[myjka warsztatowa] musi się u mnie pojawić. Która i skąd - to pytanie do Was!

[kazafaza]

Servuss,

 

Ja mam kilka rowerów, kazafazowa ma dwa ( w sumie trzy ale jakby miała dwa bo jeden ma Sobek) no i mamy czwórkę kazafazowiątek, które rowerów mają drugie czy trzecie tyle.  Jak sobie wyobrażacie - jest co robić, stojak nie narzeka na nudę a nawet zaczął się już lekko garbić.  Niebawem wanna z garażu zrobi wylot, stracę miejsce katharsis syfu rowerowego zatem szukam myjki warsztatowej.  Pamiętam jak lata temu takie ustrojstwo zawitało do sklepu w którym pracowałem - niektóre części odzyskały dawno zapomniany blask psiej torby a bieżące serwisowanie stało się o wiele sprytniejsze.  

Zatem - raczej nie potrzebuję baniaka o pojemności 80 litrów*, dobrze gdyby płyny eksploatacyjne były eko, oparte na bazie wody, podgrzewanie płynu czyszczącego też się chyba przyda (a może grzałka akwariowa wystarczy?).  

Z chęcią przeczytam Wasze porady, uwagi i sugestie - na co uważać, o co dbać, jakie modele są godne polecenia, czego Wy używacie w swoich warsztatach?  Z góry dzięki za pomoc!

 

 

 

 

Edytowane 25 Września 2022 przez kazafaza

[eloo]

Polecam myjkę farys 80l. Kupiona w 2016 za kilka stów i działa bez problemu do tej pory, tylko pędzle się rozsypują szybko. Używana z tanim płynem na bazie rozpuszczalników. Wadą taniego płynu jest to że myjka musi stać w innym pomieszczeniu bo śmierdzi.

Teraz mam jakąś myjkę bardziej profesjonalną za kilka tys z płynem brunoxa. Wykonanie solidniejsze ale funkcjonalność ta sama. Brunox myje gorzej ale nie ma smrodu i oparów.

 

[kazafaza]

@eloo: mega dzięki za info!  Problem smrodu może u mnie nie mieć znaczenia bo myjka będzie obok komina więc może jakiś okap sobie podwieszę   

W sumie Farys 75l na kółeczkach póki co jest na podium, a czy według Ciebie podgrzanie płynu sporo ułatwia pracę czy na zimno też spokojnie można syf usunąć?  Raz na jakiś czas pomagam ogarnąć rower emeryta, nieczyszczony od komunii.  Już myślałem czy przypadkiem nie modzić wanienki grzałką ale jeśli nie ma wielkiej potrzeby to bardzo się cieszę!  A czy pędzli używałeś jedynie Farysa czy też inne marki? 

 

Edytowane 25 Września 2022 przez kazafaza

[eloo]

Nie używałem nigdy podgrzewania więc nie wiem czy warto. To jak dobrze myjka myje zabrudzenia zależy od płynu, bo zasadę działania wszystkie myjki mają taką samą(zbiornik + kran).  Zdarzają się zabrudzenia których te płyny nie rozpuszczają np.zaschnięty smar ceramiczny(biały finishline) więc i tak mam jeszcze dodatkowo engine cleaner, brudex czy coś do mycia ciężarówek ale to już nie do myjki.

Pędzle farysa ładnie myją ale szybko się rozpadają. Można używać normalnych pędzli, szczotek co akurat pasuje.

Ten farys żeby działał musi być mniej więcej do połowy zalany płynem(pompka musi być zanurzona). Ja do garażu brałbym mniejszą.

Edytowane 26 Września 2022 przez eloo

[kazafaza]

OK, może nasz mechanik miał fioła na punkcie podgrzania płynu do odpowiedniej temperatury i dlatego mnie się udzieliło...

Z mniejszych myjek są tylko 13l, jak sądzę takie 40l byłoby ideolo, ale może się zbytnio przyzwyczaiłem do wielkiej misy.  A może trzeba sobie samemu taką myjnię zrobić...

Dzięki za wszystkie uwagi @eloo, jeśli zmodzę własnoręcznie myjkę to będziesz jej ojcem chrzęstnym

 

 

[kazafaza]

Trafiłem na taką ciekawostkę:

https://elwico.com.pl/cieplowodna-stolowa/

Posłałem zapytanie o cenę, czekam na mejla.  Wygląda PRO.

 

P.S.: co ciekawe, wspomniany sklep pozbywa się czegoś tego rozmiaru i zamawia myjkę MucOff, tę mniejszą 40l.

 

[Sobek82]

Przecież wanna "techniczna" się lepiej sprawdzi. 

Na wannie możesz sobie zrobić półkę, deszczownicę z kilkoma trybami intensywności opadającego złotego deszczu, końcówkę pod ciśnieniem, ciepła, zimna woda, wsadzisz tam całą dętkę, całe koło, cały rower, zamocujesz wieszak co by rower wysechł, wykąpiesz się sam i dziecko awaryjnie z kąpielą, wymyślanie koła na nowo, obok jest kibel na dwójkę i jedynkę, jedynie zlew, czy tam umywalkę moszna zamienić na zlewozmywak z nierdzewki z ociekaczem, dużo światła, półek, wieszaków, haczyków, tak to widzę.

Pozdrow'er 

[kazafaza]

Wanna z dołu robi definitywne won, tam będzie prysznic do którego będę mógł wjechać z rowerem albo zabłoconym dzieciakiem.  Kibel zostaje.  Myjka to inne zło, kto raz spróbuje ten nie wraca do szmaty nad wanną.  Przy szorowaniu nie chce mi się garbić, klęczeć jeszcze bardziej no i jednak woda nie działa tak dobrze jak dedykowany odsyfiacz. 

[kazafaza]

Ale jestem oderwany od realu - myślałem, że eko myjka od Elwico może kosztować około 2 tysięcy...ale nie sześć tysi netto!  Bardzo ładna ale jednak się bliżej nie poznamy w najbliższej przyszłości. 

Biorę czternastkę Farysa i niech się dzieje co chce.

[Sobek82]

Powodzenia, ja raz w życiu myłem rower 🤗

[kazafaza]

No i w końcu wylądowała dedykowana myjka do ufajdanych gratów.  Jaki macie sprawdzony płyn "na zimno" godny polecenia?  

Będę dla hecy montować grzałkę, może niepotrzebnie - zobaczymy, zatem opinie o "ciepłych" płynach również mile widziane.

 

Dziękju!