Skocz do zawartości

[Rzeszów] Pilna interwencja w naszym interesie - Rzeszów


pradziadek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Trwa remont ulicy Warszawskiej. Prace posuwają się szybko i to cieszy.

Jest jednak zawsze jakieś ale. Dotyczy ono chodników, które są kładzione na nowo w postaci znacznie węższej niż poprzednie asfaltowe.

Dojeżdżam na rowerze do pracy z Miłocina i bardzo się dziwię taką zmianą, bo Rzeszów chwalony był niedawno za to, że jako jedno z niewielu miast w Polsce tworzy trasy rowerowe. Przykładem jest np. ul. Marszałkowska z szerokimi chodnikami i ścieżką rowerową.

W przypadku ul. Warszawskiej, na obecnym etapie prac, dzieje się odwrotnie. Chodnik jest robiony wąski mimo, że miejsca na zrobienie trasy ścieżki rowerowej jest bardzo dużo. Proszę o interwencje w tej sprawie póki jest to jeszcze możliwe (nie zasypano jeszcze dołu po poprzednim szerszym chodniku).

 

Proponuje by jak najwięcej osób napisało w tej sprawie listy do prasy, TVP, rozgłośni radiowych. Urzędu Miasta.

Mam nadzieję, że media w tej sprawie odniosą sukces.

Ja już napisałem.

To sprawa dotyczy nas rowerzystów.

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeszów chwalony? Warszawska to porażka do kwadratu, pierwsze co się widzi po wjechaniu do miasta, to zakaz wjazdu dla rowerów i konieczność zjazdu na coś co prowadzi przez zatłoczony przystanek autobusowy, w dodatku po kostce. Za chwilę tuż przed wiaduktem przedzieranie się przez światła, a za wiaduktem już nie wiadomo co robić (chyba najlepiej prowadzić rower chodnikami).

 

Założę się, że szosowcy leją na te zakazy i jadą ulicami mając gdzieś kostkę, światła, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boss, trafnie opisałeś coś co faktycznie występuje. Co jednak proponujesz?

Ja proponuję spróbować to zmienić.

Napisałem do lokalnych mediów. Jeden głos to może być za mało.

Może napisz i Ty. Takie głosy prędzej czy później są brane pod uwagę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat nie jestem z Rzeszowa, więc nie mój w tym interes, mówiac brutalnie. W ogóle dziwi mnie, że w tak dużym jak na ten region mieście, ze sporą ilością rowerzystów, tych rekreacyjnych, sportowych, dojeżdżających do pracy, szkoły czy na uczelnie, nikt nie potrafi stworzyć jakiejś grupy nacisku na władze miasta by te nie spychały rowerzystów na margines.

 

W Rzeszowie bywam mniej więcej co miesiąc, raz byłem tam rowerem parę lat temu, jeszcze za czasów przed przebudową dróg od strony ul. Warszawskiej - obserwując się stało czasu tamtej przebudowy i kolejnych remontów stwierdziłem, że nigdy się w tym mieście nie pojawię na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...