach !!!! może kolega podpowiedzieć ??

 

z góry dziękuje

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

178.jpg

 

Rozglądaj się za bocznymi ścieżkami :)

 

.....oczywiście na tych bocznych bywałem :), ale patrząc na kask kolegi lipstein-a wywnioskowałem, że może jest jakaś specjalna trasa dająca sporo wrażeń. Z resztą wspomina o tym "Ecia" na pierwszej stronie tematu cyt. poniżej:

 

"Bo tego nie ma na mapie. W ogóle . Nawet ścieżki zaznaczonej nie ma. Tajna trasa .

Na szczęście nie jest tam przesadnie piaszczysto. To jedyne miejsce w okolicach Warszawy, które znam, o profilu górskim. Nawet enduracy, którym je pokazałam, bardzo sobie chwalą"

 

ktoś może zna szczegóły ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mi do głowy odcinek naprzeciwko cmentarza w Palmirach, taki singletrack z podjazdami, na tyle zróżnicowany, że aż szkoda, że nie dłuższy :) Gdzieś w tym temacie wspominałem o przejeździe przez Cygańskie Góry (a po zjeździe niedaleko Zaborowa Leśnego zaczyna się ciekawa ścieżka prowadząca w kierunku Rezerwatu Debły), który właściwie składa się z samych, na początku stromych, podjazdów i zjazdów (z jednej wydmy na drugą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu tereny (na taki kask - tak mi się wydaje) są na czerwonym szlaku za Roztoką. Kilka niezłych następujących po sobie zjazdów i podjazdów. Bardzo przyjemny jest też podjazd i zjazd na zielonym szlaku za Pociechą (w kierunku Truskawia) - wjazd na swego rodzaju bunkier i potem dość wąski zjazd między drzewami z kilkoma uskokami. Daje nieco radości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tłumaczę :whistling: Ja z reguły wyruszam z Truskaw. Niebieskim bądź czarnym szlakiem do krzyżówki zielony/czerwony (czarny jest mocno bagnisty więc jak padało to dojeżdżam niebieskim). Szlaki zielony, czerwony, czarny i niebieski krzyżują się w pobliżu Ćwikowej góry (100 m n.p.m.). Okolice właśnie tego wzniesienia bogate są w zjazdy, podjazdy, korzenie, gapy i co tam kto jeszcze sobie życzy. Cały czerwony szlak od siódemki aż do Cmentarza Partyzantów obfituje we wrażenia (oczywiście o ile nie jedzie się główną drogą, która jest piaszczysta) i oczywiście wzdłuż praktycznie całego czerwonego szlaku biegną singletracki między drzewami pełne niespodzianek w postaci korzeni, krzaków itp. :huh: Wracam do Truskaw żółtym szlakiem, szeroki ale również miejscami zaopatrzony w singletracki no i pełen zjazdów i podjazdów.

 

Jeśli chodzi o kierunki to najlepiej robić ósemkę z żółtego, czerwonego i zielonego szlaku tak aby czerwonym jechać od Ćwikowej Góry do krzyżówki z zielonym, na zielonym lekko odpocząć i wrócić do punktu wyjścia gdzie ponownie wskoczyć na czerwony w przeciwnym kierunku do cmentarza. Żółtym można wrócić do Truskaw.

 

Załączam mapkę:

mapa_kpn.jpg

 

Nie testowałem jeszcze zachodnich rubieży parku, ale mam zamiar się kiedyś wybrać. Na razie jeżdżę po sprawdzonych trasach.

 

Acha no i faktycznie jest kilka ciekawych odcinków niezaznaczonych na mapie. Np. Żółty szlak przecina jakaś dróżka leśna. Zawsze jak na nią popatrzę jadąc żółtym szlakiem i zobaczę jakie tam są zjazdy to nawet jeżdżąc w kasku mam spore obawy żeby spróbować :) No ale kiedyś zbiorę się w sobie, może teraz jak mam nowe pedały hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś w tym temacie wspominałem o przejeździe przez Cygańskie Góry (a po zjeździe niedaleko Zaborowa Leśnego zaczyna się ciekawa ścieżka prowadząca w kierunku Rezerwatu Debły), który właściwie składa się z samych, na początku stromych, podjazdów i zjazdów (z jednej wydmy na drugą).
Np. Żółty szlak przecina jakaś dróżka leśna. Zawsze jak na nią popatrzę jadąc żółtym szlakiem i zobaczę jakie tam są zjazdy to nawet jeżdżąc w kasku mam spore obawy żeby spróbować :huh:

Ten odcinek znajduje się właśnie między czerwonym a żółtym szlakiem.

 

 

Acha no i faktycznie jest kilka ciekawych odcinków niezaznaczonych na mapie.

Najciekawsze kawałki są poza szlakami :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale podaj więcej szczegółów :P Środek tygodnia czy weekend? Szosa czy teren? Tempo szybie (jak na maratonach :starwars:) czy spokojne? Gdzie chcesz jeździć? Rano czy po południu? :voodoo: Ja pewnie w weekend rano do kampinosu będę chciał uderzyć ...

 

 

Kampinos, weekend z rana odpowiada, ale prrzyszły weekend( w ten nie dam rady ) i najchętniej zobaczył bym wcześniej opisywaną trasę, wprawdzie poruszam się na sztywniaku, ale jeszcze w tym roku chciałbym zapolować na fulla a wtedy korzenie + wzniesienia = :voodoo:

 

Lipstein, MatiZek może zatem przyszły weekend ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...