[do 26000zł] ebike, enduro, cube vs radon

[izusek]

Cześć wszystkim,

Potrzebuję Waszej opinii,  od kilku tygodni zastanawiam się, który e-MTB wybrać: Cube ONE77 AT 800 czy Radon Deft 10.0 800

• Lubię jeździć po naturalnym, kamienistym terenie,  rock-gardeny, strome zjazdy, luźne kamienie (spędzam w takim ternie 6 tygodni rocznie na urlopie alpy)

• Jeżdżę też z partnerką ona ma Cube ONE77 

• Okazjonalnie bywam w bike-parku (1,2 razy w miesiącu), raczej luźno, bez skoków, do tej pory jeździłem na budżetowym hardtail.

• Ale szukam roweru, który:

  • da więcej pewności i komfortu na stromych zjazdach,

  • poradzi sobie w kamieniach, korzeniach, trudnym terenie,

  • będzie względnie uniwersalny (zjazd + podjazd + rekreacja).

Cube one 77 

https://www.bike-discount.de/de/cube-stereo-hybrid-one77-hpc-at-800-actionteam

• Zjechałem kilka razy nim w alpach, ale bardzo mało 

• podobała mi się pozycja za kierownicą, tak fajnie się siedziało jakby w rowerze

• no i wygląd tego roweru jest dla mnie znakomity

• nie wiem jak na dłuższą metę, czy na stromych zjazdach przez to, że jest to mulet będzie mi się gorzej zjeżdżać (do tej pory robiłem na na hardtailu)

• trochę gorsze podzespoły, przy mojej wadze 92kg, co prawda shimano 6120, potrafiły się zagotować na długich zjazdach

• no i wydaje mi się, że jest trochę lepsza jakość wykonania

Radon DEFT 

https://www.bike-discount.de/de/radon-deft-10.0-800

• Full 29/29 + 170/170 podobno ma to mi dać dużo lepszą stabilność na zjazdach, niby jest to przepaść

• Hamulce top, napęd X0, dobry zestaw kół i opon 

• mieszkam w Niemczech i mam na miejscu radon service partner

• Deft jest chyba mniej „zwinny” niż mullet — w ciasnych zakrętach, bandach

• wizualnie mniej mi się podoba

Rozsądek podpowiada mi Radon Deft, lepsza stabilność, topowe hamulce i przewaga w kamienistych, stromych zjazdach, czyli tam, gdzie najwięcej mi zależy. Za to serce ciągnie do Cube ONE77, wygląd, zwrotność, może większa uniwersalność? i przyjemność z jazdy, może bardziej się wkręcę w bike parki ale trzeba się liczyć z większym stresem o rysy i nieco mniejszym marginesem błędu na dużych kamieniach.

Niby sam sobie odpowiedziałem na wszystkie pytania ale ktoś może bardziej doświadczony coś podpowie.

Dodaje kilka zdjęć terenu z ostatnich wypadów, na których uwielbiam jeździć