bart50 Napisano Środa o 06:53 Napisano Środa o 06:53 Witam, Temat pewnie znany części starszych rowerzystów, ale nie dał odpowiedzi via wyszukiwarka forum, a wydaje się dość istotny populacyjnie w pewnym wieku. Ponieważ dotyczy wyboru typu siodła zostawiam go tutaj, a w razie potrzeby proszę admina o przeniesienie. Nie zamierzam się rozwodzić o chorobie, tylko znaleźć rozwiązanie. Generalnie, internet zaleca w tym przypadku siodła wąskie, żeby rozstaw pracujących nóg nie był zbyt szeroki. Tylko, pytanie o komfort. Będę poruszał się na MTB, ale tylko trail i dłuższa turystyka na asfalcie. Obecne siodło to Syncros Tofino 2.5. Twarde i niezbyt wygodne 27x14 cm. Szukając rozwiązań znalazłem też siodła ISM https://ismseat.com/comfort-saddles/comfort-fitness/, ale poprzestając na opisach zielonego pojęcia nie mam w co pójść. Być może ktoś ma ten temat ogarnięty i czymś doradzi. Cytuj
Greg1 Napisano Środa o 11:31 Napisano Środa o 11:31 Generalnie nikt Ci nie doradzi z doborem siodła bo ile tyłków tyle wygodnych siodeł. Dla każdego co innego jet wygodne. Szerokość siodła dobiera się do szerokości kości kulszowych (które musisz sobie zmierzyć, jest kilka sposobów: domowe na papierze falistym albo piance florystycznej, zapytaj googla jak to zrobić, profesjonalne w większych sklepach rowerowych na specjalnych krzesełkach lub matematyczne z szerokości nadgarstka itp., też zapytaj googla) oraz rodzaju roweru i pozycji na nim (cym pozycja bardziej wyprostowana tym siodło szersze). Czytałem jakieś tam badania, wg. których przeciętny statystyczny rozstaw kości kulszowych u dorosłego mężczyzny to 12 cm a więc szerokość siodła przy pochyleniu około 60 st., takim jak w mtb powinna wynosić około 140-150 mm. Dla bardziej wyprostowanej pozycji, np. na fitnessach jest to około 150-160 mm. Generalnie określając szerokość siodła do rozstawu kości kulszowych dodaje się 1-1,5 cm na stronę. Ja np. w grawelu, szosie i mtb mam siodełko szerokości około 143-147 mm a w fitnessie 155 mm. Druga sprawa to twardość czy miękkość siodła, zbyt miękkie siodła w dłuższej perspektywie czasu, tzn. podczas dłuższych jazd mogą okazać się bardziej niewygodne niż siodła twardsze ponieważ nie będziesz siedział na kościach kulszowych tylko miękka wyściółka siodła będzie Ci ugniatała tkanki miękkie dookoła kości kulszowych i po prostu te ugniatane tkanki miękkie będą bolały. Jeśli też jeździsz w spodenkach z pieluchą to twardsze siodełko będzie lepsze. Żeby nie mieć zbyt szerokiego rozstawu nóg podczas pedałowania, zwróć uwagę na kształt siodła - nie może one zbyt szybko się rozszerzać, nosek musi być dość długi i wąski, żeby uda miału miejsce na ruch. 1 Cytuj
bart50 Napisano Środa o 20:15 Autor Napisano Środa o 20:15 Dzięki serdeczn! Chylę czoła, coś mi to wniosło do obrazu Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.