Skocz do zawartości

[opony] Kenda Karma 2.0


kusak

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Panowie, mam 2x Kendy Karmy po ok. 3 tysiącach km i 2x nowe Schwalbe Racing Ralphy Evo. Co radzicie? Dać RaRa na przód, a drugiego sprzedać i kupić np. Saguaro na tył? A może po prostu RaRa na przód, a Karma na tył? Pytam, bo jak założę Ralphy, to już ich nie sprzedam jako nieużywane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, RK ma jeszcze mniejsze trzymanie na tył :) Chyba że iść jeszcze inaczej, i na przód wjechać z Panaracer Fire XC, tyle, że to klocek... ale wówczas może zrobić Ghetto w rowerku... ?

Właśnie jestem sezon po przesiadce z Karm na kevlarze na Conti RK SS 2.2 i powiem szczerze to masakrycznej różnicy nie odczułem. Nawet się zdziwiłem jak ładnie trzymają RK, wiadomo szału nie ma co się spodziewać - po prostu trzeba znać jej granice, ale ogólnie RK naprawdę dają radę. Według mnie są szybsze od Karm mimo znacznie większego balona i bardzo ładnie się prowadzą w suchych, lekko mokrych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geax AKA - opona fatalna. Bardzo niepewna, w ogóle nie trzyma, nawet na asfalcie. Błyskawicznie się ściera. Po 250km starłem 20% bieżnika.

 

Na mokrym asfalcie/chodniku jestem w stanie mielić kołem przy przełożeniu 32x16. Użycie hamulca w zakręcie kończy się pięknym wirażem i glebą.

 

W terenie nie radzi sobie w ogóle. Błyskawicznie zapycha się czymkolwiek, co czyni z niej slicka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Właśnie tak czytam i czytam i nie mogę dojść do dobrego wniosku kasa na opone to tak max 100 zł.

Jeżdze głównie po ubitym terenie jak i asfalcie jak naraize żadko kiedy jeźdze po jakims ekstremalnym terenie czy lesie.

głownie to trasy asfaltowe czasmi jakieś rozdroża czy zwir itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak czytam i czytam i nie mogę dojść do dobrego wniosku kasa na opone to tak max 100 zł. Jeżdze głównie po ubitym terenie jak i asfalcie jak naraize żadko kiedy jeźdze po jakims ekstremalnym terenie czy lesie. głownie to trasy asfaltowe czasmi jakieś rozdroża czy zwir itp

 

Te opony są do tego właśnie stworzone, idealne na suche warunki i lekki teren. Lepszych w tej cenie nie dostaniesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

 

Karmy 2.2 juz czekaja na mniej.

Zalezalo mi na kevlarze, chcialem Kharismy Front+Rear, ale w 2.1rozmiarze dostepne sa tylko bezdetkowe, wiec pozostalem przy Karmie.

 

Zobaczymy w najblizszm czasie jak beda sie spisywac.

Z moich obecnych Nobby Nic 2.25; opona tylna:Schwalbe Racing Ralph 2.25jestem srednio zadowolony. Na szybkich zjadzach szutrowych mam strach w oczach, opona strasznie wynosi na zewnatrz, co przy rozmiarze 2.25 jest co najmniej dziwne.

Wkrotce podziele sie wrazeniami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie ujeżdżam karme 2.0 tył i 2.2 przód. Wymieniłem z przodu na 2.2, bo 2.0 często nie dawała rady przy moich średnich umiejętnościach. Niestety 2.2 kompletnie nie zdała egzaminu. Fakt trzyma bardzo dobrze, przez piach idzie jak burza, ale opory toczenia są nie do przyjęcia - jedzie się tragicznie. W górach pewnie bym nie narzekał, ale na płaskim, ubitym to jest jakieś nieporozumienie. Muszę koniecznie zmienić na coś innego. Co mi pozostaje do 100zł kevlar? Nobby Nic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Kenda Karma z tyłu pójdzie zaraz do kosza i tak sobie pomyślałem , że może teraz czas wybrać coś innego.

sporo kapci złapałem ,słabo trzymaly na podjazdach. Jechałem na kumpla race king'ach 2.2 Supersonic i było extra.

Myślicie , że zostać przy karmie czy przejść na zwykłego zwijanego race king'a 2.2 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje obecne drutowe opony "Merida" w rzeczywistości Kenda Kharisma są prawie łyse. W związku z tym zastanawiam się nad kupnem zwijanych Karm, ale po komentarzach nie jestem pewien czy to dobry wybór na przód. Może powinienem wybrać Kharismę zwijaną na przód i Karmę na tył? Jeżdżę 40% las- XC 60%szosa i ważę 76kg.

Edytowane przez bruce95
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na płaskie ubite Karma/Nobby Nic?? aleś wymyślil :woot:

http://allegro.pl/ru...2212802167.html

Nie do końca się zrozumieliśmy. Choć akurat karma 2.0 na ubitym płaskim radzi sobie bardzo dobrze, szczególnie na tyle.

Ogólnie rzecz ujmując potrzebuje coś na przód, 100% teren pagórkowaty, co ma lepsze trzymanie niż kenda karma 2.0, zachowując jej opór toczenia.

 

bruce95 - możesz brać kende karme 2.0 przy twoich priorytetach. Choć zakładając 60% jazdy na asfalcie pomyślałbym nad jakimś semi-slickiem.

Edytowane przez Luk33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40% xc ale czasem lubię poszaleć i chcę się wtedy czuć w miarę pewnie. Fajnie gdyby ktoś miał porównanie Kharismy z Karmą bo na obu jeździł. Ja wiem że drutówka Kharismy na tył to raczej przeciętna konstrukcja. Lecz przednia była niczego sobie.

 

Chciałbym dodać że dochodzą do tego starty na zawodach takich jak Skandia, Mazovia, Maratony Kresowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No niestety sprzedawca Kharismy 1.9 Kevlar najpierw opóźniał kupno aż w końcu sprzedał komuś innemu. Powodem była prawdopodobnie przesyłka gratis na którą się na początku zgodził..:/ Takim sposobem z przodu zamiast Kharismy wylądował Race King 2.0 drut, a na tyle Karma 2.0. Na Maratonie Kresowym w B-stoku przetestowałem Karmę bo RK nie zdążył dojść i muszę powiedzieć że było całkiem fajnie w porównaniu do tylnej Kharismy drut którą Karma zastąpiła. Lepsze trzymanie boczne, mniejsze kopanie się w piasku. Dosyć mocno ją napompowałem przez co na korzeniach trochę latałem, ale przy niższym ciśnieniu powinno być spoko. Dzisiaj przejadę się na test już zestawu Karma, RK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, że powyższe połączenie jest bardzo dobre. NN to w ogóle bardzo dobra opona do przodu, ja jeździłem na wersji Evo i byłem zachwycony. Karma ma co prawda zdecydowanie większe opory od NN, ale jest duża, trwała i tania, więc do tyłu mi jej nie szkoda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A może mi ktoś powiedzieć ja sie ma karma do np. saguaro zwijanej?

Chodzi o to czy jest jakaś istotna różnica między tymi oponami i czyw ogóle można je porównać, sam śmigam na saguaro i dla mnie jest to bardzo dobra opona z małymi oporami toczenia i wagą na poziomiu 530g lecz jak za takie pieniadze mogło być lepiej.

Na szutrach i utwardzonych drogach spisuje się bardzo dobrze, na piachach i luźnej nawierzchni gorzej, boczne trzymanie jak najbardziej ok.zPrzelot od nowości ok 800km i praktycznie żadnego zużycia i ani jednego kapcia jak na razie:)

No i mógłbym wziąć pewniaka ale chcę kupić jakieś tańsze kapcie kóre równie dobrze będą się sprawowały dlatego pomyślłem o karmie i jak już pisałem chciałbym porównac te dwie oponki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mod Team

Miałem Karmę, miałem Saguaro, a teraz mam Crossmarki. Z tych trzech opon zdecydowanie najlepsze są dla mnie Maxxisy. Mają spory i wysoki balon przez co można jeździć na niskim ciśnieniu bez obaw o kapcie. Nie wiem czy to pech czy przypadek, ale z Karmą i Saguaro co chwilę przebijałem dętki, i nie były to snejki. Ciśnienie było wysokie. Na suche warunki Crossmarki są naprawdę bardzo fajnymi oponami. Ostatnio miałem też okazję przetestować je na maratonie w mokrych warunkach. Glina, błoto, śliska trawa. Nie obyło się bez kilku uślizgów, które jednak były łatwe do opanowania. Na suche warunki fajnymi oponami są również Kendy SBE. Dwóch znajomych na nich jeździ, ja również miałem okazję i bardzo dobrze się spisywały. Opory były jeszcze mniejsze, niż w Crossmarkach. Jednak przy mokrych warunkach SBE już nie dają rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...