Skocz do zawartości

[trening] Ocena planu i proŚba o porady.


000Marcin000

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 17 lat. Dotąd prowadziłem raczej siedzący tryb życia, ale postanowiłem to zmienić. Od dwóch tygodni regularnie jeżdżę na rowerze, wcześniej tylko od czasu do czasu. Jeżdżę głównie 1,5 - 2 godzinne przejażdżki w strefie tętna 65-75% tętna. Teren po jaki jeżdżę to szosa. Mój cel to poprawa formy i może w przyszłości start w jakiś wyścigach, w dalekiej przyszłości oczywiście. Chciałbym też przy okazji spalić trochę tłuszczu, mój wzrost to 191cm i ważę 83kg, chciałem spaść na ok. 78kg. Nie stosuje specjalnej diety, staram się po prostu jeść niedużo i w miarę zdrowo. Zdaję sobie sprawę że sezon już dobiega końca, ale zaplanowałem następujący plan treningu:

 

Poniedziałek: Trening siłowy - ćwiczenia na nogi ze sztangą (przysiady itp.)

Wtorek: Trening górnych partii mięśni - ogólnorozwojowy ze sztangą i sztangielkami.

Środa: Wytrzymałość - 65-75 HRMax ok. dwie godziny

Czwartek: Odpoczynek

Piątek: Wytrzymałość - 65-75 HRMax ok. dwie godziny

Sobota: Wytrzymałość - 65-75 HRMax ok. dwie godziny

Niedziela: Trening górnych partii mięśni - ogólnorozwojowy ze sztangą i sztangielkami.

 

Co o tym myślicie? Moją najsłabszą stroną jest ogólna kondycja, dosyć szybko się męczę przy większym wysiłku. Zastanawiam się czy nie dodać biegania do mojego planu, np. zamiast sobotniej jazdy, lub niedziele. I czy jest sens ćwiczyć wszystkie górne partie mięsni w jeden dzień, dwa razy w tygodniu? Dodam jeszcze że zacząłem czytać biblie treningu kolarza górskiego.

 

Proszę o porady i ocenę mojego planu. Z góry dziękuje i proszę o wyrozumiałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a serce kiedy odpoczywa?:)

 

na poczatek 2 treningi w ciagu tygodnia...po miesiacu ok tygodnia przerwy od wszystkiego i mozesz wrzucic 3 sztuki...trening na granicy to dla ciebie opcja co 2. dzien

 

nie wyobrazam sobie codziennego treningu z prawdziwego zdarzenia w przypadku dotychczasowego nicnierobstwa - poczatkowo czulbys skok formy a po miesiacu okazaloby ze sie spaliles albo miales pecha i trafila sie kontuzja

 

trening z ciezarami na silowni to kiepski pomysl na zbicie wagi...

 

proponuje opcje 2x rower, 1x silownia i tak w kolko - odstepy czasowe min 1 dzien no i duzo sie rozciagaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast biegania radziłbym robić marszobieg. Na przemian szybki marsz i spokojny bieg np. po 5 minut i tak na zmiane. Bedzie to łatwiejsze do zrobienia i myśle że przyjemniejsze, no i organizm będzie to łatwiej znosił. Możesz zacząć od 30min i wraz z upłuwem czasu zwiększać do 60 min po kilku miesiącach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...