Skocz do zawartości

[pielgrzymka] II Rowerowa Pielgrzymka do Czestochowy!


omen

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też już próbowałem "lekki teren", typu rzekomo twarde ścieżki leśne itp na slickach ujeżdżać i mam dość doświadczeń, żeby stwierdzić: nie ma bata :D

Nie wiem, iloma kompletami opon dysponujecie, ale ja mam dwa które nadają się 1) na szosę 2) w teren a trzeci nie nadaje się po prawdzie do niczego :w00t:

IMO trzeba dokładnie określić, czy jedziemy szosą, czy terenem, i trzymać się planu przez przynajmniej 80% trasy. I ten ewentualny teren trzeba dobrze znać. Bo błądzenie po NIEZNANYCH lasach do przyjemnych nie należy.

 

No a na Annę też bym się wybrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy przeżyję ten wypad, bo w niedziele śmignąłem sobie 102 km, w 5 godzin, z czego zdecydowana większość w terenie i muszę powiedzieć, że tego dnia wieczorem normalnie umierałem. :P

Ale wiadomo, że samemu źle się jeździ, jadąc w grupie mamy tunelik, można się zmieniać i w ogóle... :D

 

Tak więc ogłaszam wszystkim wybierający się na ten wypad, że zabieram ze sobą linkę holowniczą i liczę na to, że znajdzie się jakiś "czarnuch", który mnie będzie holował, gdy będę zdychał. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ci ktorzy nie czuja sie na silach, albo zaczynaja sezon i nie wiedza czy wyrobia kondycje - zakladacie najciezsze opony jakie mozecie dorwac(minimum te 700-750g ;) ), smigacie na nich ten miesiac chociaz te 250-300km, przed wyjazdem 3 dni przerwy od wysilku fizycznego dowolnej formy, zakladacie sliki i dacie rade :D

 

jak bedziecie siedziec na kole jakiemus misiowi, to pedalowac bedzie trzeba tylko pod gorke :)

 

a no i modlic sie zeby nie wialo hehe :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

killo

Akurat na 6 kwietnia mam już plany i raczej się nie stawie na rozpoczęciu sezonu.

 

omen

Wpadaj, będą pewnie śmieszne konkurencje, jak żółwia jazda, albo rzucanie oponą. Może wygrasz jakąś lampkę do roweru. ;)

A poza tym to taka niedzielna (dosłownie i w przenośni) przejażdżka lasem do Kobióra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu zaproponowalem Omenowi taki wypad i byl chetny, orpocz mnie z Tworoga jeszcze mam 2 kumpli. Traske juz zaplanowalem, mysle ze przyjemna. Caly czas asfalt, wiec Panowie slicki jak najbardziej. Ja juz swoje dzisiaj kupilem :) Jak znajdziemy troche chetnych i pojada osoby, ktore juz wstepne sie zadeklarowaly, to jeszcze nam sie maly peleton uzbiera :D A wiec, kto jedzie tego 13 ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...