elberet Napisano 4 Marca 2010 Napisano 4 Marca 2010 po co chcesz zmieniać suport? ja bym prędzej zmienił linki, pancerze,klamki,hample.w tej kolejności.
pkin Napisano 4 Marca 2010 Napisano 4 Marca 2010 Klamki juz jstem w trakcje zakupu linki i pancerze zamowione , hample tez juz zamowione wiec tylko kupowac ten zestaw dorzszy z allegro i wszystko?
KubaRozpruwacz Napisano 4 Marca 2010 Napisano 4 Marca 2010 Seledynowo biały? Piekny rower:) Rozstaw hakow standard - 125mm. Suport angielski na bank.
Konik Napisano 4 Marca 2010 Napisano 4 Marca 2010 Cħłopie, ile Ty masz wzrostu? Taka rama to przynajmniej pod 190cm...
pkin Napisano 5 Marca 2010 Napisano 5 Marca 2010 201 cm wrozstu moze juz 202 ostatnio sie zdziwilem ze uroslem
KubaRozpruwacz Napisano 6 Marca 2010 Napisano 6 Marca 2010 Ja uroslem jeszcze 2 cm w majac jakies 23 lata chyba. Zeby nie robic offtopu - zrobilem swoje ostre na bazie prawie identycznego roweru, mierzyles rame? moja ma 63 cm, mysle ze Twoja tyle samo.
pkin Napisano 6 Marca 2010 Napisano 6 Marca 2010 bardzo mozliwe nie meirzylem w sumie na to wychodzi po przeliczeniu z cali na cm. P.S. Dzisiaj w ruch poszla kątowka pod te dzyndzle od manektek od przerzutek.
pkin Napisano 10 Marca 2010 Napisano 10 Marca 2010 http://www.allegro.pl/item943053607_suport_shimano_bb_un54_107_kwadrat_centrumrowerowe.html czy to bedzie pasowac do mojej ramy? i jaki najlepiej lancuch kupic? Oraz jeszcze jedno pytanie jak wyciagnac stery z ramyy bo oddaja ja do piaskowania (szukalem odpowiedzi na to pytanie na forum ale nie znalazlem ) PZDR
itr Napisano 10 Marca 2010 Napisano 10 Marca 2010 Do ramy prawdopodobnie tak, bo to jest standard angielski, ale długość osi zależy od korby, słabo widać na zdjęciach jaką masz w swoim rowerze, ogólnie trzeba tak dostroić położenie blatu korby by linia łańcuch była prosto a zębatka nie ocierała o ramę. Dlatego poza przekładaniem blatu na wewnętrzną lub normalną pozycję w korbie ( jeżeli korba ma taką techniczną możliwość) wykorzystuje się długość suportu. O linii łańcucha napisano tomy. To podstawowy parametr gwarantujący sprawną, cichą, ekonomiczną i bezpieczną pracę napędu. Łańcuchy szerokie dla mnie były ślepym zaułkiem. Albo za krótkie, albo za słabe. Ostatnio jeżdżę trenując na wąskim i ten się już tak nie wyciąga.(chyba hg 51 7-8s) Z grubych w rowerze na miasto mam sram pc1. W nim jest jakaś tajemnica bo mój skuwacz tak go skraca że ogniwa się cementują i trzeba się potem naszarpać żeby to rozruszać. W żadnym z wąskich czy szerokich łańcuchów nie miałem takich nasilonych sensacji ( a skuwacz ten sam). Reasumując skoro nie jestem sprinterem, nie mam grubego blatu i są dostępne wąskie tylne koronki (durace, nowatec) - wolę wąskie. Dodatkowo popieram dużo zębów w korbie. A stery spróbuj wybić od środka. Jeżeli są mocno wbite poproś o to w profesjonalnym serwisie, ale nie spuszczaj roweru z oka, bo i w serwisie mogą walić na pohybel młotem. Chodzi o specjale narzędzie które bije z osią główki. Przed wszystkimi manipulacjami wpuść w szczelinę, na noc, naftę na przykład, niech zmiękną ..
Steve Napisano 10 Marca 2010 Napisano 10 Marca 2010 A co do demontażu misek, można także domowym sposobem: http://forums.mtbr.com/showthread.php?t=130069 Trochę chęci i części z castoramy i stery wyjęte:]
pkin Napisano 10 Marca 2010 Napisano 10 Marca 2010 Dzieki wszystkim za pomoc Do ramy prawdopodobnie tak, bo to jest standard angielski, ale długość osi zależy od korby, słabo widać na zdjęciach jaką masz w swoim rowerze, ogólnie trzeba tak dostroić położenie blatu korby by linia łańcuch była prosto a zębatka nie ocierała o ramę. Dlatego poza przekładaniem blatu na wewnętrzną lub normalną pozycję w korbie ( jeżeli korba ma taką techniczną możliwość) wykorzystuje się długość suportu. O linii łańcucha napisano tomy. To podstawowy parametr gwarantujący sprawną, cichą, ekonomiczną i bezpieczną pracę napędu. Łańcuchy szerokie dla mnie były ślepym zaułkiem. Albo za krótkie, albo za słabe. Ostatnio jeżdżę trenując na wąskim i ten się już tak nie wyciąga.(chyba hg 51 7-8s) Z grubych w rowerze na miasto mam sram pc1. W nim jest jakaś tajemnica bo mój skuwacz tak go skraca że ogniwa się cementują i trzeba się potem naszarpać żeby to rozruszać. W żadnym z wąskich czy szerokich łańcuchów nie miałem takich nasilonych sensacji ( a skuwacz ten sam). Reasumując skoro nie jestem sprinterem, nie mam grubego blatu i są dostępne wąskie tylne koronki (durace, nowatec) - wolę wąskie. Dodatkowo popieram dużo zębów w korbie. A stery spróbuj wybić od środka. Jeżeli są mocno wbite poproś o to w profesjonalnym serwisie, ale nie spuszczaj roweru z oka, bo i w serwisie mogą walić na pohybel młotem. Chodzi o specjale narzędzie które bije z osią główki. Przed wszystkimi manipulacjami wpuść w szczelinę, na noc, naftę na przykład, niech zmiękną .. No niestety samemu mi sie nie udalowiec oddalem do serwisu i sciagniete , rama juz u lakiernika jest. w "zestawie do fixa" byle napisane ze suport powinien byc 107 . oto ow zestaw zakupony przezemnie. Czyli lancuch raczej waski do tego? ale sie niecierpliwie zeby juz go zobaczyc zlozonego wypucowanego:)
bonton Napisano 10 Marca 2010 Napisano 10 Marca 2010 długość suportu zależy m. in. od tego jaki masz rozstaw tylnych widełek. jeśli jest to torowe 120 mm, to suport 107 mm jest pewnym standardem. natomiast przy innych rozstawach, może być konieczny dłuższy suporcik.
pkin Napisano 10 Marca 2010 Napisano 10 Marca 2010 aha , oto moj zestawik http://allegro.pl/item941757940_ostre_kolo_kit_na_fixa_miche.html w opisie ejst napisane ze wymagany jest 107
KubaRozpruwacz Napisano 11 Marca 2010 Napisano 11 Marca 2010 aha , oto moj zestawik http://allegro.pl/item941757940_ostre_kolo_kit_na_fixa_miche.html w opisie ejst napisane ze wymagany jest 107 No jesli napisal tak ktos kto tego zestawu uzywal, to zaryzykowalbym, ze ma racje. Raleigh ma wlasnie taki rozstaw. Co do tego, co pisal bonton, to ma znaczenie tez jaka korba, gdyby byl komplet miche to pewnie suport 107 przy widelkach 120mm, ale taki exage sport ma na pewno inne osadzenie na osi suportu, stad, jak juz pisalem zaryzykowalbym i zastosowal dlugosc suportu podana przez sprzedajacego. Lancuch waski. Jak zmienisz z tylu zebatke na taka pod szeroki, to blat mozesz zostawic waski i stosowac szerokie lancuchy. Tansze sa.
pkin Napisano 11 Marca 2010 Napisano 11 Marca 2010 moze ostaatnia podpowiedz jakas marka lancucha i model czy np zwykly torowy miche? czy lepiej wymienic zebatke z tylu?
adasiowaty Napisano 11 Marca 2010 Napisano 11 Marca 2010 Witam mam rower na ramce romet wagant geometria rami nie jest fascynująca (okropna) zwrotność też nie i chciał bym ją zmienić http://img651.imageshack.us/img651/5969/domnaika.jpg czy był by to dobry rower na zrobienie fixa, geo i zwrotność byłą by lepsza niż w wagancie ? i ile jest wart ten rower ?z góry dziękuję za odp
KubaRozpruwacz Napisano 11 Marca 2010 Napisano 11 Marca 2010 moze ostaatnia podpowiedz jakas marka lancucha i model czy np zwykly torowy miche? czy lepiej wymienic zebatke z tylu? Poczytaj jakies opinie, ja stosowalem jak na razie KMC i dartmoora, ale to szerokie. Obydwa mi sie szybko wyciagaly, ale przy tych cenach to mozna czesto wymieniac. Z waskimi nie mam doswiadczenia, tylko w przerzutkowych i w singlu, tam uzywam shimano za 25 zeta. Proponuje wyguglac jakies opinie.
pkin Napisano 11 Marca 2010 Napisano 11 Marca 2010 ok dzieki a standardowy rozstaw suportu w raleigh jaki ejst? na pewno nie 107 ?
elberet Napisano 11 Marca 2010 Napisano 11 Marca 2010 romet sport to dobry polski narodowo katolicki rower, ma suport angielski w przeciwieństwie do waganta na wbijane. no i wagant to turystyk, sprzedawali go z błotnikami, bagażnikiem, lampami.a sport to sport, co tu dużo mówić. niedogodności to może być niestandardowość (rozstawy osi, średnice sterów, rama może być pod koła 27" więc jak założysz 28" które jest mniejsze, to hamulce mogą nie łapać). a rozstaw suportu to nie ma czegoś takiego. jest linia łańcucha, zależna od korby, piasty i suportu.
sienia Napisano 11 Marca 2010 Napisano 11 Marca 2010 Witam, mam na imię Darek. Także zacząłem się interesować ostrym kołem, lecz nie miałem przyjemności spróbować, więc postanowiłem zrobić ze swojego starego roweru górskiego, ale zerowym kosztem (tymczasowo). Tak więc mam kilka pytań, otóż czy ktoś ma jakiś pomysł zrobienia OK z tylnego koła od roweru górskiego? Myślałem nad zdjęciem kasety, i przyspawaniem na wolnobieg (tak się to nazywa?) konkretnej zębatki. Jednak wolałbym jakieś prostsze rozwiązanie, bez kupowania czegokolwiek. Chodzi mi o coś w stylu "rozbierz kasetę, zostaw jedną zębatkę, zamontuj i zablokuj wolnobieg". I tu moje kolejne pytanie, czy kasetę da się rozebrać? Jeżeli to byłoby wykonalne, to moim zdaniem byłby to najprostszy sposób uzyskania OK. Jeszcze czy da się odkręcić wolnobieg (proszę mnie poprawić jeżeli mylę nazwy) od reszty felgi, i ew. montaż czegoś gotowego? Na koniec chciałbym jeszcze zaznaczyć że to ma być bardziej tymczasowe rozwiązanie. Jeżeli się okaże że OK to to czego szukałem, to planuję zainwestować w pewniejsze rozwiązania. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
puchat3k Napisano 12 Marca 2010 Napisano 12 Marca 2010 Witam, mam na imię Darek. Także zacząłem się interesować ostrym kołem, lecz nie miałem przyjemności spróbować, więc postanowiłem zrobić ze swojego starego roweru górskiego, ale zerowym kosztem (tymczasowo). Tak więc mam kilka pytań, otóż czy ktoś ma jakiś pomysł zrobienia OK z tylnego koła od roweru górskiego? Myślałem nad zdjęciem kasety, i przyspawaniem na wolnobieg (tak się to nazywa?) konkretnej zębatki. Jednak wolałbym jakieś prostsze rozwiązanie, bez kupowania czegokolwiek. Chodzi mi o coś w stylu "rozbierz kasetę, zostaw jedną zębatkę, zamontuj i zablokuj wolnobieg". I tu moje kolejne pytanie, czy kasetę da się rozebrać? Jeżeli to byłoby wykonalne, to moim zdaniem byłby to najprostszy sposób uzyskania OK. Jeszcze czy da się odkręcić wolnobieg (proszę mnie poprawić jeżeli mylę nazwy) od reszty felgi, i ew. montaż czegoś gotowego? Na koniec chciałbym jeszcze zaznaczyć że to ma być bardziej tymczasowe rozwiązanie. Jeżeli się okaże że OK to to czego szukałem, to planuję zainwestować w pewniejsze rozwiązania. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam. jesli z przodu masz kolo z piasta do hamulcow tarczowych to moglbys sprobowac zamiast tarczy przykrecic zebatke i tak jezdzic. glowne pytanie, ktore sie nasuwa to jakie masz haki w tym rowerze. piasta to temat wtorny, sposobow jest kilka zeby to ogarnac. ale jesli haki nie umozliwiaja ruchu kola w poziomie i regulacji napiecia lancucha to to jest wiekszy problem.
Gilevich Napisano 12 Marca 2010 Napisano 12 Marca 2010 Darek więc podzielę się z Tobą kilkoma spostrzeżeniami które na bieżąco miałem montując swojego singla na kołach 26' i ramie ze starego "górala". Po pierwsze przy zerowych nakładach bardzo trudno będzie Ci coś zrobić. Wydaje mi się że masz koło z nakręcanym wolnobiegiem. (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę)a to przesądza że wolnobiegu nie rozmontujesz, musiał byś kupić nakręcany jednorzędowy. Zwróć uwagę że konieczny jest dobór odpowiedniego przełożenia żeby jazda była optymalna. W moim przypadku przełożenie 52/18 sprawdza się idealnie. Dlaczego takie? Ponieważ pod koła do górali wolnobiegi jednorzędowe są podobno produkowane od 16 zębów w górę(tylko takie widziałem) co wymusza zastosowanie korby szosowej. Obawiam się że nawet przy zmianie wolnobiegu, bez zmiany korby będziesz mielił straszliwie bo korba będzie miała za mało zębów… Teraz trzeba pamiętać o linii łańcucha, i o tym że żaden producent "górali" nie brał pod uwagę że ktoś będzie chciał wsadzić do ich roweru korbę z taką ilością zębów i prawdopodobnie będzie ona tarła o ramę... Ogólnie rzecz biorąc da się zrobić z takiego roweru coś niedużym nakładem finansowym ale nie zerowym. Osobiście myślę, że warto się pobawić ale wszystko zależy od podejścia. Powiem Ci, że miałem podobne wątpliwości, nie jeździłem na ostrym, dlatego zrobiłem singla i nie żałuje! Powodzenia jeśli będziesz miał jakieś pytania chętnie pomogę.
sienia Napisano 12 Marca 2010 Napisano 12 Marca 2010 Dziękuję za odpowiedzi. Haki mam poziome, to chyba nie będzie aż tak duży problem? Łańcuch nie musi być zaraz super napięty żeby się dało jeździć (znośnie). No więc jakieś fundusze by się znalazły, jeżeli się bez czegoś nie obejdzie, po prostu chciałbym najpierw mieć pewność, później inwestować. U mnie jest od 14 zębów w górę, zresztą w obu kasetach gdyż mam 2 komplet felg z innego roweru (niestety ciężkie stalowe, planuję montaż na pierwotnych aluminiowych). Korbę posiadam 48T także z drugiego roweru, jednak nie pasuje do mojego gdyż właśnie pierwsza zębatka zawadza o ramę. Mam zamiar wyciąć dwie pierwsze co umożliwi montaż, i przy okazji o wiele się poprawi linia łańcucha, niż na pierwotnej korbie. Jeżeli chodzi o podejście to lubię grzebać przy takich rzeczach, od kiedy mam ten rower to zawsze wszystko robiłem sam, inwestycje ograniczały się do kupowania nowych dętek i z raz czy dwa nowej ośki. Na ostre trafiłem przypadkiem i prawie w ostatniej chwili, ponieważ rower leżał dłuższy czas w piwnicy i ojciec mnie dręczył żebym wyrzucił bo zawadza, gdyż teraz jeżdżę na 2 letnim Authorze. Także myślałem o singlu, jednak doszedłem do wniosku że pewnie więcej by stał niż bym nim jeździł. Chociaż trochę mi tego brakuje, jak sobie przypomnę czasy gdy miałem składaka albo BMX'a... Gilevich, a czy miałeś już okazję jazdy na ostrym? Jak tak to napisz jakie wrażenia w porównaniu z singlem. Chciałbym również się dowiedzieć jak porównać twoje przełożenie 52/18 do korby z 42T, jest do tego jakiś kalkulator? Chciałbym zobaczyć jak by to mniej więcej wyglądało na moim Autorze. A i jeszcze z tym wolnobiegiem nakręcanym jednorzędowym, to by się dało go zamontować czy muszę mieć nowa piastę? I skoro to wolnobieg to muszę go jeszcze zablokować? Kolejną przeszkodą jest brak wolnego czasu, ale tylko tymczasowo, dlatego proszę o cierpliwość i bardzo dziękuję za wszelką pomoc.
Gilevich Napisano 12 Marca 2010 Napisano 12 Marca 2010 Niestety nie miałem okazji jeździć, więc nie porównam. Ogólnie dla rowerów na kołach 26' polecane jest przełożenie wynoszący między 2,8-2,9. Oblicza się je dzieląc ilość zębów w korbie przez te w zębatce w twoim przypadku 42/15 = 2, 8 lub 42/14= 3,0. Nie wiem czy są zębatki ostre nakręcane na taką piastę. W razie gdybyś robił jednak singla problem polega na tym, że takie wolnobiegi(14, 15) są tylko z wąskim gwintem (30 mm), czyli do stosowania tylko w piastach bmx, do zwykłych potrzebny jest duży gwint 34 mm (1,37)... No i to tyle, jeśli bardzo chcesz ostre to wydaje mi się, że nowe koło jest konieczne(a przynajmniej piasta) ja miałem podobny wybór i wybrałem singla, bo po prostu koszty były mniejsze a w przypadku takiego roweru to było dla mnie najważniejsze. Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.