Szosa - rodzaj hamulców

[Gość ttr]

Cześć, planuje kupno używanej szosy i mam oku kilka modeli z czego część jest jeszcze na hamulcach obręczowych a część na tarczach, te na tarczach to głównie aluminiowe ramy + karbonowy widelec, a te na obręczówkach to w pełni karbonowe, co ważne ceny są zbliżone. 

No i teraz pytanie czy warto w obecnych czasach kupować jeszcze szosę nie na tarczach ? Nie chodzi mi tyle o skuteczność zatrzymywania bo nie mam nic do hamulców obręczowych tym bardziej że w wielkich górach nie mieszkam, a raczej o kwestie ewentualnego doinwestowania w sprzęt, np. kupno lepszych kół.
Jak rozumiem rowery z hamulcami szczękowymi najczęściej też mają o wiele bardziej ograniczone miejsce na oponę, ale z tego co widziałem to do modeli które mnie interesują wchodzi max 28c więc jak na moje potrzeby to i tak wystarczająco szeroko.

Jak sądzicie nowsza (nie wiele ale zawsze) rama aluminiowa z tarczami czy starsza w pełni karbonowa ale na obręczowych ?

[Mihau_]

Jeśli nie masz parcia na podążanie za modą to karbon na szczękach będzie chyba najrozsądbiejszym wyjściem - tzn imo karbonowa rama to większa wartość niż hamulce tarczowe. Do tego w obecnych czasach ceny używanych części do takich sprzętów są bardzo dobre. 

 

[Gość ttr]

Dzięki, jeszcze tak mnie naszło że w zasadzie rynek wtórny zapewne kiedyś wyczerpie zasoby części zamiennych, a pewnie producenci nowe części niezbyt chętnie robią ? 
Więc w razie konieczności wymiany np. klamki czy samych hamulców może być za jakiś czas problem.

Niemniej tez bardziej skłaniam się ku opcji karbon + szczęki  dzięki raz jeszcze.

[Mihau_]

Jeśli teraz mogę kupić 20+ letnie klamki to dlaczego ma z tym w przewidywalnej przyszłości być problem? Nie wiążesz się z tym rowerem dożywotnio