Loko Napisano 17 Lipca 2007 Napisano 17 Lipca 2007 Mam przerzutke z przodu alivio ,jezdze na niej jakis rok ,pare razy dostała ostro w deszczu .Dzisiaj dostałem manetki x-7 , załozyłem , załączyłem i ...masakra .Musze cisnąć manetke zeby zmieniła mi bieg tak mocno ze mam wrazenie ze albo mi palec połamie ,albo manetka sie złamie .Z poprzednimi klamkomanetkami chodziło tez dosc topornie ale nie az tak bardzo .Zalałem przerzutke FL bo nie miałem nic innego pod reka i zobacze co bedzie .Macie jakies patenty na te rzeczy ,albo podobne problemy ,bo musze cos z tym zrobic ,linka jest napieta tak mocno jak jest na 3 ze podczas zrzucania mam zarąbiscie głosny stuk i spręzyna odbija tak mocno ze spada od razu z 3 na 1 .Czekam na dobre słowo .Pozdrawiam
Loko Napisano 18 Lipca 2007 Autor Napisano 18 Lipca 2007 Dzisiaj przysiadłem na trzeźwo i już działa normalnie .Można zamknąć .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.