Skocz do zawartości

[hamulec tarczowy] Tektro Aquila. Dziwne zachowanie.


kmicic

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

 

Chciałbym się was poradzić odnośnie hamulca Tektro Aquila (przód - 180). Ponieważ mam z nim problem i nie wiem jak go rozwiązać. Chodzi o tarcie klocków o tarcze. Kiedy podniosę koło do góry (za kierownice) oraz kiedy go prowadzę klocki nie trą o tarczę. Wystarczy tylko ze wsiądę na rower klocki zaczynają lekko trzeć o tarcze. W sumie jeden klocek. Ten ruchomy. Od czego tak się może dziać? Wcześniej nie miałem takich problemów.

 

I jeszcze jedna sprawa. W trakcie hamowania górna część koła przechyla się lekko w stronę tarczy. W sumie to nie wiem czy wcześniej też tak było. Ale właśnie teraz tak jakoś zauważyłem. Czy to jest normalne? Jeżeli nie to, co z tym zrobić?

 

Nie wiem, jakie dodatkowe informacje podać. Pytajcie to dopisze.

Rower to Unibike Evolution, Amortyzator RST Gila T5 (nie ma luzów)

Ważę 55 Kg :smile:

 

Dzięki

Pozdrawiam.

Napisano

Problem lezy w amorku nie w hamulcu.. a dokładnie to amor nie jest wystarczająco sztywny ;)

Niestety nic z tym nie zrobisz, ewentualnie mozesz sprubowac zacisk przesunąć troche w druga strone zeby nie tarło jak wsiądziesz.. :)

Napisano

/\ czyli to znaczy, że ten amor jest za kiepski na tarczówki?? Pytam bo też planuje zakupic tarczowki a mam RST Capa T6 wiec dosyc kijowy sprzęt.

Czyli lepiej najpierw zainwestowac w dobry amortyzator??

Napisano

ten rst i tarczowki... hm, kiepski pomysl. moim zdaniem pytanie hamulce czy amortyzator dostaje odpowiedz samo: najpierw widelec.

dzis ocieranie o tarcze to bardzo rzadki przypadek poniewaz widelce rzadko cierpią na taka dolegliwosc. widocznie jednak twoj tak ma.

masz do tego "siekiere" czyli tarczowke z tarcza 180 mm ktora sila rzeczy nawet jesli jest nienajmocniejsza "ukręca" ci widelec - tarcze wieksze niz 160 mm nie sa przewidziane do takich amorkow jak twoj. hamulec szybko go skopie, spowoduje powstanie (wiekszych) luzow. na pewno wymien widelec jesli cie na to stac.

Napisano

Nie chciałbym byc niemiły czy cos (też nie chciałbym abyś był niemiły toteż uznajmy dyplomatycznie że rst to słaby amortyzator i nie chciałbyś go. dop. Biera)a tarcze to bym montował do niego jakbym był samobójcą .. :rolleyes:

Napisano

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

 

W takim razie czy do 400 zł, kupie sensowy amortyzator. Oczywiście wymiana hamulca nie wchodzi w grę. Musial bym zmieniać obrecz koła. A to by podniosło koszty. W sumie 80 % to jazda po drodze reszta to jazda po lesie. Ale bez szaleństw. Czasami zjadę ze schodów albo skoczę z niewielkiej wysokości. To wszystko. Fajnie by było gdyby amortyzator miał blokadę skoku. Z tego, co czytałem na tym forum lepiej się jeździ po drogach.

 

pozdrawiam.

Napisano

jak chcesz porządny amor to bierz RS Tore... nówki ze sklepu za 800 są (z blokadą 200zł wiecej) ...wiem bo kolega kupował niedawno, a z allegro to aktualnie nie wiem ale za 600zł były jakis czas temu...więc lepiej dozbieraj troche szmalcu i kup coś co pochodzi kilka lat a nie kilka miesięcy

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...