Skocz do zawartości

[Napęd XTR] Zmiana osprzętu z 96 na 07


Piomtb

Rekomendowane odpowiedzi

Czas przyszedł na pewne zmiany w moim rowerku.

W pewnym sensie rewolucyjne, ale jak poczytałem parę wypowiedzi to raczej ewolucyjne czyli zmiana z napędu 8 biegowego na 9 biegowy.

Wcale mi do tej 9+tki nie spieszno, ale widząc coraz mniejszy wybór lub dostępność (i cenę) elementów typu kaseta łańcuch czyli elementy które stosunkowo często trzeba wymieniać, postanowiłem dokonać tego kroku, bo za rok z 8-mką może być już kompletny zonk na rynku.

 

Po pierwsze dlaczego XTR? Dlatego że jest trwały :D Przynajmniej ten z serii 96 taki był.

Przednia piasta od 1996 r do 2006 r. bez serwisowania przekręciła ok. 90 tys km i dopiero w tym roku dostała luzów.

Tylna z serwisowaniem do tej pory jakoś się trzyma.

Tylna przerzutka od 96 roku wymieniana była chyba 3 krotnie. Czyli każda wytrzymywała średnio 30 tys km.

Tak więc opłacało się wydać większą kasę żeby później przez wiele sezonów mieć spokój i co najważniejsze pewność działania. Startuje w wyścigach XC i ten ostatni element jest dla mnie bardzo istotny.

 

Jako że nowinek sprzętowych nie miałem potrzeby śledzić, to jestem z tym do tyłu, a pod koniec tygodnia wyjazd w góry. Do tego czasu chciałbym zmienić kilka elementów. Nie chciałbym strzelić jakiejś głupoty w doborze elementów, stąd też prośba o komentarze do tego co wybrałem.

 

Podstawa - manetki. XTR 2007 SL-M970

Trochę szkoda że nie ma tam telewizorków, ale faktem jest że podczas wyścigów, treningów nie zwracam na nie żadnej uwagi. Patrze na nie kiedy się nudzę, więc nie będzie problemu :P

Dodam że hamulec przedni to magura, a tylny V-brake XTR, tak więc klamki są obstawione, a koncepcja przełączania biegów klamką hamulcową jakoś mi nie pasuje.

 

Tylna przerzutka wymieniana w 2001 działa jeszcze w miarę dobrze, myślę że sezon jeszcze jest w stanie ujechać, z drugiej strony nie pracuje już tak lekko jak dawniej, więc odpoczynek by się jej się należał.

 

Mój wybór padł na XTR 2007 RD-M971 sgs z klasyczną sprężyną.

Ale jak zobaczyłem nowy model planowany na 2008 to trochę wymiękłem http://www.hcfr.pl/news.php?readmore=763

Mniejsza o wagę, podoba mi się kosmiczny wygląd i ten wlot na linkę podobny jak w SRAM.

Ale tego w sprzedaży nie ma, za to pojawiła się seria XT 2008 z tym samym rozwiązaniem

Czyli drugi typ: XT Shadow RD-M772 SGS

No i już mam dylemat, co wybrać?

Oprócz tego mogę zostawić starą przerzutkę lub zakupić ostatnie nówki tego samego typu czyli XTR RD-M952

Jakieś sugestie? :D

 

Czas na piasty. Obie już dużo przeżyły, przednia może po pierwszym swoim serwisie powstanie z luzów i jeszcze troszkę przekręci, ale gdyby jednak serwis nic nie poradził to:

XTR piasta przednia hb-m970 32 otw.

Nie jestem przekonany co do wytrzymałości tej nowej serii, chętnie kupił bym wersję 96, ale nigdzie już takich nie znalazłem. A może wybrać coś zupełnie innego? W sklepie sugerowali mi piastę DT.

 

Tył tez jest trochę wymęczony, wybór padł na XTR 32otw FH-M970 podobno szybkie zapadki, lepsza szczelność

lub na to samo co mam tylko nową XTR FH-M950. Tu jestem w kropce bo stary model spisał się świetnie i nie wiem czy dla niby lepszego działania warto robić przeskok na model 2007.

 

No i na koniec linki przerzutek. Przez wiele lat w błocie i piasku doskonale spisywały sie linki w gore-tex.

Niestety przestano je produkować, wykańczam ostatnią parę nie wiedząc co wybrać.

Wygląda na to że rozsądnego zamiennika nie ma na rynku :) Chyba że mi się tylko tak wydaje.

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele Ci nie pomogę, ale:

-pancerze Gore Ride-On widziałem jeszcze niedawno na allegro, jak poszukasz to moze gdzieś znajdziesz

-odnośnie manetek - ja bym wybrał (i wybrałem) rewelacyjne, perfekcyjnie działające, wszystkomające, super wygodne, niesamowicie poręczne manetki SRAM Trigger - nowy model X-9 albo starszy X-0. W porównaniu do RapidFire (a takie chyba chcesz kupić ?) Triggery działają poprostu fenomentalnie :D

-w porównaniu do starszego XTRa, lub do nowego XT przerzutki X-9 / X-0 działają cały czas tak samo dobrze, a czasami nawet lepiej - nie latają tak jak shimanowskie, dzieki temu nawet w super trudnym terenie przy duzej predkosci nie ma mowy zeby łańcuch sam przeskoczył. Z najnowszymi XTR w prawdzie nie mam porównania, ale wątpię żeby coś znacząco się poprawiło...

 

PS: Mam nadzieję że nie bedziesz zły, że proboje Ciebie - starego wyjadacza Shimano przekonać do srama :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazd za kilka godzin, napiszę więc czym moje wybory się skończyły.

Zacznę jednak od innej rzeczy. Zwykle jak wiem że goretexowa linka

już nie działa jak trzeba, to nie ma co jej ruszać bo po próbie przeczyszczenia

zdarzało się już jej nie złożyć do kupy. No chyba że pod ręką był awaryjny zestaw

innej linki. A że tak było, więc lekką ręka wyciągnąłem z pancerza zestaw chronionej linki.

Wstyd się przyznać ale nie robiłem tego od założenia czyli od roku. Wysypało się troche

śmieci, poruszałem rdzeniem linki, znowu wysypało się trochę śmieci :)

Myślę sobie, nie jest źle bo wszystko poszło gładko, więc złożyłem wszysko do kupy.

Okazuje się że przerzutka wrzuca, zrzuca idealnie. A właśnie objawy zacinającej się

przerzutki dały mi impuls robienia zmian sprzętowych :)

 

No ale jak powiedziało się A to i trzeba powiedzieć B.

Zaczynając od manetek. Jednak telewizorki wygrały.

Wszystko jest pięknie kiedy przerzutki chodzą idealnie, wtedy wizualna informacja

o ustawionym biegu jest zbędna. Schody zaczynają się kiedy coś zaczyna szwankować.

W tym momencie jeden rzut oka na wskaźnik i można się domyślić w czym tkwi problem.

Takie rzeczy bywają podczas jazd w trudnych warunkach. Wiec nowe manetki XTR które

nie mają telewizorków musiałem wykreślić z listy.

Z 9-tek został stary model XTR, lub coś z XT.

Wybrałem XT 2008.

Wrażenia - bardzo lekko wrzuca się na lżejszy bieg, fakt nowa linka. Wrzuca się minimalnie

szybciej. Zrzucanie, odczuwalnie szybciej. Robi to tak gwałtownie że cały rower drży :D

Niestety, nie wiem czy to tylko w moich manetkach, ale aby zrzucić trzeba dosyć mocno

docisnąć dźwignie. Ogromna różnica w porównaniu do XTR gdzie działo się to miękko i finezyjnie.

Hmm, powiedziałbym nawet że w Acera przyjemniej zrzucić bieg niż w tych XT. Trudno, chciałem to mam.

Lewej manetki XTR nie ruszałem, pozostałem przy komforcie zrzucania biegu małym paluszkiem :)

 

Tylna przerzutka po dokładnych oględzinach została na swoim miejscu. Może w górach zauważę

jakieś nieprawidłowości, ale w tym stanie jakim jest grzechem było by wymieniać na cokolwiek innego.

Heh, nawet sprawdziłem w dokumentach zakupu. Jak byk 2001 rok :)

 

Piasta przednia po swojej pierwszej wizycie u mechanika powróciła do życia :) Może jeszcze jeden sezon

pociągnie w dobrej kondycji. Tylna czeka na decyzje. Bębenek już mocno wymęczony.

Jak trafi się okazja to to zmienię na coś z nowego lub starego XTR.

 

Z nowych rzeczy założyłem kasetę XT, niestety podczas zamawiania zapomniałem podać jaka ma być

i zaaplikowali mi 11-32, zamiast planowanej 11-34 :) łańcuch XTR (niestety tylko z jednym pinem do łączenia)

a na linki wybrałem komplet XTR. Podobno na sezon powinien wystarczyć. W sumie uszczelnienie ma niezłe.

Wyszło w miarę niedrogo, a 9-rzędów odpaliłem. Ostry test będzie już za kilkanaście godzin w górach.

 

@Lobster, dzięki za odpowiedź. W tej chwili na Allegro tych linek nie było, ale będę polował.

SRAM Trigger, jestem w stanie uwierzyć że fenomenalnie działa, ale jest w tym mała pułapka :)

O ile przednia przerzutka jeszcze pracuje z Shimano, to tylna już nie. A na to nie dam się namówić :)

Jedyna manetka która latała i samoczynnie zmieniała mi biegi to był mój pierwszy i ostatni SIS (taka wajcha na kierownicy).

Ale przekonywać zawsze możesz, jak jest coś dobrego.

Dawno temu miałem nieszczęście testować pierwsze karbonowe przerzutki SRAMA. Pękały jedna za drugą.

Skończyło się na tym że kiedyś pękła podczas ważnego pucharowego wyścigu gdzie miałem szansę na pudło.

Wtedy na dobre wróciłem do XTR.

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SRAM Trigger, jestem w stanie uwierzyć że fenomenalnie działa, ale jest w tym mała pułapka :wub:

O ile przednia przerzutka jeszcze pracuje z Shimano, to tylna już nie. A na to nie dam się namówić ;)

Tak jak napisał podeleQ, są też manetki Trigger działające z Shimano, czyli pracujące w systemie 2:1.

Najbardziej w Triggerach podoba mi się to, że zarówno operację zmiany biegu na wyższy jak i na niższy wykonuje się jednym i tym samym palcem - kciukiem. Wszystkie pozostałę palce masz cały czas wolne, dzięki czemu w trudnym terenie możesz bez najmniejszego problemu mocno trzymać kierownicę podczas zmian biegów.

Ponadto, także podczas hamowania, można wrzucić odpowiedni bieg, żeby zaraz potem można odrazu zaczac przyspieszac, kiedy to bedzie już możliwe...

Wiem że kilkuletniego XTRowca trudno przekonać do zmiany na tą drugą, złą firmę, ale jeśli bedziesz miał kiedyś okazję przejechać się na rowerze z osprzętem SRAMa z wyższej półki [X-9, X-0] to nie wahaj się przez chwilę, myślę że może to być dla Ciebie ciekawe doświadczenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...