Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego- reaktywacja


jurasek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzis dogadalismy sie z ksiedzem i skonczylismy lekcje 2h wczesniej. Uradowany bo byla pogoda a wiedzialem ze mialo padac czym predzej do domu wsunałem bułke i heya na rower. Po 10km patrze na górce w kierunku gdzie zmierzam pada tam. No i z treningu w strefie drugiej zrobil sie trening w strefie trzeciej.

Wyszlo mi

40km z tego cos kolo 30 w ~terenie

Vśr 28

Śr tetno 167

Max tetno 197

1006kcal

Trasa to był szutr z luznymi kamieniami i góra dół góra dół :]

 

Powinieniem zjesc energetycznie te 1006kcal + troche ? :>

Napisano

po szkole poszedlem na rower, lecz po 10km wrocilem sie do domu. jestem słaby dzisiaj, gdyz wczoraj zrobilem sobie ostry trening, wiec postanowilem, ze nie ma sensu sie dzisiaj zajechać na amen. Wiec dzis odpoczynek od bika, jutro raczej tez, bo nauka... Przyszedl mi pulsometr, musze sie jeszcze nauczyc go obslugiwac, dostac nowe manetki i klamki i bike na 07'r. skonczony :033: w nastepnych sezonach dalsze modyfikacje ;P

Napisano

Witam!!!!

Piękna pogoda dziś w Poznaniu także żal nie skorzystać! Dziś sprowadziłem rower do stolicy Wielkopolski, niestety jak rano zobaczyłem ten deszcz to mój optymizm opadł. Ale była nadzieja bo było ciepło :033:) No i ok. 12 słońce zaczęło się przedzierać, a że miałem zamiar odwiedzić mojego promotora :003: ruszyłem w miasto. Skwar na max parno, na miejscu cała koszulka mokra :/. Szybko mi poszło, a że uczelnia blisko Malty więc pojechałem. Było za######iście woda trochę chłodziła, poopalałem się trochę, co cieszy to fakt że dużo wiary jeździło, dobrze że mamy takie miejsce. No ogólnie 38 kilometrów zrobiłem wynik może nie mistrzowski ale było gites.

Pozdro!!

Napisano

Dzisiaj byłem na zawodach lekkoatletycznych. Biegłem na 1000 m i mimo tego że biegania nie trenuję, a ostatnio biegalem na przełajach w październiku :033: miałem 4 czas w mieście, 9 s straty do zwycięzcy a konkretnie to 3:13 min. Teraz do rowerowego obejrzeć okularki, a potem na rower pokręcić dla rozluźnienia :033: A no i Giro sobię ogladam teraz :033:

Napisano

a ja oszacowalem przed chwila, ze dopiero, co kupilem manetki, klamki, linki, pancerze, pulsometr, to i tak po tych klepakach, co obecnie posiadam + jak sprzedam deore dual control to bede mial 170zł :033: mysle, ze obrecz na tył kupie jakiegos dt swissa xr4.1 :033:

Napisano

zacznij lepiej zbierać na amora, bo sam mówiłeś że te obręcze nie są złe tylko firma ci nie pasuje.

Ja siedzę nad prezentacją

ratunku

Napisano

wlasnie sie przekonalem, ze sa zle :033: nie dosc, ze cie ciezkie, to i wiotke jak plastelina.

No wiesz Biera, obrecz ze 150zł, a amor z 1500zł, wiec zanim uzbieram na amora to miną lata świetlne :033:

Napisano

nie wiem co ty z nimi robisz, mam te same i nie narzekam.

a amora za 1500 w życiu nie kupisz jak co tydzień będziesz kupował x zabawek po 70 - xxx zł

Napisano

no jezdze xc, wiec nie oszczedzam roweru, a czasem smiga sie 46km/h po wertepach lub przez przypadek wjedzie w jakis dolek, a obrecz nie jest na tlye mocna, by to wytrzymac i po jakis 1000km kola ida do wycentrowania :033:

Napisano

No właśnie podlicz ile wydałeś po postanowieniu zakupu amora :033: pewnie jego 1/3 by się uzbierała więc nie takie lata świetlne :033: chyba że trochę ponad pół roku to tak dużo czasu :033:

Napisano

Jak biker ciezki to i obrecz ma problem :]

 

Zeby kupic rzecz za konkretna sumke w tym wypadku 1500zl trzeba tez nauczyc sie i oszczedzac pieniadze.

Zrozum to jako wymieniac rzeczy ktore sie juz do uzytku nie nadaja a nie wymieniac bo mi sie znudzilo/niepodoba.

A nie wydaje mi sie byś zajeździł jakąs cześć na smierć.

Napisano

A to moja relacja z dzisiejszego dnia, pisana do męża na GG ;) Prawdziwy rower mam od trzech dni, wcześniej nigdy w życiu nie siedziałam na rowerze mtb, no i ogólnie to ze mnie pulchna kura domowa, która łapie bike'owego bakcyla ;) Dla niektórych więc tekst może być nieco śmieszny he he

 

Ja 16:37:05

 

około 22,5 km jest nad zalew i z powrotem, około bo w jedną stronę mi nie działał nadal licznik, popoprawiałam go już nad zalewem i załapał i wyszło z powrotem 11,2 km

 

Ja 16:37:46

 

śmiga się rewelka, w pampersie tyłka się niemalże nie czuje, no właściwie się nie czuje można powiedzieć

 

Ja 16:39:16

 

sylwetka hmm... chyba zainwestowałabym w mostek a-head aczkolwiek można się do tej pozycji przyzwyczaić, choć ucieka nieco widoczków jak ma się głowę na dół, ale ramiona przestają dokuczać po jakimś czasie

 

Ja 16:40:13

 

dokuczał mi ból nadgarstków także na początku, ale potem też przeszło - rękawiczki by się przydały bo mnie pieką te opuszki na dłoni troszkę

 

Ja 16:40:58

 

no i te pierdzielone muchy w oczach, maks - okulary to wręcz niezbędne

 

Ja 16:41:41

 

rowerek sprawował sie bez zarzutu - stwierdziłam że na takim sprzęcie to niestety trzeba hardkorowo jeździć żeby schudnąć - jak się jedzie na luzaka to jest za lajtowo i nic nie boli

 

Ja 16:42:58

 

opaliłam się delikatnie hehe, z racji pochyłej pozycji mam czerwony nos i czerwone kreski pod oczami , i lewą rękę czerwonawą bo słońce mi z lewej świeciło - ale tak w sumie minimalnie bo to słonko jeszcze nie przypieka

 

Ja 16:43:20

 

powrót do domu to koszmar - wcale się nie chce wracać - jechałoby się dalej i dalej

 

Ja 16:45:18

 

no i ogólnie to kondychę mam MAKABRYCZNĄ - dziadki mnie śmigały tylko szumiało he he

 

Ja 16:45:41

 

ale jest BOSSSSSSSSSSKOOOOOOOOOO, REWELACYYYYYYYJNIIIE, WSPANIALEEEEEE

 

Ja 16:46:05

 

mam nowego narzeczonego - nazywa się Kross Xao mystic species hi hi

Napisano

Wilku nie przesadzaj z tymi obręczami, ja mam niby dupiate koła z Gianta Sierry seryjne i przez 10000 km przebiegu raz był centrowane po takiej glebie że ledwo wstałem, a ty obręcze centrujesz co 1000 km. Wszystko zależy od techniki jazdy i wagi użyszkodnika ;) Ja tam nie szczędze sprzetu na wyścigach ale jakoś koła mam proste ;)

Napisano

yhy 77kg przy 178cm, przydaloby sie nizej, ale na razie nie widac efektow. Jezdze duzo, świnstwa zredukowane do totalnego minimum, lub w ogole ich nie jem. W przyszlosci sie okaze, kile to kg pojdzie w dół.

Napisano

no patrz

a ja 182 + 72 kg

świństw jem całą masę (właśnie pałaszuję pizzę) i po 2500 na rowerze z kołami nie mam żadnego problemu. Jeszcze ani razu (ANI RAZU!) ich nie centrowałem. Może Ty jeździsz ostrzej:D

Napisano

nie no, wilku jezdzi OSTRE XC, wiec chyba nie masz sie co z nim rownac. jak pisze, ze kola wymagaja centrowania, to tak jest, wiec nie piszcie glupot, tylko bierzcie przyklad z pro bikera ;)

Napisano
Może Ty jeździsz ostrzej:D

 

na to wyglada

 

ps co do wagi, zanim zaczalem jezdzic wazylem w tamtym sezonie 79.5kg :surprised: teraz 77 i idzie w dół :)

 

haha bardzo smieszne, normalnie polałem sie ;) ze tak powiem: g...no wiesz, jak ja jezdze, wiec po prostu nie nie wypowiadaj i zebys sie nie zdziwił, jak ktos kiedys za toba na maratonie bedzie sie darł: "lewa!" ;) cwaniaczku ;)

Napisano

Trzeba było Wilku w zimę jeździć, na niskim tętnie to by tłuszczyku nie było, a nie zaczynać sezon w marcu od razu od "ostrego XC" . Ja mam komfortową sytuację z lekkimi częsciami bo sam jestem ultralight (59 kg przy 179 cm ;) ) i taka waga wcale nie jest jakaś strasznie mała do bycia dobrym ;) Mam kolegę ważącego przy moim wzroście 55 i mnie objeżdża ;) tymi swoim patykowatymi nogami :lol:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...