Skocz do zawartości

[Ścieżka] Aleja J.Waszyngtona


Kubus18

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dziś podczas chyba już setnego przejazdu przez Aleje Waszyngtona w kierunku Lasku Wolskiego zostałem zatrzymany przez Straż Miejską i dostałem na razie słowne upomnienie za jazdę na rowerze. Strażnicy oświadczyli że ścieżka jest tylko dla pieszych i że trzeba się domagać utworzenia pasu dla rowerów. Jako że jeżdżę tamtędy od dwóch lat spytałem się skąd ta nagła zmiana. Podobno jakiś rowerzysta zjeżdżał(jako że z górki to szybko) i potrącił poważnie dziecko.

 

Po co wam to mówię? Bo strażnicy stwierdzili, ża za niedługo kończa z upomnieniami i zaczynają wlepiać mandaty, do 500 zł i do 5 pkt na prawko jazdy. Nie spytałem się czy zakaz obejmuję drogę do kopca(alternatywna droga : J. Malczewskiego) czy też tą obok Sikornika.

 

SKANDAL.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coz, Art.33 prawa o ruchu drogowym mowi tyle:

 

Pkt.5 Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

 

* opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub

* szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 50 km/h wynosi, co najmniej 2 m i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów

 

Czyli generalnie to chyba powinno sie korzystac z ulicy Malczewskiego skoro jedzie ona wzdloz deptaku przy zjezdzaniu. Ale wyjazd zaczyna sie od innej ulicy tj. Św Bronisławy i tam nie wiem jak to dokladnie jest ale chyba nie ma zakazu wjazdu dla rowerow? Ja nie pamietam osobiscie bo jakos nigdy nie zwracalem na to uwagi. Jesli jest tam od Bronisławy znak B1 "zakaz wjazdu w obu kierunkach" i nie ma pod nim tabliczki T-22 "nie dotyczy rowerow" no to maja prawo dac mandat i jest to 5 pkt karnych za niestosowanie sie do znaku B1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie tam kiedyś wlepili jedyny w moim zyciu mandat za jazde bez świateł, stali i łapali bo jakiś gość postracil chyba stara babcie. Pewnie jest tak, ze jak kogoś tam potrącą ostrzej to strażnicy koczuja tam jakiś czas i łapią każdego .

Także myśle, że jak sprawa przycichnie to powróci status quo, że niby nie można a i tak każdy tamtędy jeździ.

w sumie to podjeżdzać lepiej lasem a zjeżdzać ulica tam sie można lepiej rozpędzić a nie martwić sie, ze wjedziesz np w dziecko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...