Skocz do zawartości

[opony] Jakie najlepsze.


travisb

Rekomendowane odpowiedzi

no ale co z tego bonton??

ostre to konkurs lekkości??

nosisz rower na plecach czy na nim jeździsz??

ja wolę nie złapać laczka niż myśleć w ile go zakleję

szczególnie jeśli wracasz do chaty w deszczu i musisz całkowicie mokry odkręcać uwalone koło..

 

 

a co do lekkości to ciekawe czy rzeczy które bierzesz do kieszeni na rower też odchudzasz. np ultralekki telefon albo klucz 15 z zestawu plastikowych narzędzi małego majsterkowicza

 

ja mam 2 opony i jestem bezawaryjny a w ostrym to się liczy, nie waga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla ścisłości - 

 

mam 2 komplety 'ciężkich' i naprawdę pancernych kół

 

nie mam manii lekkości, ale jednak waga kół (szczególnie  dalej od osi) oraz korb ma znaczenie przy startowaniu i podjadach. Potrzebuję po prostu lekkich kół 'na zmianę'. Więc jak z tym Shwalbe Ultremo R?:down: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jak z tym Shwalbe Ultremo R?;) 

 

Mam pierwszą wersję ultremo (bez "R") w ostrym - ponad rok jeżdżenia (miasto i dłuższe trasy) i tylko dwa kapcie złapałem (zaliczyłem gigantyczną dziurę i raz za mało nabity przód miałem i też większa dziura). Jeździłem na nich nawet po leśnych ścieżkach (szyszki, patyki, korzenie i inne takie). Skidów nie robię, chyba przydałoby się je już wymienić, ale wciąż dają radę. Na mokrym jakoś się specjalnie nie bałem, po śniegu też jeździłem. Jak dla mnie opona idealna, ale może wypróbuję jeszcze conti 4000s, albo vittorię diamante pro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tytule wątku stoi "nie do zdarcia", z tego co się orientuję to takich nie ma:D Ja na tył kupuje używane kapcie po 5-10zł i gole je do żywego, potem zastanawiam się jaki kolor powinien być kolejny:)

 

Sam powoli szukam naprawdę lekkich kółek, jeżeli stanie na zwykłych dętkowych to będę wybierał między wspomnianym wcześniej Ultremo albo Michelin Pro Race 2 lub 3. Tych ostatnich osobiście nie używałem ale spotkałem się z kilkoma pozytywnymi opiniami na ich temat. Oczywiście trzeba sobie zdać sprawę, że nie są to żywotne oponki.

 

Teraz trochę własnych obserwacji. Zwykłe organoleptyczne porównanie grubości opon na środku i po bokach mówi sporo. Ostatnio docierałem Vittoria Zaffiro Aramid, Schwalbe Blizard i Michellin speedium (jeszcze gania na przodzie ale do czasu) i są to wg podanego wyżej kryterium solidne oponki do zdzierania (czyt. grube - w konsekwencji ciężkie ~320g), w porównaniu z nimi zwijana ultremo R to oponka bardzo delikatna ale jednocześnie b.lekka <200g, coś za coś.

 

Przy wspomnianej żywotności nie wspomniałem o odporności na przebicia, bo: zazwyczaj mam blisko do domu/łatki przy sobie/lubię czasem pospacerować/dawno nie jeździłem MPK a lubię od czasu do czasu :P

 

PS. Kompletny OT, dzisiaj we Wro na alejach Sobieskiego dopadło mnie oberwanie chmury, kurde ubawiłem się jak gówniaż nową koparką gnając z rogalem na papie w strugach deszczu 3-pasmówką (w korku żeby nie było). Ma ktoś takie strzały endorfin z byle powodu czy powinienem się umówić na wizytę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio postanowiłem, że używanych (wiekowych opon) nie będę używał

po tym jak musiałem pół Łodzi z buta zadupcać jak mi continental sparciały nie wytrzymał naporu dętki.

co innego, że nie wziąłem wtedy portfela (głupota) więc musiałem u pracodawcy na konto przyszłej wypłaty wziąć pieniądze na nową oponę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej nigdy nie byłem na rowerze gdzieś w lasach wokół 3miasta, ale podobno jest hardkor, jeśli tak to cx może być dobre, jedynie zamul błoto może denerwować... Ogólnie to z dnia na dzień mógłbyś zakładać inną oponę w zależności od trasy i pogody.

 

Sam jeździłem na fast fredach i na błocie trzymały bocznie, ale już napędowo gorzej. Ogólnie opona nawet 40 wchodzi w przednie widły, a z tyłu 37. Kiedyś były dębice gronostaj 32... też dawały radę... Ogólnie to nawet węższe lepsze bo błotniki lepiej pracują. Ale jeżeli nie ma krawężników tylko las dziewiczy to super jest mieć ultra niskie ciśnienie na granicy snejka. Do tego dobre są opony pancerne z kolcami ale w Huraganie tylko na przód chyba wejdą - Snow study, bardzo gruba guma, anty snejkowa. Obejrzyj sobie taką oponę, kup jedną sztukę i przetestuj. Jak pod śniegiem pojawia się lud to pozwala jakoś łapać równowagę, ale nie pozwala wywijać po lodzie...

 

A - wąskie opony z bieżnikiem na mokrym asfalcie z pasami zachowują się podstępnie - w porównaniu z klasyczną szosową gumą zmieniają tryb trzymam na nie trzymam na farbie i to bardziej zdecydowanie niż slik...

 

 

PS mój typ po zerknięciu do sklepu: Conti spid king. Z chęcią bym je przetestował...powinna być dobra z tyłu... Trochę bardziej śliska napędowo od Cx, ale mniej zapychająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem na FSZ że chcesz tylko na śnieg... do tej ramy zdecydowanie Snow stud albo maraton z kolcami na przód, i coś węższego na tył... Jest "wsztylion" rodzajów śniegu i nie znajdziesz uniwersalnych opon na śnieg... Jednak bywały zimy że na oponach Waganta Puszcza Kampinoska nagle była jedną wielką krainą gdzie jedynie jakieś powalone drzewa przeszkadzały, opony wcinały się w głąb w kopny śnieg i jechały jak szalone na przełaj... Był kiedyś taki śnieg że nie mogłem dojechać do bramy góralem jak na pustyni, poszedłem po ostre a ono też bez szans, wtedy chyba jedynie takie rowery jak ze zdjęcia z reaktorem mogły jeździć. Śniegi zlodowaciałe i twarde, tylko pod mega kolce w grubych oponach, śniegi koło zera zaklejające wszystko i zamarzające, wtedy chyba tylko wąski slik.... Nie ma jednego lekarstwa. Wybierz sobie jakie bądź opony i opisz swoje wrażenia jak spadnie śnieg... :-) na tył proponuję czyszczący się bieżnik, na przód kolce. Jak by się dało wepchnąć kolce do tyłu ( jeśli się zmieszczą) to też. Bo lód to najbardziej bolesna lekcja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

szukam opon 700x23

w wersji granatowej + wersja czarna [o to raczej nie problem]

w cenie +/- 100max, a sklaniam sie bardziej ku ~70-80

 

czy jedynym rozsadnym rozwiazaniem jest CONTINENTAL ULTRASPORT ??

 

i co myslicie o MICHELIN LITHION ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze , że temat opon należy poruszyć raz jeszcze.

Mianowicie.

Szukam opony na tył stosunkowo lekkiej i w miare możliwosci twardej.

Moją ulubioną oponą był Vredestein ricorso , jeżeli chodzi o tył.

Jednak jest troche ciężki , a tym razem chce lekkie tylne koło.

Vittoria zafiro pro i jej podobne parametrowo gumy nie wchodzą w gre , bo jest zbyt miekka , przez co skidy są niezłą szarpaniną a opona zuzywa sie w masakrycznym tempie.

 

Jakies doswiadczenia z conti Ultra sportami ? Ultra race'ami ?.

 

Jestem stosunkowo lekki i opona bedzie współgrać najprawdopodobniej z jedną z lajtłejtowych detek.

 

Nie mam złych doswiadczeń z dziurami czy też snejkami , zawsze mam około 10atmosfer.

I w ostrym zabiłem dętke tylko dwa razy , raz urwałem wentyl a za drugim razem przedarłem oponę i skidowałem dętką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...