Skocz do zawartości

[Rower] Full czy hardtail


drhambone

Rekomendowane odpowiedzi

atego HT jest do dużych dystansów a fullem będziesz se jeździł schodami zamiast ulicą ;]

 

też się podepnę i się nie zgodze !!!

 

na dłuższych dystansach full ma przewagę - kręgosłup odpoczywa, 4 litery odpoczywaja....

 

zarówno tym jak i tym po schodach mozna jeżdzić bo jeżdziłęm :)

 

chodzi tylko o komfort

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie uwzględniłem jednej rzeczy u was maniaków wam rozwali się obręcz to kupujecie nową więc i Ht można jeździć po schodach

piszecie że full jest dobry na długie dystanse dlatego że opony stawiają duży opór bo sylwetka jest zła na dłuższą jazdę bo jest ciężki ? nielogiczne

 

jeszcze jedno pytanie dlaczego na maratonach jeździ się a kolarkach nie na Full-ah hmm dziwne?" nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaak... Domyślam się, że jeżdżenie po schodach to taki przykład... Jakbyś nie widział to w większości zastosowań typu dirt czy street jeździ się właśnie na HT. W Polsce nawet DH jeżdżą na HT (co prawda w Europie DH jest ciut inne niż za oceanem).

 

Co mają opony do zawieszenia? Co ma opór powietrza do zawieszenia?

 

Wiesz tak samo można pytać czemu na TdP (po naszych słynnych drogach) nie jeżdżą na jakichś Karpielach czy czymś równie dopasowanym... Chodzi o to, że nikt nie mówił, że fulle są na długie dystanse NA CZAS. Ale i tak widać trend w stronę fulli w tym segmencie. Po prostu w jeździe na czas te gramy różnicy mają znaczenie, ale jak się jeździ dla przyjemności, a nie sekund full ma przewagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszecie że full jest dobry na długie dystanse dlatego że opony stawiają duży opór bo sylwetka jest zła na dłuższą jazdę bo jest ciężki ? nielogiczne

 

jeszcze jedno pytanie dlaczego na maratonach jeździ się a kolarkach nie na Full-ah hmm dziwne?" nieprawdaż?

Więc Twoim zdaniem mocno pochylona, sportowa sylwetka i tył o elastyczności kamienia sprzyja długim dystansom?? :)

Tak z ciekawości - przejechałeś kiedyś na jakimkolwiek rowerze więcej niż 30-35km?

 

nie uwzględniłem jednej rzeczy u was maniaków wam rozwali się obręcz to kupujecie nową więc i Ht można jeździć po schodach

Rozumiem, że jak się Tobie rozwali to ją kleisz czy jak? Lutujesz??

Przecież to oczywiste, że jak się coś rozwali to się wymienia na nowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz zależy co rozumieć przez "z województwa do województwa", bo ja np. mam do granicy województwa jakieś 5 km :).

 

Po części masz trochę racji, ale nie mogę się z tym zgodzić, ponieważ full ma przewagę właśnie w prędkości w wielu sytuacjach i w równie wielu przewagę ma HT, ale ogólnie w fullu chodzi o komfort i pewne zabezpieczenie - full więcej wybacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak widać trend w stronę fulli w tym segmencie.

i tego się trzymajmy

ale jak się jeździ dla przyjemności, a nie sekund full ma przewagę.

prawda?

Więc Twoim zdaniem mocno pochylona, sportowa sylwetka i tył o elastyczności kamienia sprzyja długim dystansom?? blink.gif

Tak z ciekawości - przejechałeś kiedyś na jakimkolwiek rowerze więcej niż 30-35km?

 

no chyba nie przejechał.... ja to naprawdę czuję - tak ponad 20km po asfalcie na sztywaniku to czuć w dupce i plecach (im bardziej sportowa pozycja tym wiecej czuć) teraz na fullu ze sportowa pozycją nie czuję pleców i 4liter... komfort jest naprawdę większy....

nie uwzględniłem jednej rzeczy u was maniaków

 

to juz się dzielimy na grupki? dzieci wieksze na prawo, a te gorsze na lewo :)

 

bez przesady - podałem tylko przykład że się da - parokrotnie jak mi się nie chciało objeżdzać to po schodach zjeżdżałem na ghoscie ebs1 i teraz na moim fullu... czy mam porównywać? chyba nie :P no i bezpieczeństwo.... chyba nie trzeba być maniakiem - zreszta trzeba mieć chyba obręcze z epoki lodowcowej żeby im coś się stało na takich "przeszkodach"...

takze Vistat weź wyluzuj :P

a jeżdzięłś Ty na fullu?

 

napisałem full komfort HT prędkość no to co źle?

 

full komfort i nieznacznie gorsza szybkość - trzeba go tylko dopieścić... gdyby mój full wazył nie 14 a 12.5 kg (a można!) to nie wiem czy by nie poginał jak szalony - teraz jeżdzi szybko - nieznacznie wolniej od ghosta sztywaniaka ...

a zreszta - jak się ktoś upiera na sztywnaiku - bo "wie" albo "ktoś mu powiedział" to trudno....

ja do fulla siep rzekonałem po prostu na nim robiąc jazdę próbną!!!! i zaraz potem wsiadając na ghosta:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdze na 11.5 kilowym fullu. jestem pewien ze spokojnie dotrzymam na nim tempa na szybkich rownych odcinkach wielu sztywniakom :)

ilu wypowiadajacych sie tu krytycznie przeciwnikow fulli jezdzi na lzejszym sztywniaku? ilu z nich jezdzilo na jakimkolwiek fullu? no i ostatnie rozgraniczenie - ilu z nich jezdzilo na lekkim fullu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalej nie widzę swojego błędu wiesz napisałem jak widzę komfort i prędkość przy różnych rowerach

fulle maję większe zębatki w kasecie a ht mniejsze co daje im większą prędkość więc nawet jeżeli full jest lżejszy to i tak nie rozwinie takich prędkości chyba że ma zębatki takie jak w HT ale to już nie jest full w pełnym tego słowa znaczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fulle mają większe zębatki :)

wow, to nakazane ustawowo? :)

no i ilosc zębow jest wyznacznikiem przydomka full?... hm a ja caly czas myslalem ze obcecnosc tego czegos co sie z tylu jedno w drugie chowa.... i tych takich dziwnych kolanek co sie w nich rurki zginają B)

jak cie czytam to mam wrazenie ze ty chiba nie za bardzo wiesz co to wogole jest full. dla mnie brzmi jak opis.... hm mostu zwodzonego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalej nie widzę swojego błędu wiesz napisałem jak widzę komfort i prędkość przy różnych rowerach

fulle maję większe zębatki w kasecie a ht mniejsze co daje im większą prędkość więc nawet jeżeli full jest lżejszy to i tak nie rozwinie takich prędkości chyba że ma zębatki takie jak w HT ale to już nie jest full w pełnym tego słowa znaczeniu

 

Twoje teksty swiadcza o braku jakiegokolwiek doswiadczenia z fullami, rzeklbym nawet, ze w ogole z rowerami. Nie wypowiadaj sie, bo sie pakujesz w maliny, i potem nie mozesz z nich wyjsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)możesz się odczepić napisałem co myślę(...)

 

e\j no odczepcie się co ja uważam że full jest wolniejszy i tyle nie musisz koniecznie przyznać mi racji ale możesz okazać mi chociaż trochę szacunku ja cie nie obrażam i nie wyśmiewam

Na szacunek to trzeba sobie zapracować! :angry2:

Co post piszesz większą bzdurę i jeszcze powoli wkurzasz ludzi, którzy o rowerach mają n-razy większą wiedzę od Ciebie.

Więc lepiej opanuj się i najpierw pomyśl zanim coś napiszesz. Dodatkowo mógłbyś przypomnieć sobie lekcje polskiego, na których było o interpunkcji.

Nie masz nic nowego, popartego odpowiednimi argumentami do napisania to nie zaśmiecaj wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witka

 

 

ja w sierpniu przesiadłem się z hardtail'a na full'a. Kiedy przymierzałem się do zmiany roweru, to nawet nie myślałem o full'u - chciałem poprostu kupić fajny rower ze średniej półki, z amortyzowanym widelcem i koniecznie z tarczówkami bo sporo sie taplam w błocie. No i żeby nie miał ekstremalnie sportowej pozycji. W sklepie z ciekawosci poprosiłem o mozliwość przejażdżki full'em, Nie wywarła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia, na co sprzedawca dał mi do wypróbowania podobnej klasy hardtail'a - i tu nastąpił szok - trasa przejażdżki testowej zrobiła się nagle 3 razy bardziej wyboista niz przed chwilą. Szalę wyboru na korzyść full'a przechyliła dodatkowo psychoza przeceny - trzeba brać, bo przecież 30 % taniej niż katalogowo :angry2:. No i wziąłem :D I nie żałuję - nie ścigam się, więc nawet jeśli na hardtail'u byłbym trochę szybszy na równej drodze, to nie ma to dla mnie znaczenia. Ale że sporo jeżdżę w terenie, to natychmiast doceniłem zalety nowego nabytku - trakcja na kamienistych i "korzeniastych" zjazdach i podjazdach jest bez porównania lepsza, o wygodzie to nawet nie ma co wspominać, poprostu po powrocie z roweru nie bolą mnie ani nadgarstki ani 4-litery.

 

 

Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie full to same zalety a jego największa wada jaką jest duża masa nie sprawia że jest on bezużyteczny do ścigania. Mój Poison waży około 15kg ale na maratonach gdy wszyscy jadą sobie sznurkiem po najlepszej z ich punktu widzenia trasie ja w tym czasie mogę ich zupełnie na luzie wyprzedać bokiem po kamieniach i innych tego typu przeszkodach (w dzisiejszych czasach jak fuli jest jeszcze dość mały odsetek to po prostu cała reszta drogi jest dla mnie, coś pięknego), na technicznych podjazdach gdy miałem sztywniaka często musiałem jechać w tym wężyku mimo tego że znalazłyby się siły na wyprzedzanie. Tylko na długich asfaltowych podjazdach czuć że rower jedzie jakby miał kotwice z tyłu (na takie sytuacje przydaje się blokada albo jakiś antybujak typu SPV) , ale w ogólnym rozrachunku na trasach maratonów full zdecydowanie pomaga w osiąganiu lepszych wyników, przynajmniej dla początkujących zawodników. Zawieszenie wybacza brak eksperckich umiejętności technicznych i jest zbawieniem podczas jazdy "na kole" w terenie kiedy to nie ma czasu żeby zareagować na przeszkodę. Na moim 15kg sprzęcie dojeżdżałem między innymi na 45 miejscu w OPEN na GIGA w Boguszowie, 59 w Polanicy czy 54 w Ustroniu (imprezy Mio Fujifilm BikeMaraton) co by dopiero było gdyby jechać to na fullu stricte do maratonu czyli bez dodatkowych 3-4 kg. Może jeszcze w XC full nie ma takiej przewagi, chociaż rower z damperem SPV minimalizuje straty energii prawie do zera, także chyba już niedługo sztywniak będzie mógł się cieszyć z bycia liderem w tym segmencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...