kd501 Napisano 17 Czerwca 2021 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2021 Podsumowując moje poszukiwania możliwie najlepszego roweru, OSTATECZNY wybór zostanie dokonany z poniższych 3 modeli: - NORTHTEC CALEDON DB DR <3199zł> - KANDS AVANGARDE <2739zł> - MERIDA CROSSWAY 40 <2699>zł Linki, wg kolejności: https://nrowery.pl/crossowe/134-2612-caledon-db-dr.html#/106-kolor-grafitowo_niebieski/27-rozmiar_ramy-19 , http://kands.pl/portfolio_page/28-kands-avangarde-meski/ , https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/1951/crossway-40. Przypomnę, jazda amatorska, 1-2 razy w tygodniu, max kilkadziesiąt km, 70% asfalt / 30% las. Zakupiony rower ma wystarczyć na " ładne kilka lat"- nie będę w nim nic zmieniał (typu np. wymiana amortyzatora) PLUSY i MINUSY / OPIS: Northtec - chyba wszystko na plus - amor powietrzny z regulacją i blokadą skoku, przerzutka tył Deore, przód Acera, manetki alivio pancerze schowane -, niestety oprócz ceny ( spora różnica, ok. 500 zł, przekracza założony budżet ), siodełko żelowe z pamięcią kształtu, waga 14,4kg Kands - przerzutka tył Deore, przód + manetki Alivio, amor NVX SR SUNTOUR z regulacją i blokadą skoku. Najcięższy ze stawki - 14,9 kg Merida - przerzutka tył + przód Altus, manetki - trudno mi porównać klasę do powyższych Shimano ST-EF505. Amor Suntour NEX HLO z blokadą skoku. Najlżejszy (14 kg), amortyzowane siodełko. Najtańszy. Ciekawy jestem opinii i uzasadnienia wyboru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitof Napisano 17 Czerwca 2021 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2021 Cytat nie będę w nim nic zmieniał (typu np. wymiana amortyzatora) To oznacza, że najsensowniejszym wyborem będzie Northtec. Właśnie ze względu na zamontowany w nim amortyzator NRX. Modele NEX i NVX to bardzo ciężkie widelce o marnej kulturze pacy. Jeśli można to naprawdę lepiej ich unikać. Merida ma najlepszą ramę w tym zestawieniu, ale ona nie zrekompensuje Ci doczepionego do niej amortyzatora. Użyty w tym rowerze rodzaj amortyzowanej sztycy prędzej czy później złapie luzy. Za jakieś 3, góra 4 sezony będziesz musiał zmienić opony, bo te fabryczne po prostu się zużyją. Po tym czasie będziesz już dobrze wiedział w jakich warunkach faktycznie wykorzystujesz rower. Dzięki temu będziesz mógł dobrać nowe gumy idealnie pod swoje preferencje, a wybierając je w wersji zwijanej, zejdziesz trochę z wagi na kołach. Opony zwijane to też często lepsza mieszanka. Piszę Ci to tak w kwestii różnic wagowych pomiędzy tymi rowerami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.