Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


yak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ups, pardą za obsuwę :confused: ...

Jeszcze raz:

 

- Ecia + Rycerz;

- lukkuu;

- dużepiwo + 2 kolegów;

- Oti;

- browar.

 

8 osób - ładny skład :D . Ale może jednak ktoś jeszcze ma chęć wspomóc nas liczebnie :D ?

Pozdrówko z zachętą nieustającą :P ...

Napisano

Trochę późno się dowiedziałam (nie da się ukryć ;-) ale jeśli nie zamkneliście jeszcze listy to piszę się na 9-tego.

Najbardziej zależy mi żeby wreszcie objechać co nieco Kampinos, a widzę że tu zawiązuje się konkretna ekipa na ten cel ;-)

 

Mam nadzieję, że uda mi się wszystko poodwoływać ale na wszelki wypadek przyjmijmy , że pojawię się max do 9.45.

Napisano

O proszę, miałam nosa, że tu jeszcze zajrzałam :woot: . Oczywiście witamy i zapraszamy :D !

 

Uaktualniona lista:

 

- Ecia + Rycerz;

- lukkuu;

- dużepiwo + 2 kolegów;

- Oti;

- browar;

- iksC.

 

Od tej pory nie ma mnie na forum - gdyby ktoś jeszcze zechciał dolączyć, prosimy stawić się pod Rurę przed 10.00 (im wcześniej, tym lepiej, żebyśmy przypadkiem nie uciekli :D ) i się tam zdekonspirować B) .

Dla osób, które jeszcze z nami nie śmigały: najłatwiej naszą ekipę będzie można poznać po... moich żarówiaście czerwonych, polarowych legginsach - nie sposób przegapić, nawet z daleka :P

Pozdrówko z mocnym akcentem :D

Napisano

Niestety praca ...

Cenzura forum nie pozwala mi głębiej wyrazić swego rozczarowania ;-)

 

Zapowiada się jednak "gorący" dzień i na pewno czeka Was udany wyjazd czego Wam życzę.

Napisano

Ehh, jaka wtopa.

Jak nie wiedziałem gdzie jest ta Rura (mieszkam w warszawie od niedawna) i pytałem o dojazd, dostałem link do mapki i jako że Ecia miała przewodzić to pierwsze co zobaczyłem gdzie było napisane Punkt zborowy Eci, to kliknąłem nie czytając dalej.

I byliśmy w zielonce oczywiście.

Z jednej strony trochę to niejednoznaczne, ale z drugiej jak bym to przeczytał do końca to nie było by nieporozumień.

Następnym razem będzie jasne.

Sami pojechaliśmy do nieporętu, potem na górki w Forcie, Radzymin, Zielonka i w sumie w domu w Wawie wyszło niecałe 110 km.

Pozdrawiam

Kacper

Napisano

He, czyli wylądowaliście na naszym osiedlu w Zielonce :D . Ten przystanek jest punktem zbiorczym dla zielonkowskich rowerzystów, ewentualnie również dla innych, gdy za cel eksploracji obieramy Lasy Drewnickie.

A tymczasem pod Rurą stawili się, poza naszą dwójką, lukkuu oraz browar. Zaprosiliśmy również do udziału w eskapadzie Radka - rowerzystę, który samotnie siedział przy stoliku obok, bo jego towarzysze jakoś nie dojechali :) . Przez całą wycieczkę bardzo wiało - bynajmniej nie wiatrem, tylko, jak to kiedyś przyśpiewywał Rosiewicz, wiosną :D . Wszyscy, zasugerowani kalendarzem, ubraliśmy się zdecydowanie za ciepło - to była pogoda na krótki rękaw, a nie polary, czapki i kurtki :) ...

Różnymi pokrętnymi wariancikami - mędzy innymi przejazd przez zielone wydemki :) - śmignęlismy do Roztoki i z powrotem (w drodze powrotnej, w Palmirach dołączył do nas jeszcze kolega browara, Mirek), trapieni przez rozmaite awarie, zwłaszcza roweru Radka, który dysponuje sprzętem zdecydowanie zbyt słabym jak na jego zapał oraz możliwości. Radek, jesli to czytasz, obliguję cię niniejszym do zakupu porządnego roweru albo przynajmniej ramy :) !

Fotki wstawię za parę dłuższych chwil albo jutro.

Pozdrówko słoneczne :D

 

PS. Wyszło nam z Rycerzem 109 km z haczykiem, z czego 50 po asfaltach.

Napisano

Witamy na forum :D !

Nasze fotki wrzucę dzisiaj, mam nadzieję, że już niebawem (kiedy zwolni się właściwy komp ;) ). Zadziwiająco dużo ich wyszło - aż musiałam zrobić selekcję, a i tak będzie konkretna lista :D

Pozdrówko dokumentacyjne :)

 

---

 

Oto i nasz zestawik (a właściwie: całkiem pokaźna galeria):

 

Opatrunek rannego... wentyla :P . Pierwsza awaria jeszcze przed oficjalnym startem, pod Rurą - na lekko podpiłowany o krawędź obręczy wentyl Rycerza trzeba było założyć kawałek plasterka;

Bardzo praktyczny stojak na rowery - jak widać, mazowiecka przyroda ma na uwadze potrzeby rowerzystów :) ;

Eksploracja resztek bunkra - szczyt wydmy przy czarnym szlaku;

W moim magicznym domku... kiedyś niewątpliwie było tu bezpiecznie ;) ;

Zbliżenie na stojaczek;

Ostatni Biker-Zdobywca bunkra - lukkuu we własnej osobie :D ;

Bagna i ja B) - przy zielonym szlaku Na Minach;

A gdzie Jozin? Bagna w swej pełnej, wczesnowiosennej krasie;

Oj, przydałby się Pudzian na przyczepkę :D ... browar i Radek (RDK88LSTR) w akcji: reaktywacja rozgiętego kominka ramy Radkowego roweru - zakończona, co prawda, względnym sukcesem, ale i wygięciem szybkozamykacza... palcami :P ;

Zagadka: ilu rowerzystów przedstawia to zdjęcie ;) ? W drodze na Zdrojową Górę;

Fotka na tle gór :P - rozsłoneczniony punkt widokowy na szczycie Ławskiej Góry (zielone wydemki);

Brygada w full składzie - Radek, browar, Rycerz, lukkuu i Ecia na tle...

...gór ^_^ - pasmo wysokich lasów gdzieś hen, na horyzoncie sprawia iście górskie wrażenie B) ;

Za przewodnikiem...

...chłopcy wężykiem :D - zjazd z Ławskiej;

Zagadka: ilu rowerzystów przedstawia to zdjęcie ;) ? Zielonych wydemek c. d.;

Radek, jaki jest, każdy widzi... z bliska :D ;

Przezorny zawsze zaopatrzony - lukkuu w Roztoce nad własną miską własnej strawy :) ;

Autoportret z rowerem w tle...

...i podwójny autoportret :D - tamże;

Ech, te skróty perspektywiczne... zjaździk z wierszowskiej wydemki;

A... a... awaria :D ... Radek i Rycerz podczas operacji prostowania potężnie wygiętego haka ramy Radkowego roweru. W tle akcję ratunkową dokumentuje Mirek;

Już za chwileczkę, już za momencik - kółka przerzutki zaczną się kręcić :turned: ;

Cała naprzód ku nowej wydemce! Sejmikowa droga;

Stop! Koniec wycieczki... no, prawie ;) - jeszcze tylko jakieś 40-45 km :)

 

Uff... tyle fotek jeszcze chyba na żadnej wycieczce nie napstrykaliśmy :P

 

Pozdrówko obfite :)

Napisano

ale wam dobrze ja niebyłem w kampinosie od listopada zeszłego roku... zresztą suport LX-a mi całkowicie padł, musze coś z tym zrobić bo jestem uziemiony z tego powodu.

Napisano

My w Kampinosie nie byliśmy od października :P - przez końcówkę jesieni i zimę aż do ubiegłej niedzieli rządziły lasy MPK. Z racji krótkiego dnia żal było tracić cenny czas na turlanie się po asfalcie - do MPK mamy 5 km tegoż w jedną stronę :wub: .

W najbliższy weekend możliwa jest powtórka z kampinoskiej rozrywki (jeszcze nic pewnego - ale kto wie?...) - toteż jeśli wola, zapraszamy :wub:

Pozdrówko z wyprzedzeniem :wub:

Napisano
do MPK mamy 5 km tegoż w jedną stronę :wub:

 

13...na oko...do stacji w rembertowie ode mnie jest z dyche :wub:

Napisano

5 km odpada na lasek rembertowski, a do kościoła w Rembertowie (albo inaczej: do pierwszego terenowego singielka u progu MPK) od nas jest równo dycha :wub: . Wszystko policzone i wielokrotnie sprawdzone :wub:

Pozdrówko z przekonaniem :wub:

Napisano

Czy cos się szykuje na en weekend ? Prognozy zapowiadają solidny wiatr, że chyba trzebaby to uczcić wyciągając z piwnicy rowerek "orkan" albo "huragan" ;-)

Napisano

Jeśli faktycznie będzie orkan albo huragan, a do tego ulewa - to raczej odpuścimy...

Zobaczymy w sobotę, bo jeśli już, to niedziela.

Pozdrówko monitorujące :)

Napisano

Dopiero wstalem i nie wyglada to najtragiczniej, ale na dluzsza wycieczke sie nie zdecyduje :) Jade poszalec po okolicy na mieszczuchu ;) W Wy cos dzis smigacie??

Napisano

A my po mieście... na nogach :P .

Zasugerowaliśmy się orkanem (w nocy faktycznie zawiewało solidnie) i posiedzieliśmy wczoraj przy rozmaitych bieżących sprawach do bardzo późna, w sumie prawie do rana - w wyniku czego troszkę sobie dziś pospaliśmy ;) . Nawet nie było już o tej porze za bardzo sensu ruszać się do lasu, tym bardziej, że popadywało... a i teraz popaduje.

Przy najbliższej okazji wszystko nadrobimy :excl:

Pozdrówko leniwe :)

Napisano

I ja tam byłem :excl: Sympatycznie bardzo :) Zauwazylem cos bardzo ciekawego, mianowicie przerzutki shimano z normalna sprezyna (takie jaka mam ja) posiadaja takie śmieszne osłonki gumowe, dzieki ktorym na wybojach przerzutka nie wydaje tego szlachetnego dzwieku (wtejemniczeni znaja go dobrze). Zamierzam skads zdobyc cos takiego, albo chalupniczo sprobowac dorobic ;)

Napisano

Moja siemano z odwrocona sprezyna model xt 2006(ale kupiona 2007)..ma ta gumeczke :> nic wielkiego w sumie

Napisano

Z gumki od weka możesz zrobić osłonkę. Prawda jest taka że to nic nie daje.

Miałem szimano z czymś takim to po pewnym czasie parcieje i sie obraca i przesuwa.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Czy jeśli będzie pogoda to ktoś się wybiera w ten łykend do Kampinosu czy cuś?

Udało mi się ostatnio zrobić 20km po lesie i kolano dało radę więc mogę się przyłączyć na niedługim dystansie do jakiejś grupy:)

Pzdr

Napisano

My jeszcze, niestety, nie wiemy. Z naszego egoistycznego punktu widzenia byłoby idealnie, gdyby przez cały weekend lało, wiało i grzmiało :) - nie mielibyśmy dylematów moralnych, czy przyjemność, czy obowiązki :) ... Póki co, wygląda na to, że mimo najszczerszych chęci nie uda się nam wygospodarować w ten weekend czasu na rower - jak byśmy nie kombinowali, nijak nie chce nam się zmieścić w grafiku :D . Pozostaje się cieszyć, że to tylko przejściowe napięcie...

Pozdówko zabiegane :P

Napisano

W niedziele szykuje sie rozpogodzenie i 10 stopni C ^_^ Jak dla mnie tyle wystarczy ;)

 

--- 16.03.08.:

 

Dobra, wyglada na to, ze ochotnikow do jazdy brak. Pozosteje mi tylko zyczyc wiecej checi w kolejne weekendy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...